To charakterystyczny dla tego sportu emoji z uśmiechniętą buźką, którego wpływ na grę na różnych poziomach ma charakter transformacyjny.
Kto najlepiej radzi sobie z krojem bez rękawów: Carlos Alcaraz, Frances Tiafoe czy Ben Shelton?
NOWY JORK — Mecz drugiej rundy US Open pomiędzy obrońcą tytułu Carlosem Alcarazem a silnym południowoafrykańskim Lloydem Harrisem rozpoczął się na stadionie Arthur Ashe na początku zeszłego tygodnia, a Alcaraz otrzymał serwis. Dalsza gra rozwijała się niczym podręczny podręcznik do nauki Tenis: Droga Alcaraz .
W meczu wykorzystano między innymi kombinację drop shot/lob Alcaraza, po której Harris znieruchomiał i zamarł przy siatce. Niedotykalny zwycięzca forhendu został trafiony przez Alcaraz zza linii bocznej. Ponadto opadająca wolej pod ostrym kątem – będąca kontynuacją dobrze zamaskowanego drop shota – sprawiła, że Harris nie miał szans na grę.
oglądaj telewizję AT&T na laptopie
Jedyną rzeczą, której nigdy nie widzieliśmy w pierwszym meczu, był tysiącwatowy uśmiech Alcaraz, ale jak zwykle było tego mnóstwo. Radość Alcaraza jest stałą cechą jego gry, tak zaraźliwą, że nawet jego przeciwnicy często podążają za nim i biorą udział w uroczystościach – uśmiechając się, grając dla publiczności, właściwie dobrze się bawiąc – coś, co nie jest powszechnie kojarzone z często ponurymi sprawami singli Wielkiego Szlema na wysokie stawki.
Wygrać czy stracić niesamowity punkt, gdy obaj gracze znajdą się przy siatce? Alcaraz prawdopodobnie tam będzie, uśmiechając się, gotowy na spotkanie z tobą przy przybiciu piątki i uśmiechu.
Im więcej oglądasz Alcaraz, tym bardziej prawdopodobne jest, że zaakceptujesz, że kluczem do jego gry i sukcesu – tajemniczym sosem – jest jego radość.
Alcaraz, który ma zaledwie 20 lat, to więcej niż sportowy geniusz i tenisowa emoji z uśmiechniętą buźką. Jego wpływ na tenis na różnych poziomach jest transformacyjny. Zaczęło się od sposobu, w jaki gra i jak postępował, w nierozcieńczony sposób, poprzez sposób, w jaki zachowuje się na boisku, oraz nastawienie, jakie wnosi do gry.
Oczywiście nic z tego nie byłoby możliwe, gdyby Alcaraz nie publikował w tym samym czasie oszałamiających wyników. Jeszcze jako nastolatek był mistrzem Wielkiego Szlema, na koniec roku zajął pierwsze miejsce w rankingu ATP, a ostatnio był mistrzem Wimbledonu. Jednak im więcej oglądasz Alcaraz, tym bardziej prawdopodobne jest, że zaakceptujesz, że kluczem do jego gry i sukcesu – tajemniczym sosem – jest jego radość.
zasady tenisa ziemnego
Czyli radość, jaką czerpie z samego faktu grania w grę, w przeciwieństwie do wygranej, zarobienia milionów czy zobaczenia swojej chłopięcej twarzy na ekranie telewizora. To ta sama radość, jaką odczuwa dziecko, biegając za piłką i uderzając ją – nawet patrząc, jak inni ją uderzają. Wielu rówieśników Alcaraza biorących udział w obu turniejach twierdzi, że nie ogląda zbyt dużo tenisa. To tak, jakby ich zainteresowanie grą i doświadczeniami rywali było wąskie. Nie magik z Murcji.
„Uwielbiam oglądać tenis” – powiedział podczas US Open. „Uwielbiam Wielkie Szlemy, ponieważ jest tam wiele meczów. Przyglądam się trochę [moim] przeciwnikom, jestem wielkim fanem tenisa, prawie cały dzień spędzam na oglądaniu wyników. Kiedy tylko mogę, siadam (sic!) przed telewizorem i oglądam.
Radość Alcaraza jest stałym elementem jego gry, tak zaraźliwą, że nawet jego przeciwnicy często podążają za jego przykładem i biorą udział w uroczystościach.
