Aryna Sabalenka i Iga Świątek zasiadają na szczycie tabeli po stronie kobiet, ale tegoroczny US Open wydaje się turniejem pełnym okazji.

Jest wiele do rozwikłania, jeśli chodzi o tegoroczny US Open.
Aryna Sabalenka właśnie wygrała Cincinnati, pokonując w finale mistrzynię Toronto Jessicę Pegulę. Sabalenka jest obecnie faworytką bukmacherów do zdobycia trzeciego tytułu w karierze we Flushing Meadows. Biorąc pod uwagę, że Białorusinka jest dwukrotną mistrzynią Australian Open, bukmacherzy preferują ją od grającej na twardych kortach numer 1 na świecie Igi Świątek. Ale Świątek wygrała już US Open i nie jest tak, że umknęła jej sukces na korcie twardym. Tymczasem Coco Gauff jest obrońcą tytułu, ale Amerykanka przystępuje do tej imprezy w słabej formie. Trudno też wykluczyć Elenę Rybakinę, która jest jednym z największych serwerów na trasie. Jest to również wydarzenie otwarte dla wielu graczy spoza tej czwórki.
Mając to na uwadze, czytaj dalej, aby zapoznać się z naszą analizą i przewidywaniami dotyczącymi zakładów na US Open. To będą ekscytujące dwa tygodnie, więc będziesz chciał wziąć udział w akcji.

Anisimova w drodze do finału w Toronto wyeliminowała cztery zawodniczki z pierwszej dwudziestki.
© Obrazy Getty’ego
gracz w rakietę
Ulotki
Paula Badosa (40-1): Badosa zaczyna grać w tenisa, który zaledwie dwa lata temu pozwolił jej wspiąć się na drugie miejsce na świecie. Hiszpan na początku sierpnia wygrał DC, przegrał w drugiej rundzie zacięty mecz z Jeleną Ostapenko, a następnie dotarł do półfinału w Cincinnati. Przystępuje do tego turnieju w równie dobrej formie jak wszyscy, więc trzeba ją traktować poważnie.
Serwis Badosy nadal jest potężną bronią, ponieważ w tym roku zajmuje ona szóste miejsce w turnieju WTA Tour pod względem odsetka trzymań na kortach twardych. Tymczasem Badosa również czysto uderza piłkę z linii bazowej, a jej ruchy są wystarczająco solidne. Czasami doświadcza niepowodzeń, pozornie zaostrzając się w dowolnym momencie. Ale Badosa jest już zdrowy, a to oznacza, że możliwy jest głęboki bieg w Flushing Meadows. Myślę, że może wygrać wystarczająco dużo meczów, aby stworzyć niezłe okazje do hedgingu. Możesz też po prostu ją złapać, aby wygrać jej ćwiartkę.
Amanda Anisimowa (75-1): Anisimova to kolejna zawodniczka, która ostatnio gra świetny tenis. Amerykanin dotarł do ćwierćfinału DC w ramach kwalifikacji, a następnie dotarł do finału w Toronto. Anisimova w tym meczu pokonała nawet rozpaloną do czerwoności Jessicę Pegulę. Wycofała się z Cincinnati, ale powinna być gotowa na występ na US Open.
Anisimova jest zawodniczką charakteryzującą się dużą wariancją, ponieważ od linii bazowej wykonuje duże ataki. Albo uderzy przeciwnika poza kortem, albo pokona siebie kilkoma kiepskimi chybieniami. Ale jest naprawdę tak samo utalentowana jak wszyscy uczestnicy WTA Tour i w takich warunkach jest w stanie pokonać każdego. Biorąc pod uwagę jej duże szanse, warto zaryzykować i mieć nadzieję na długą metę.
Zanika
Naomi Osaka (18-1): Wiele osób spodziewa się kolejnego przełomu z Osaki. W końcu 26-latka jest dwukrotną mistrzynią US Open i zawsze potrafiła znęcać się nad przeciwnikami swoją podstawową siłą. Jednak Osaka nie potrafiła znaleźć odpowiedniego rytmu, odkąd powróciła jako pełnoetatowa zawodniczka do WTA Tour, a przystąpi do tego meczu po przegranej czterech z ostatnich sześciu meczów.
Ruchy Osaki muszą być znacznie ostrzejsze, aby mogła odzyskać szczytową formę. Zbyt często oddaje strzały bez napiętych nóg. Nie jest też tak dobra jako powracająca, jak była w najlepszym okresie. Podsumowując, nie chciałbym teraz mieć żadnych pieniędzy, aby Osaka wygrała turniej major. Być może rok 2025 będzie rokiem, w którym naprawdę nabierze tempa, ponieważ teraz, gdy znów jest w pełni zaangażowana, jej stan powinien się poprawić.
Wybierz, aby wygrać
Jessica Pegula (12-1): Trochę się denerwuję, że Pegula będzie zmęczony przed tym turniejem. Amerykanin ma za sobą cykl o tytuł w Toronto, a następnie dotarł do finału w Cincinnati. W ciągu ostatnich kilku tygodni Pegula grała w tenisa więcej niż ktokolwiek inny, ale grała też lepiej niż ktokolwiek inny w tym okresie i czuje, że wkrótce zdobędzie swój dziewiczy tytuł Wielkiego Szlema.
Pegula niewątpliwie odczuje dużą presję grając na tym wydarzeniu, ale to także major, który najlepiej pasuje do jej gry. Pegula od linii podstawowej wykonuje szybkie, zwarte uderzenia, więc jest w stanie poradzić sobie z szybkimi warunkami i nadal generować własną moc. Amerykanka wykonała także dużo pracy, aby odbudować swój serwis i przez mniej więcej ostatni miesiąc jego skuteczność była zadowalająca.
Zawsze trudno jest nie wybrać zawodniczki takiej jak Świątek czy Sabalenka do wygrania Wielkiego Szlema po stronie kobiet, ale szanse na wygranie którejkolwiek z nich są po prostu zbyt małe. Mniej więcej przez ostatni rok widzieliśmy, że jest wielu graczy, którzy przy dobrym dniu mogą pokonać tę dwójkę. To powiedziawszy, wolałbym soczystą wypłatę za gracza, który ostatnio radzi sobie na swoim poziomie.