Jednak warunki, na jakich siódma pozycja na świecie będzie musiała w przyszłości konkurować, są całkiem jasne: musi robić to, co już potrafi najlepiej, tylko lepiej.
Kiedy Jessica Pegula i jej współtrener Mark Merklein przyjechali do Nowego Jorku na początku grudnia, aby wziąć udział w wystawie Garden Cup, wspomnienia z ich ostatniej wizyty w Gotham wywołały powrót wspomnień. Według Peguli po przybyciu na miejsce trener oznajmił: „O Boże, wróciłem”.
Prawdopodobnie mówiono to przynajmniej w połowie w żartach. Podczas swojej ostatniej wizyty we wrześniu Pegula wywalczyła sobie drogę do swojego ostatniego finału Wielkiego Szlema w grze pojedynczej. Chwała tego osiągnięcia została zrównoważona przez wytężony wysiłek i niepokój, jakie mu towarzyszyły.
„Stres i w ogóle, chaos tych trzech tygodni” – powiedziała Pegula. „To trochę zabawne, ale czujesz, że natychmiast wraca to do miasta”.
jak grać w badmintona dla początkujących

Pegula wygrała Toronto WTA 1000, ale nie spoczęła na laurach i w przyszłym tygodniu w Cincinnati dotarła do finału. „Wiedziałam, że pomoże mi to w przyszłości na turnieju Slam” – powiedziała – „i tak się stało”.
Podczas US Open znajomy atak zmysłów nałożył się na zasoby i tak wyczerpane przez błyskotliwą, przełomową letnią kampanię Peguli. Wchodząc do finału przeciwko Arynie Sabalence, która wygra turniej i wkrótce odzyska pierwsze miejsce w rankingu, Pegula miał bilans 15-1, co obejmowało tytuł i finał w dwóch najważniejszych imprezach Summer 1000, odpowiednio w Toronto i Cincinnati. To był wspaniały występ, dzięki któremu Pegula wróciła na trzecie miejsce w swojej karierze. Częściowo wynikało to z objawienia, którego Pegula doświadczyła po zwycięstwie w Toronto.
„To wyczerpujące.” Pegula powiedział o letnim torze na twardym korcie. „Nie tylko gra, ale także dojazdy do pracy, codzienne wyjścia, prasa, jakby dni były tak długie”. Pamiętała jednak, że po zwycięstwie w Toronto powiedziała sobie, że naprawdę chce dobrze wypaść w Cincinnati.
roku Disney Plus nie działa
„Pamiętam, że w Cincinnati ludzie mówili: «No wiesz, wszystko w porządku. Właśnie wygrałeś Toronto. Jakbyś tu przyjechał w ciągu jednego dnia. Nie oczekujemy, że poradzisz sobie tak dobrze” – powiedział Pegula. „Ale rzucam sobie wyzwanie. Wiedziałem, że pomoże mi to w przyszłości na Slamie. I tak się w końcu stało. To znaczy, kto wie?”
Och, większość elitarnych graczy wie. Najlepsi zawodnicy wiedzą, jak utrzymać nogę na gazie po wielkim zwycięstwie. Przemiana Peguli z czeladniczki w elitarną zawodniczkę była długim i czasochłonnym procesem. Jest mieszanką i wahadłowcem, wolno się uczy. Na początku tego roku miała problemy ze swoją formą. Następnie kontuzja żeber spowodowała, że przez cały sezon Euroclay pauzowała. Ta przerwa okazała się błogosławieństwem w nieszczęściu.
„Nie miałem tak długiej przerwy od czasu Covida” – powiedział Pegula, odnosząc się do blokady spowodowanej pandemią. „Grałem tak dużo przez ostatnie trzy, cztery lata, że to wszystko do mnie dotarło. Byłem w punkcie wypalenia i myślę, że w pewnym sensie zranienie było dla mnie prawdopodobnie najlepszą rzeczą.
Pegula przyznaje, że tej wiosny, odsunięta na bok, poczuła się trochę jak FOMO. Została ona unieważniona, gdy wygrała zaledwie w swoim drugim turnieju na trawie w Berlinie. To przygotowało ją na letni bieg, który podniósł jej reputację na wyższy poziom.
Jednak sukces Peguli na twardych kortach miał swoją cenę. Kontuzja kolana zaczęła się pogłębiać podczas azjatyckiego swingu po US Open. Przed kończącymi sezon finałami WTA jej kondycja była tak słaba, że w fazie każdy z każdym nie wygrała nawet seta. Wzięła kolejne trzy tygodnie wolnego i rozpoczęła program rehabilitacji i teraz czuje się dobrze.
damskie rakiety tenisowe
Zobacz ten post na Instagramie
Wraz ze zbliżaniem się nowego roku Pegula znajduje się na rozdrożu. Ma 30 lat i od lat jest wzorem konsekwencji. Mimo że ponownie zajęła 3. miejsce, pod koniec roku jej punkty finalisty z finałów WTA 2023 spadły z komputera i zajęła 7. miejsce. Czy ma w sobie dość siły, by podjąć kolejny atak?
Pegula przebiła się przez pole minowe WTA precyzyjną, konsekwentną grą, doskonałą koncentracją i wzorową samokontrolą. Uderza piłkę niezwykle płasko (do tego stopnia, że jej forhend ma najniższą rotację w WTA), ma doskonałe ręce i „czucie”.
Nie jest tajemnicą, że Peguli brakuje ataku i jest bardziej niebezpieczny jako powracający niż serwujący. W tym roku zdobyła zaledwie 48,5 procent własnych punktów za drugi serwis, ale 56,8 procent punktów po powrocie za drugi serwis. Spokojny temperament Peguli pomaga jej radzić sobie w trudnych sytuacjach, ale nie jest ona zbyt dobra w poruszaniu się, a w grze kobiet panuje trend w stronę bardziej wybuchowych i potężnych indywidualności. Ona o tym wie aż za dobrze.
„Mam ochotę na ten ruch, teraz gra wielu dobrych sportowców” – powiedziała. Jest pod wrażeniem widoku 15-latków ślizgających się po twardych kortach i glinie, wybiegających z rzutów rożnych i w mgnieniu oka przechodzących z obrony do ataku.
jak prać buty tenisowe Converse
Jestem jak: o mój Boże. Nawet pięć lat temu ślizganie się nie było tak powszechne. Teraz jest tak, że wszyscy to robią, wszyscy poruszają się dobrze.
Warunki, na jakich Pegula będzie musiała rywalizować w przyszłości, są całkiem jasne: chroń jej słaby serwis, polegaj na jej umiejętnościach, uderzaj z niskich i płaskich strzałów oraz przyjmij agresywny sposób myślenia. Musi robić to, co już potrafi najlepiej, tylko lepiej.
Pegula zmniejszy swoje zobowiązania w 2025 roku (w 2023 roku rozegrała 123 mecze, w tym 77 singlowych), zwłaszcza w grze podwójnej. Strach przed pozostawaniem w tyle za nawiedzoną Pegulą na początku ubiegłego roku, kiedy zmagała się z formą i kontuzjami, już dawno minął. Chociaż tak naprawdę nigdy nie schodziła nam z oczu, tego lata miała do złożenia oświadczenie.
Ujęła to po prostu: „OK, nadal tu jestem”.