© Corbisa za pośrednictwem Getty Images
Na razie w świecie Carlosa Alcaraza nie ma kipiącego niezadowolenia. Żadnych gorzkich wspomnień, żadnych zastrzeżeń co do sławy i bogactwa, które już zdobył, ani wymagań związanych z jego karierą i wymaganą przez nią dyscypliną. Jego życie to ogromne, czyste płótno, które dopiero zaczął malować, a radość pozwala mu pracować wolną ręką, z takim samym wyzwoleniem i nieustraszonością, jak wielki artysta podążający tam, gdzie prowadzą jego instynkty.
Niektóre dowody na to można znaleźć w miejscach, które łatwo przeoczyć. Weźmy na przykład postawę Alcaraza wobec drop shotu – sztuczki, która jeszcze niedawno była uważana za strzał o niskim procencie i którą można było stosować rzadko i tylko w najbardziej sprzyjających warunkach. Jest to prawdopodobnie ulubiony strzał Alcaraza i ma ewolucyjny wpływ na grę, ponieważ zarówno młodzi, jak i starsi chłoną niszczycielski i różnorodny sposób, w jaki go wykorzystuje.
Po niezwykle emocjonującym zwycięstwie Alcaraz nad Danem Evansem w trzeciej rundzie reporter zapytał Hiszpana, co „czuje”, kiedy uderza tymi pierzastymi, ale zabójczymi tenisowymi cukierkami. Uśmiechając się na pytanie, Alcaraz odpowiedział: „Kiedy trafiam w dropshoty, a przeciwnik nie jest w stanie ich dosięgnąć, jest to wspaniałe uczucie. To znaczy, czuję, że zrobię jeszcze jeden.
To jest radość.
obejrzyj siostry Clark: pierwsze damy ewangelii
Drop shot to prawdopodobnie ulubiony strzał Alcaraza i ma ewolucyjny wpływ na grę, ponieważ zarówno młodzi, jak i starsi chłoną niszczycielski i różnorodny sposób, w jaki go wykorzystuje.
© Obrazy Getty’ego
Nieważne, że drop shot, podobnie jak wiele innych spektakularnych strzałów, których próbuje Alcaraz, czasami kończy się niepowodzeniem. (Jak Evans powiedział o ich meczu po przegranej w czterech setach: „On (Alcaraz) wypuścił mnie kilka razy z więzienia”). Wydaje się, że dla Alcaraza radość ze spektakularnego, udanego uderzenia, które doprowadza publiczność do stóp znacznie przewyższają ból lub rozczarowanie błędem.
Drop shot jest ryzykowny, zgadza się, i choć wydaje się znacznie mniej groźny niż forhend z szybkością warp, Alcaraz używa go do tego samego celu: wymuszenia akcji, zakłócenia, dotarcia do siatki lub zwabienia tam przeciwnika. W rękach Alcaraza, drop shot jest agresywny . Jak ujęła to komentatorka ESPN, Mary Jo Fernandez podczas wspomnianego meczu Harrisa: „Nikt nie jest bardziej agresywny, gdy ma kłopoty, niż Alcaraz”.
techniki serwowania w tenisie stołowym
Długo czekaliśmy na następcę siwiejących ikon męskiego tenisa, ale niewielu wyobrażało sobie, że nowy wzór będzie tak bardzo różnił się od modeli takich jak Rafael Nadal czy Novak Djokovic – lub że będzie miał równie duży wpływ na sposób gry prawdopodobnie zostanie rozegrany w przyszłości. Nawet Djokovic, 36-letni tytan Wielkiego Szlema, wysoko (i nieco zaskakująco) pochwalił ryzykowny, instynktowny styl Alcaraz.
„Chciałbym czasami grać, może w niektórych momentach, nieco bardziej agresywnie” – powiedział 36-letni tytan, którego podstawowe szlify zapewniły mu 23 tytuły Wielkiego Szlema, powiedział po niewielkim zwycięstwie nad Alcaraz w epickim finale ostatnich Mistrzów Cincinnati. – Może powinienem był to zrobić.
