Byli tam, aby oczywiście zobaczyć Nadala na zawodach, ale także aby pogratulować mu jako zawodnikowi i osobie, pogratulować mu niezwykłej kariery i być może po raz ostatni rzucić okiem na jego wielkość podczas turnieju, który pomógł zdefiniować jego dziedzictwo .

PARYŻ (AP) – Przyjechali z całego świata – z Europy i Oceanii, z Ameryki Północnej i Ameryki Południowej – aby w poniedziałek pojawić się na Roland Garros z zamiarem oglądania Rafael Nadal zagraj w to, co może być jego ostatni mecz w Rolandzie Garrosie W tym roku. Albo kiedykolwiek.
Nadal, który zdobył 14 ze swoich 22 trofeów Wielkiego Szlema w Paryżu , miał zagrać drugiego dnia turnieju w Court Philippe Chatrier przeciwko rozstawionemu z numerem 4 Aleksander Zverev , a fani tenisa chcieli być obecni podczas czegoś, co wydawało się monumentalne.
Byli tam zobaczyć rywalizację Nadala oczywiście, ale także pogratulować mu jako zawodnikowi i osobie, pogratulować mu niezwykłej kariery i być może po raz ostatni rzucić okiem na jego wielkość podczas turnieju, który pomógł zdefiniować jego dziedzictwo.
tenis stołowy w domu
„To mój ulubiony tenisista. Może kiedy on odejdzie na emeryturę, znajdę kogoś nowego. Ale nie wiem, czy następnym razem będę tak kochana” – powiedziała Fiona Li, 35-latka, która pracuje w branży luksusowej mody w Holandii. „Jego siła polega na tym, że nigdy się nie poddaje. Dodaje mi otuchy, gdy jestem naprawdę przygnębiony. Walczy do ostatniej minuty. Tego właśnie potrzebujemy w życiu codziennym. Kiedy jesteś smutny czy coś, patrzysz, jak gra i wszystko się rozwiązuje.
Li, która twierdzi, że jest fanką Nadala od 2005 r., kiedy jako nastolatek zdobył swój pierwszy tytuł w Roland Garros, koniecznie zatrzymała się przy wysokim na 3 metry (około 10 stóp) pomniku Nadala, który znajdował się odsłonięty w 2021 roku i stoi pomiędzy jednym z głównych wejść na turniej a stadionem Chatrier na 15 000 miejsc.
Ubrana w prowizoryczną tiarę wykonaną z czterech żółtych piłek tenisowych – każda z literą „Rafa” – Li pozowała do zdjęć przed posągiem z trzema kumplami, jednym z Australii i dwoma z Chin. Każdy członek kwartetu miał na sobie czerwoną koszulkę z dużą żółtą literą swojego imienia. Jeden trzymał czerwono-żółtą hiszpańską flagę z wytłoczonym napisem „Król Rolanda Garrosa”.
„No dalej Rafa!” – krzyknęli zgodnie.

„Jego siła polega na tym, że nigdy się nie poddaje. Dodaje mi otuchy, gdy jestem naprawdę przygnębiony (ponieważ) walczy do ostatniej minuty” – powiedział jeden z fanów Nadala.
© Powiązana prasa
3 czerwca Nadal skończy 38 lat i po serii kontuzji biodra i mięśnia brzucha zapowiedział, że w 2024 r. przejdzie na emeryturę. Kiedy w sobotę reporter powiedział mu, że większość ludzi zakłada, że to będzie jego Żegnam Roland Garros, uśmiechnął się i powiedział: „Nie zakładaj”.
Kto więc wie, co przyniesie przyszłość? Całość utrzymana jest w podobnym klimacie, co podczas US Open 2022, kiedy świat doskonale zdawał sobie z tego sprawę. Serena Williams brała udział w jej ostatnim wydarzeniu i powitały ją entuzjastyczne tłumy.
Podobnie wiele osób pragnęło chłonąć atmosferę i zbliżyć się jak najbliżej Nadala lub choćby po prostu symboli Nadala – czy to odwiedzając jego ogromny, stalowy pomnik, czy rzucić okiem na trening lub kupić towary .
W głównym sklepie na parterze znajduje się specjalna część z artykułami marki Nadal, w tym z szeroką gamą kapeluszy w sześciu kolorach i kosztujących 35 euro za sztukę (około 38 dolarów).
orteza na łokieć tenisisty
Nawet Julio Parada, 49-letni Boliwijczyk pracujący w bankowości, chciał mieć zdjęcie przy pomniku – w zielonym kapeluszu z napisem „RF” i przedstawiającym Rogera Federera.
'Lubię oba. Właściwie wolę Rogera, ale Rafa był najtrudniejszym rywalem, z jakim kiedykolwiek się mierzył” – powiedział Parada, biorąc udział w swoim pierwszym turnieju Wielkiego Szlema z żoną Kariną i synem Julio, który studiuje w Niemczech. „Dołożyliśmy wszelkich starań, aby zobaczyć Nadala, ponieważ zdajemy sobie sprawę, że to może być jego ostatni Roland Garros”.
Bilety na mecz Nadal kontra Zverev miały także 49-letnia Barbra Chambati i jej córka Crystal, 25 lat. Mama miała na sobie top w kolorze łososiowym z logo rogów byka Nadala. Crystal miała na sobie biały T-shirt – kupiony dwa dni temu na Polach Elizejskich – ze zdjęciem Nadala zaciskającego pięść.
Próbowali obejrzeć sesję treningową na korcie nr 3 na kilka godzin przed poniedziałkowym meczem, ale nie mogli wejść, ponieważ było zbyt tłoczno. Mimo to samo zobaczenie go przechodzącego później było ekscytujące.
„Ma dużo pieniędzy, ale nie wiedziałbyś o tym ze względu na jego pokorę. Ma kontakt z każdym” – powiedziała Barbra Chambati, kierowniczka fabryki żywności, która twierdzi, że pochodzi z Zimbabwe i od dwudziestu lat mieszka w Nowej Zelandii. „Jesteśmy bardzo wdzięczni, że przez tyle lat dawał z siebie wszystko, abyśmy mogli się cieszyć”.
Ich podróż obejmowała 17-godzinny lot z Auckland do Dubaju, międzylądowanie i 7-godzinny lot z Dubaju do Paryża.
„Trochę długo, ale warto” – powiedziała Barbra Chambati. „Za nic w świecie byśmy tego nie zmienili”.
Byli częścią grupy tenisowej, w której uczestniczyła Cathy Davis, 75-letnia emerytka z Toronto, która miała na sobie fioletową czapkę z logo byka.
Ogłosiła się „największą fanką Rafy”.
Dlaczego?
„To strzelec. Uwielbiam uderzenia znad głowy; jest tego królem. Jego forhend zza linii. Bekhend po poprzecznym boisku. A teraz trafia do siatki” – powiedział Davis. „Na korcie intensywność plus. Poza tym bardzo skromnie. Uprzejmy. Jest inną osobą na boisku, a kimś zupełnie innym poza nim.
Oglądaj Wyspa Fantazji online bezpłatnie
Podobnie jak w przypadku Williamsa niecałe dwa lata temu w Nowym Jorku, nikt nie wie na pewno, jak długo Nadal pozostanie w losowaniu w ciągu tych dwóch tygodni.
Li, na przykład, był przygotowany. Powiedziała, że kupiła bilety na całe wydarzenie.
„Nieważne, jak daleko zajdzie” – powiedziała – „ja tam będę”.
Howard Fendrich jest pisarzem tenisowym AP od 2002 roku.