Te emocje i energia wydawały się nowe, gdy Rafa pokazał je w wieku 18 lat, i wydaje się to równie nowe dzisiaj, gdy widzimy je u jego rodaka Carlosa Alcaraza.
Podczas gdy 36-letni Rafael Nadal przygotowuje się do swojego ostatniego zamachu na kortach ziemnych Europy, przypominamy sobie 10 meczów, które uczyniły go niekwestionowanym królem gliny.
MECZ 2: Puchar Davisa 2004, finał: Nadal d. Andy Roddick, 6-7 (6), 6-2, 7-6 (6), 6-2
Myślę, że albo się to ma, albo nie, niezależnie od wieku.
Tym, co wydawało się wtedy nowością w Nadalie, była (1) jego ekspresja i (2) umiejętność robienia scen, których niewielu ludzi nawet próbowało zrobić wcześniej.
© Cynthia Lum/WireImage.com
służba w badmintonie
Z perspektywy 19 lat zwycięstwo Nadala nad Roddickiem na czerwonej glinie w Hiszpanii może nie wydawać się wynikiem do upamiętnienia. Zamiast tego może się wydawać, że jest dana. Ale wtedy tak się nie czuło — a przynajmniej do czasu zakończenia tego hałaśliwego czterosetowego meczu.
Nadal w wieku 18 lat pokazał swoje umiejętności na glinie, zdobywając tytuł w Sopocie w Polsce. Pokazał, że potrafi pokonać czołowych przeciwników, w tym Rogera Federera. Pokazał talent, by stanąć na wysokości zadania w Pucharze Davisa, dwukrotnie wygrywając w tym roku remis z Hiszpanią. Ale nie był na scenie takiej jak ta – nikt w tenisie tego nie zrobił. Ponad 27 000 osób znajdowało się na stadionie olimpijskim w Sewilli podczas finału, co jest rekordem wszechczasów sankcjonowanej imprezy. To dwie trzecie populacji Manacor, rodzinnego miasta Nadala.
uczyć się tenisa w wieku 30 lat
Co być może ważniejsze, Rafa nigdy nie pokonał Roddicka. Podczas ich jedynego poprzedniego spotkania, trzy miesiące wcześniej na US Open, Amerykanin pokonał Hiszpana w prostych setach, pierwszy z miłości, w nocnym meczu na stadionie Arthura Ashe'a. Nie żeby ktokolwiek był aż tak zaskoczony. Roddick był obrońcą tytułu i wicemistrzem Wimbledonu dwa miesiące wcześniej, podczas gdy Nadal wciąż leczył kontuzję stopy.
Rafa i Carlos Moya mają długą historię — i zawsze byli ze sobą szczerzy.
© Cynthia Lum/WireImage.com
Jednak w grudniu Nadal wyzdrowiał na tyle dobrze i uderzał piłkę na tyle zaciekle w praktyce, że hiszpański kapitan Jordi Arrese zdecydował się posadzić Juana Carlosa Ferrero, ubiegłorocznego mistrza French Open, na korzyść nastolatka. Posunięcie było kontrowersyjne. Nawet Rafa, który spodziewał się, że w ten weekend będzie służył głównie jako cheerleaderka, nie był pewien, czy mu się to podoba. Niepewny, czy zostanie wyniesiony ponad starszego i bardziej utalentowanego kolegę z drużyny, zapytał swojego przyjaciela Moyę: „Czy nie czułbyś się bardziej komfortowo, gdyby grał Juan Carlos?”
jak grasz w racquetball
Moya nie miała z tym nic wspólnego. Przeciął Nadala pamiętną ripostą.
„Dokładnie pamiętam jego słowa”, powiedział później Nadal o odpowiedzi Moyi.
„Nie bądź głupcem. Śmiało i graj”.
Nadal skorzystał z bezceremonialnej rady Moyi – co innego mógł zrobić? – i wyszedł na kort „tak zmotywowany jak zawsze, w pełni świadomy, że to był największy mecz w moim młodym życiu”.
