Tego dnia nawet człowiek, który prawdopodobnie będzie KOZŁEM, nie byłby w stanie wysadzić Króla Gliny.
Podczas gdy 36-letni Rafael Nadal przygotowuje się do swojego ostatniego zamachu na kortach ziemnych Europy, przypominamy sobie 10 meczów, które uczyniły go niekwestionowanym królem gliny.
- MECZ 1: 2003 Monte Carlo, druga runda: Nadal ur. Costa, 7-5, 6-3
- MECZ 2: Puchar Davisa 2004, finał: Nadal ur. Roddick, 6-7 (6), 6-2, 7-6 (6), 6-2
- MECZ 3: 2005 Rzym, finał: Nadal ur. Coria, 6-4, 3-6, 6-3, 4-6, 7-6 (6)
- MECZ 4: 2005 Roland Garros, półfinał: Nadal ur. Federer, 6-3, 4-6, 6-4, 6-3
- MECZ 5: 2006 Rzym, finał: Nadal ur. Federer, 6-7 (0), 7-6 (5), 6-4, 2-6, 7-6 (5)
- MECZ 6: 2009 Madryt, półfinał: Nadal ur. Djokovic, 3-6, 7-6 (5), 7-6 (9)
- MECZ 7: Puchar Davisa 2011, finał: Nadal ur. del Potro, 1-6, 6-4, 6-1, 7-6 (0)
- MECZ 8: Roland Garros 2012, finał: Nadal ur. Djokovic 6-4, 6-3, 2-6, 7-5
MECZ 9: Roland Garros 2013, półfinał: Nadal d. Novak Djokovic, 6-4, 3-6, 6-1, 6-7(3), 9-7
Ten był dla mnie.
owiń to usztywnieniem
Ta saga z huśtawką trwała cztery godziny i 37 minut i zakończyła się zwycięstwem Nadala, 9-7 w piątym secie.
© 2013 Getty Images
„Trzeba kochać tę grę”. Tak powiedział wyczerpany, podekscytowany Nadal 7 czerwca 2013 roku, kiedy zapytano go, co trzeba zrobić, aby wygrać mecz taki jak ten, który właśnie rozegrał. W ten upalny dzień w Paryżu wymagało to każdej odrobiny miłości i wysiłku – i „cierpienia”, jak lubi to ująć Rafa – na jakie mógł się zdobyć.
W annałach 18-letniego, 59-meczowego przeciągania liny pomiędzy Nadalem a Djokoviciem, ich półfinał French Open 2013 można by nazwać Drugim Epickim. Było to lustrzane odbicie ich finału Australian Open z poprzedniego roku. Ta saga z huśtawką w Melbourne trwała pięć godzin i 53 minuty i zakończyła się zwycięstwem Djokovica, 7-5 w piątym secie. Ta saga z huśtawką trwała cztery godziny i 37 minut i zakończyła się zwycięstwem Nadala, 9-7 w piątym secie. Każdy mecz składał się z bezlitosnych wymian, precyzyjnych strzałów, wzlotów i upadków obu graczy oraz jednej legendarnej gafy zmieniającej mecz. Historyk tenisa z Nadala od razu dostrzegł analogię.
„Przegrałem taki mecz w Australii” – powiedział. „Ten był dla mnie”.
Mecz był dla Rafy, ale także dla wszystkich fanów tenisa. Odkąd Nadal objął dowództwo nad Rolandem Garrosem w 2005 roku, w późniejszych rundach Rolanda Garrosa nie brakowało cennych męskich eposów. Rafa, który poza tym nigdy nie został doprowadzony do pięciu setów w półfinale lub finale, był zbyt dobry, by pozwolić komukolwiek – poza Djokoviciem – się do niego zbliżyć. W 2006 roku, kiedy miał 19 lat, Serb twierdził, że Nadal był „nie do pokonania” na French Open. Ten mecz był jego piątą próbą udowodnienia, że ma rację, i najbliższym, do którego przyszedł, aż w końcu wyeliminował Rafę z Rolanda Garrosa w 2015 roku.
najlepszy sposób na wysuszenie butów tenisowych
Rafa i Nole byli jak kolejna para paryskich artystów z innej epoki. Sto lat wcześniej Picasso i Braque opisali siebie jako „dwóch wspinaczy połączonych liną”, wspinających się na wyżyny malarstwa. Nadal i Djokovic byli ich tenisowymi odpowiednikami w 2013 roku.
