Novak „ma lepsze statystyki niż moje i to jest bezsporne” – powiedział AS Hiszpan.
Deklaracyjne wypowiedzi na temat najlepszego zawodnika wszech czasów (KOZ) w męskim tenisie wygłaszano od lat, ale prawdą jest, że niewiele osób ich słuchało. Takie jest często bezlitosne, głośne i wulgarne forum mediów społecznościowych oraz paląca pasja, jaką wzbudzają fani poszczególnych graczy.
Co jednak w sytuacji, gdy jeden z tych konkretnych graczy złoży oświadczenie, w którym oświadczy, że jest to inny gracz Jest największy wszechczasów? Może rozmowa ucichnie. Może więcej osób posłucha.
Może nie.
Myślę, że jeśli chodzi o tytuły, Djokovic jest najlepszy w historii i nie ma o czym dyskutować. Rafael Nadal
Tak czy inaczej, Rafael Nadal – 22-krotny mistrz Wielkiego Szlema, którego kariera wciąż się nie skończyła – zrobił furorę w środę po wywiadzie dla hiszpańskiej drużyny JAK , skutecznie mówiąc, że Novak Djokovic, 24-krotny mistrz Wielkiego Szlema, to rzeczywiście KOZÓŁ.
„Wierzę, że liczby to liczby, a statystyki to statystyki. W tym sensie myślę, że on (Djokovic) ma lepsze liczby niż moje i to jest bezsporne” – powiedział Nadal w JAK wywiad, przetłumaczony i opublikowany przez Reuters.
„To jest prawda. Reszta to gusta, inspiracje, doznania, które jeden lub drugi może ci przekazać, abyś mógł bardziej polubić jedno lub drugie”.
Djokovic po jednym ze swoich dwóch zwycięstw nad Nadalem w Roland Garros.
© Obrazy Getty’ego
Djokovic nie tylko wyprzedził Nadala i 20-krotnego mistrza Wielkiego Szlema Rogera Federera w walce o tytuł głównego gracza w grze pojedynczej, ale jest właścicielem największej liczby tytułów Masters 1000 – 39, o trzy więcej niż Nadal i o 11 więcej niż Federer – i wygrał każdy z turniejów w tej dyscyplinie sportu. przynajmniej dwa razy w turniejach drugiej kategorii.
czy ping-pong i tenis stołowy to to samo
„Myślę, że jeśli chodzi o tytuły, Djokovic jest najlepszy w historii i nie ma o czym dyskutować” – powiedział Nadal.
Działając nerwowo, walcząc ze swoim przeciwnikiem Federerem i publicznością w dogrywce, Djokovic w wielkim stylu zakończył rok 2010.
© Szymon Bruty
Na początku tego roku wyprodukowaliśmy serię pt Wyścig KOZI , w którym przypomniano sobie czasy, kiedy trwający dwie dekady maraton zdobywania tytułów pomiędzy Federerem, Nadalem i Djokoviciem mógł potoczyć się inaczej:
- Moment 1: Finał Wimbledonu 2007: Nadal „nadrabia” przełamaniem w piątym miejscu
- Chwila 2: Finał Wimbledonu 2008: Czterogodzinny powrót Federera kończy się o jeden punkt przełamania
- Chwila 3: Półfinał US Open 2010: Djokovic „zamyka oczy” i uderza dwa potężne forhendy ratujące mecz przeciwko Federerowi
- Moment 4: Półfinał Rolanda Garrosa 2011: Federer przerywa passę 41 zwycięstw z rzędu i kiwa palcem
- Moment 5: Półfinał US Open 2011: O forhendzie Djokovica słychać na całym świecie
- Moment 6: Finał Australian Open 2012: t, 1:37, Djokovic pokonuje Nadala w imponującym, pełnym chrząknięć eposie Aussie Open
- Moment 7: Półfinał Rolanda Garrosa 2013: Djokovic wpada do siatki, otwierając Nadalowi drzwi do zdobycia klasyka Rolanda Garrosa
- Moment 8: Finał Australian Open 2017: Roger Federer uwalnia swój backhand Down Under i rozpoczyna renesans w wieku 35 lat
- Moment 9: Półfinał Wimbledonu 2018: jednym forhendem Djokovic kończy Indian Summer Rogera i Rafy
- Wskazówka 10: Finał Wimbledonu 2019: Wojna 13-12 Novak Djokovic zamyka dekadę ostatnią epicką ucieczką