Mimo to decyzja Ferrero nie wyglądała na mniej kontrowersyjną, gdy Nadal przegrał pierwszego seta z Roddickiem w dogrywce. Ale stopniowo, dzięki czysto maniakalnemu wysiłkowi, Rafa zaczął przepracowywać wiece i wynik na swoją korzyść. Jego serwis nie był jeszcze bronią, ale jego forhend, jego drop shot, jego podania, a przede wszystkim jego podskakująca, nieograniczona energia z pewnością nim była. Nadał nowe znaczenie terminowi „na całym korcie” i do końca trzeciego seta miał 60 zwycięzców.
„Grałem w przypływie czystego instynktu, prawie bez przerw na myślenie” – powiedział Nadal. „Nigdy wcześniej ani później żaden tłum nie był bardziej za mną”.
Pozostało tylko udowodnić, czy może zamknąć. Roddick mocno go popchnął i miał seta na 6:5 w trzecim secie dogrywki, co dałoby mu dwa sety do jednego. Ale Rafa obronił ją odważnym drop shotem i poprowadził energię tłumu – której większość sam podburzył – do zwycięstwa.
„Właśnie wpadłem na kogoś, kto grał zbyt dobrze” – powiedział Roddick. „Od czasu do czasu pojawiają się ludzie i są to gracze wielkiego meczu.
rysunki rakiet tenisowych
„Myślę, że albo się to ma, albo nie, niezależnie od wieku”.
Jeśli chodzi o Rafę, to kibice podnieśli go na duchu po pierwszym secie, a zwycięstwo uznał za nagrodę za pracę, którą wykonał po kontuzji.
„Miałem ciężki rok” - powiedział - „i myślę, że naprawdę zasługuję na to zwycięstwo”.
Puchar Davisa, 2004.
— Tennis Channel International (@TennisChanneli) 25 listopada 2021 r
Tylko 18 lat i 51 miejsce na świecie, @Rafael Nadal zajął drugie miejsce na świecie @andyroddick w finałach. Roddick pokonał Nadala kilka miesięcy wcześniej na US Open. Ale na czerwonej glinie w Sewilli Nadal miał inne plany...
Oglądaj na naszym kanale 24/7 👉 https://t.co/QkMHMBNrZ4 pic.twitter.com/wat4Dk0Rbx
Na tym etapie ewolucji Rafy pojawiła się już koszulka bez rękawów, ale nie rozwinął jeszcze wszystkich swoich drgawek i tików przed podaniem. Praktycznie podszedł do linii, odbił piłkę i zaserwował.
Tym, co wydawało się wtedy nowością w Nadalie, była (1) jego ekspresja i (2) umiejętność robienia scen, których niewielu ludzi nawet próbowało zrobić wcześniej. Tego dnia na stoisku ESPN Mal Washington komentuje, jak wiele emocji pokazuje już Rafa przy stanie 3-1 w pierwszym secie; to odpowiednik tego, co w tamtych czasach pokazywała większość facetów, wygrywając seta, mecz lub turniej wielkoszlemowy.
podróżne buty do tenisa
Wkrótce potem komentator Washingtona, Cliff Drysdale, wydaje się być zachwycony, gdy Rafa biegnie zza linii bazowej aż do siatki, aby wytropić woleja Roddicka. „Wow, doszedł do tego!” Drysdale płacze z niedowierzaniem.
Te emocje i energia wydawały się nowe, gdy Rafa pokazał je w wieku 18 lat, i wydaje się to równie nowe dzisiaj, gdy widzimy je u jego rodaka Carlosa Alcaraza. Niezależnie od epoki, młodość nigdy nie przestaje zaskakiwać i zadziwiać. Jeśli o jakimkolwiek meczu można powiedzieć, że jest punktem wyjścia do kariery, to właśnie ten.