Roger Federer
Francuski dziesięcioboista Kevin Mayer niedawno podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Rogera Federera w ramach specjalnego programu L'Equipe przed urodzinami szwajcarskiego mistrza 8 sierpnia. Mayer ujawnił, że elegancja i opanowanie Federera od razu przyciągnęły go do gry Szwajcarów.
Mayer, dwukrotny srebrny medalista igrzysk olimpijskich, zaczął od wspomnień, kiedy po raz pierwszy zobaczył Federera grającego w Roland Garros.
Kiedy byłem mały, grałem w tenisa. Pewnego dnia pojechałem do Roland-Garros i to właśnie on widziałem, jak się bawi” – powiedział Mayer Drużyna . „W tym roku nie odszedł daleko, ale uwielbiałem jego styl gry. Tak przystojny, tak opanowany, że czułem się, jakby „nigdy nie używał siły w swoich ciosach”.
Mayer ujawnił również, że zainspirował się Rogerem Federerem, ponieważ jako młodzieniec przezwyciężył problemy z gniewem. Szwajcarski mistrz nie zawsze był spokojną postacią, którą poznaliśmy. Federer często miewał wybuchy emocji na boisku, gdy był młody, a nawet rozbijał rakiety podczas meczów.
„Przeczytałem artykuł, w którym powiedział, że naprawdę się złościł, gdy był młody i że naprawdę nad tym pracował. Tam był najspokojniejszym facetem, jakiego można zobaczyć na korcie tenisowym – powiedział Mayer.
Roger Federer zmagał się ze swoim zachowaniem na korcie jako młodzieniec
„Ja też, kiedy byłem młody, bardzo się wkurzyłem, więc wziąłem go za przykład. Po prostu chciałem się z nim skontaktować” – dodał Mayer. „Później wszystko, co właśnie powiedziałem, zyskało jeszcze większe poparcie. Jego gest został jeszcze bardziej wyrafinowany, jego bekhend stał się wspaniały”.
Wszystkie sporty połączone, uważam Rogera Federera za najlepszego: Kevina Mayera
Podczas interakcji Mayer stwierdził, że w tenisie „nic nie jest lepsze” niż Roger Federer. Posunął się nawet do zasugerowania, że Szwajcar może być po prostu najlepszym sportowcem wszechczasów, głównie ze względu na jego długowieczność.
„Technicznie dla mnie nie ma nic lepszego w tenisie. Wszystkie sporty połączone, stawiam go na poziomie największych, to na pewno. Za jego długowieczność, za to, co zrobił, za sposób, w jaki się komunikuje” – powiedział Mayer.
– Na czyim poziomie? Zbędne pytanie, bo każdy sport ma swoje trudności. Nie będziemy porównywać LeBrona Jamesa do Rogera Federera. Lubię klasę Szwajcarów. To, co w nim kocham, to to, że to nie wyraz jego twarzy kształtuje jego osobowość, to jego gra, jego spokój, uważam to za piękne.