Jessica Pegula wraca do Korei Południowej, do domu z dala od domu, zanim będzie chciała naprawić błędy w finałach WTA

„To zawsze mnie inspirowało we wszystkim, co robię” – powiedziała Amerykanka o swojej pierwszej wizycie w Seulu, kiedy odwiedzała sierociniec swojej matki.



W miarę ogłaszania wyników tenisa w tym tygodniu, zwycięstwo Jessiki Peguli 6:2, 6:4 w pierwszej rundzie nad 74. w rankingu Viktorią Hruncakovą w Hana Bank Korea Open prawdopodobnie nie wyskoczyło z ekranu. Więcej cyfrowego atramentu wylano na Bena Sheltona, który podszedł bliżej po półfinale US Open jednym w Szanghaju; Carlos Alcaraz, który zrobił kolejny krok ku swojemu pierwszemu tytułowi od Wimbledonu; oraz na WTA 500 w Zhengzhou, co stanowi część powrotu sportu do Chin.

Ale biorąc pod uwagę niektóre rzeź na tegotygodniowych WTA 250 , bezpośrednie zwycięstwo czwartego w rankingu Amerykanina wydaje się nieco bardziej znaczące. Druga rozstawiona w Seulu, Jelena Ostapenko, przegrała z znajdującym się na 569. miejscu Back Dayeonem. W nie mniej zaskakującym stanie, zajmujący 162. miejsce Jang Su-Jeong pokonał piątą rozstawioną w turnieju Sofię Kenin. Natomiast w Hongkongu rozstawiona z czołówką Wiktoria Azarenka odpadnie po wycofaniu się z meczu inauguracyjnego.



W tym momencie 10-miesięcznego sezonu WTA można kwestionować motywację zawodników. Fizycznie nawet najbardziej sprawni sportowcy są wyczerpani. Mentalnie wielu profesjonalistów niewątpliwie myśli o domu lub dawno spóźnionych wakacjach, a nie o kolejnej zmianie wydarzeń po ostatnim roku studiów magisterskich. Ale myślę, że można śmiało powiedzieć, że Pegula przełamuje te trendy – nawet jeśli w ubiegły weekend w Korei Południowej opuściła kawałek domu:

Z fizycznego punktu widzenia 29-latka bierze udział w swoim trzecim turnieju po US Open, w którym dotarła do czwartej rundy w grze pojedynczej i ćwierćfinału w grze podwójnej oraz zajęła drugie miejsce w grze mieszanej. W Tokio dotarła do finału, po czym przegrała z Veroniką Kudermetovą, a następnie w Pekinie przegrała w drugiej rundzie z Ostapenko. (Pegula grała także w deblu na obu imprezach). Łotyszka to groźny przeciwnik, który nie będzie jej przeszkadzał w Seulu, który dla niej jest także czymś w rodzaju domowego turnieju.



„Wiele osób nie wie, że jestem w połowie Koreańczykiem” – powiedziała mi Pegula podczas tegorocznego turnieju Credit One Charleston Open. „Wiele rzeczy, które robiła moja mama, będąc Azjatką uprawiającą sport, to naprawdę wielka sprawa”.

Jak Pegula przekazała w zeszłym roku w e-mailu, związek z jej azjatyckim dziedzictwem był „niekonwencjonalny”. Jej matka, Kim, została adoptowana i zaczęła doceniać swoje koreańskie korzenie dopiero, gdy została profesjonalistką w Stanach Zjednoczonych. Bardziej niż ktokolwiek inny to Jessica i jej siostra Kelly nakłoniły Kim do zgłębienia tej strony jej przeszłości.

„Zaczęła znajdować sieć innych Koreańczyków, którzy naprawdę ją wspierali” – napisała Pegula. „Myślę, że kiedy zacząłem to widzieć i doświadczać własnego sukcesu dzięki tenisowi, zacząłem rozumieć, że to naprawdę ważne”.



Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez espnW (@espnw)

To pierwszy występ Peguli na Hana Bank Korea Open od 2019 roku. Wycieczka ta obejmowała wizytę w sierocińcu Kima.

„To było naprawdę niesamowite i budujące przeżycie dla całej naszej rodziny” – napisała Pegula o tej wizycie. „Pomogło mi to dowiedzieć się więcej o historii Korei i docenić, skąd pochodzili moi przodkowie. Zawsze mnie to inspirowało we wszystkim, co robię.”

Pod względem mentalnym nie ma na tym etapie sezonu zawodnika z Top 5 bardziej zmotywowanego niż Pegula. Chociaż Jej ostatecznym celem pozostają Wielkie Szlemy , następne kilka tygodni powinno mieć zwiększone znaczenie. Zwycięstwo w Seulu byłoby zarówno emocjonującym wydarzeniem – i, co nieprawdopodobne, dopiero czwartym tytułem w jej bardzo udanej karierze singlowej – a także odskocznią do finałów WTA. Jeśli chodzi o markę, Pegula zakwalifikowała się zarówno do elitarnej ósemki w grze pojedynczej, jak i deblowej w Cancun w Meksyku, gdzie będzie starała się drastycznie poprawić w porównaniu z zeszłorocznym łącznym wynikiem 0-6.

Jessica Pegula nie rozwiązała jeszcze swojego ćwierćfinału w turniejach głównych, ale nadal może zakończyć sezon z bardzo dobrym wynikiem.

Dzięki mistrzostwu US Open swojej partnerki Coco Gauff w grze podwójnej Pegula będzie jedyną zawodniczką z pierwszej piątki finałów WTA bez tytułu Wielkiego Szlema. Jej ćwierćfinałowa porażka na Wimbledonie z ewentualną mistrzynią Marketą Vondrousovą była trudne do przełknięcia , ale szybko się odbiła i zdobyła swój drugi tytuł WTA 1000 w Montrealu. Podsumowując, stawia to Pegulę kończące sezon mistrzostwa na innym poziomie niż jej konkurenci. Może to wywołać dodatkową presję, ale mimo to może posłużyć jako ostatni test przed ponownym rozpoczęciem światowej jazdy w styczniu.

Ale najpierw wszystko dotyczy Seulu.

Najczęściej Problemy

Nawiązanie pracy w związku jest zawsze trudne i wymaga dużo wysiłku. Relacje mogą być jeszcze trudniejsze, jeśli dana osoba pójdzie do innej szkoły. Znalezienie czasu na spotkanie z facetem, nie mówiąc już o randce z nim, może być trudne, gdy masz innego akademika ...

Oto pełne zestawienie wszystkiego, co musisz wiedzieć, aby oglądać eliminacje UFC 243 na żywo w Internecie.

Numer 1 w stanie Dakota Północna zmierzy się w sobotę ze stanem Missouri. Oto jak bezpłatnie oglądać grę na żywo online bez kabla.

Jak podnosić ciężary. Rozwijanie rutyny podnoszenia ciężarów i nauka prawidłowej techniki podnoszenia ciężarów to świetny sposób na uzyskanie formy i pełne wykorzystanie tego, co oferuje siłownia. Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, jak zacząć pompować ...

Po przegranej w trzeciej rundzie na Wimbledonie, Simona Halep powiedziała: „Gra na murawie to zawsze duże wyzwanie”.