© 2013 Getty Images
Wiesz, że mecz jest dobry, gdy żaden z graczy nie jest w stanie pojąć uderzeń, które wykonuje jego przeciwnik. Nadal i Djokovic spędzili sporą część tych czterech i pół godziny, kręcąc głowami i uśmiechając się z niedowierzaniem na niedorzeczną grę rywala. Nadal nie mógł uwierzyć w skoki Djokovicia, przecinanie linii lub jego forhendowe tomahawki nad ramieniem. Jeśli chodzi o Novaka, szukał pomocy u swoich trenerów, ilekroć Rafa wydobył jeszcze jedno niemożliwe wyjście z gliny lub zahaczył kolejny forhend wzdłuż linii w martwym biegu. Niestety, nie było ratunku dla żadnego z graczy.
Podczas Australian Open w 2012 roku to Nadal przeżył otartą śmierć w czwartym secie, wygrał go w dogrywce i doprowadził do prowadzenia 4:2 w piątym secie, po czym zobaczył, jak Djokovic odwraca bieg wydarzeń i odchodzi. z tytułem. W Paryżu to Djokovic zdobył czwartego seta w dogrywce i prowadził 4: 2 w piątym, zanim zobaczył, jak Nadal wygrywa wszystko w ostatnich 45 minutach.
gry do gry na korcie tenisowym
Za każdym razem przegranego nawiedzała oszałamiająca pomyłka. W Australii, mając szansę na podwyższenie wyniku 5:2 w piątym meczu, Nadal pchnął najłatwiejsze z podań bekhendowych w alejkę. W Paryżu, serwując 4:3 w ostatnim secie, dwa mecze do zwycięstwa i szansę na swój pierwszy francuski tytuł, Djokovic oddał punkt w dwójce, kiedy wpadł do siatki po uderzeniu, które byłoby zwycięską przewagą.
Pomimo tego błędu, ten mecz osiągnął swój dramatyczny szczyt w ciągu ostatnich kilku gier, ponieważ każdy zawodnik desperacko walczył o przetrwanie. Djokovic machał ze wszystkich sił, podczas gdy Nadal biegł dalej niż kiedykolwiek na mączce w Paryżu, aby śledzić piłki. Pchając się coraz wyżej i wyżej w tenisowej stratosferze, Rafa i Nole byli jak kolejna para paryskich artystów z innej epoki. Sto lat wcześniej Picasso i Braque opisali siebie jako „dwóch wspinaczy połączonych liną”, wspinających się na wyżyny malarstwa. Nadal i Djokovic byli ich tenisowym odpowiednikiem w 2013 roku. W tym samym roku na Rolandzie Garrosie poprowadzili się na szczyt.
Jednak to nie byłoby ich ostatnie arcydzieło Wielkiego Szlema. Pięć lat później, podczas dwudniowego półfinału na Wimbledonie, zorganizowali Trzecią Epopeję. Tym razem Djokovic zatrzymałby późny impet Nadala i wyłonił zwycięzcę, 10-8 w piątym. Prawdę mówiąc, Djokovic znalazł sposób, aby wyjść na prowadzenie w większości tego typu maratonowych zmagań, zarówno z Nadalem, jak i jego innym głównym rywalem, Rogerem Federerem. To dlatego ma rekordową liczbę zwycięstw przeciwko nim obojgu i dlatego prawdopodobnie skończy z większą liczbą głównych tytułów niż którykolwiek z nich. Wyjątkiem był Roland Garros. Tego dnia w 2013 roku nawet człowiek, który prawdopodobnie będzie KOZŁEM, nie byłby w stanie obalić Króla Gliny.