W podobny sposób komentator Tennis Channel, Jimmy Arias, powiedział mi: „On (Alcaraz) jest prototypowym wzorem tego, jak chcesz grać. W razie potrzeby może się cofać i bronić, ale gdy tylko uderzy z dowolnej głębokości, ruszy do przodu, chcąc wyskoczyć na krótką piłkę. Nigdy nie widziałem, żeby ktoś poruszał się tam i z powrotem tak dobrze, jak Alcaraz.
Jego życie to ogromne, czyste płótno, które dopiero zaczął malować, a radość pozwala mu pracować wolną ręką, z takim samym wyzwoleniem i nieustraszonością, jak wielki artysta podążający tam, gdzie prowadzą jego instynkty.
Instynkt i czas reakcji z pewnością odgrywają główną rolę w sukcesie Alcaraza, ale na uwagę zasługują także jego zdolności fizyczne. Mając zaledwie 6 stóp wzrostu, Alcaraz należy do małej grupy wśród elit ATP. Ale jest gęsty, gładki i umięśniony, przypominający – wybaczcie porównanie – pitbulla. Jego nogi są niezwykle potężne, co pozwala mu gwałtownie zmieniać kierunek i szybko regenerować się po szerokim rozciągnięciu. W mgnieniu oka podnosi się z niewygodnej pozycji, ma zwinną i pewną pracę nóg.
Dzisiejszy pełen mocy tenis to w zasadzie wyścig o przejęcie kontroli nad punktem. Wysiłek ten wymaga czujności, precyzji i umiejętności wykonywania strzałów – ciągłego stanu mentalnej czerwonej czujności. To świetna blokada dla wielu dobrych graczy, dlatego widzimy wiele przedłużających się, karzących wymian, przy czym żaden z graczy nie chce ryzykować utraty punktu, mając nadzieję na zwycięstwo przez wyczerpanie lub łatwe otwarcie. Nie tak to działa w przypadku Alcaraza, którego radość z gry czyni go nieustraszonym, jakby wynik – jak zawsze mówią – naprawdę nie miał znaczenia.
Pokonanie Alcaraza do cna wymaga wiele wysiłku, ale Tommy Paul zrobił to w ćwierćfinale niedawnego turnieju Canada Masters 1000. Jego wniosek: „Nie możesz zaczynać przeciwko niemu żadnych punktów na piętach, bo inaczej to wykorzysta . Trzeba więc mocno skupiać się na uderzeniach na początku rajdu, a ja czułem się naprawdę dobrze, grając w tenisa za pierwszym razem. To była dzisiaj różnica.”
Carlos tu jest i staje się przebiegły! `128527;
Wygrywa drugą 6-3, a my zbliżamy się do trzeciej. pic.twitter.com/HGKcJjAK5ytenisówki na ból pleców— US Open Tennis (@usopen) 4 września 2023 r
Istnieje olśniewająca różnorodność Alcaraza, a odważne uderzenia nadal wypływają z jego rakiety, ponieważ oprócz jego naturalnych talentów i zamiłowania do gry jego trenerzy uważali, aby nie manipulować jego doskonałymi instynktami. Nie próbowali też ograniczać jego radości. Wielu graczy wcześnie uczy się, jak tłumić swoją zapał do ryzyka – postępować według ustalonych wzorców, grać na procentach, tworzyć coś na kształt wypunktowanego scenariusza, aby osiągnąć ostateczny cel, jakim jest wygrana.
Jednak dla Alcaraz gra, w najczystszym tego słowa znaczeniu, nadal wydaje się być celem. Podąża za swoim instynktem i czyniąc to z takim sukcesem, procenty zostały przeliczone. Zapytałem go na Openie, czy kiedykolwiek odczuwał na korcie konflikt pomiędzy chęcią oddawania spektakularnych strzałów, które podobały się publiczności, a głównym celem, jakim jest wygrywanie meczów.
'Czasami. . .” powiedział. „Oczywiście chcę wygrywać każdy mecz, w którym gram. Ale jednocześnie chcę się dobrze bawić, próbując różnych rzeczy, aby ludzie czerpali przyjemność z oglądania tenisa i moich meczów. Czasami mówię sobie [podczas meczów] o tym, co jest najważniejsze: czy wygram, czy [robię] wspaniałe rzeczy?”
Realizując oba pragnienia, Alcaraz zmienia oblicze tenisa i rzuca wyzwanie innym, aby podążali za nim tą ścieżką.