Dominik Thiem
W ostatni wywiad , mistrz US Open i numer 4 na świecie Dominic Thiem wyraził swoje niezadowolenie z powodu tego, jak pandemia COVID-19 odebrała dobre strony profesjonalnemu tenisowi i zachowała złe. Thiem przyznał również, że zmaga się z mentalną stroną rzeczy od czasu poza sezonem i nie jest pewien, czy może się ponownie „rozluźnić”.
– Brakuje dużej części pracy – powiedział Dominic Thiem. „Corona zabrała dobre rzeczy, począwszy od podróżowania, swobodnego przemieszczania się. Złe rzeczy pozostają. W takich okolicznościach trudno jest grać tydzień po tygodniu.
Austriak powtórzył, że spełnienie swojego życiowego marzenia o wygraniu Wielkiego Szlema podczas US Open bardzo go wyczerpało psychicznie.
„Myślę, że pandemia to tylko dodatkowa część tego wszystkiego” – powiedział 27-latek. „Gdybym wygrał US Open w zeszłym roku w normalnych okolicznościach, wszystko potoczyłoby się normalnie, ale nadal byłbym w tym samym stanie, w jakim jestem teraz”.
Oto tłumaczenie pełnego wywiadu Dominica Thiema dla Der Standard.
„Wpadłem w dziurę”
Mówi o swoim problemie z kolanem, porażce AO, mentalnych zmaganiach po zwycięstwie Szlema, pustych stadionach i bańkach oraz przyszłych bramkach. pic.twitter.com/UCsGaNdejyjak grać w racquetball-- Helene ~ (@DomiBucky)19 kwietnia 2021
Dominic Thiem zakończył zeszły sezon stosunkowo pozytywnie, pokonując Rafaela Nadala i Novaka Djokovica podczas biegu na szczyt finałów ATP. Ale Austriak wkrótce pogrążył się w rozpaczy i od tamtej pory stara się z niej wyjść.
„Problem z tenisem polega na tym, że jest tak szybki i rozwija się z tygodnia na tydzień” – powiedział Thiem. „Po US Open byłem w stanie euforii. Wyniki nadal były dobre, dotarłem do finału na finałach ATP w Londynie. Ale podczas przygotowań do tego sezonu wpadłem w dziurę. Zobaczymy, czy uda mi się rozluźnić, nie wiem, mam nadzieję.
Thiem został również zapytany, czy wysiłek wygrania Szlema zbytnio go wyczerpał, na co odpowiedział przecząco. Ale przyznał, że zdjęcie małpy z jego pleców zmusiło go do ponownej oceny swoich priorytetów i że teraz chce zrobić w swoim życiu miejsce na rzeczy inne niż tenis.
„To nie było za dużo” – powiedzieli. „Spędziłem 15 lat goniąc za wielkim celem, nie patrząc w lewo ani w prawo. Jak powiedziałem, osiągnąłem to.
„W pewnym sensie niektóre rzeczy odeszły na dalszy plan” – dodał Austriak. „Moje życie prywatne, zajmowanie się innymi sprawami, poszerzanie horyzontów. Musisz coś zrobić dla swojej głowy, dla swojego mózgu. Był tylko tenis. Chcę to trochę zmienić.
„Dużo wysiłku za stosunkowo niewielki zwrot” – Dominic Thiem o swojej porażce w Australian Open
Dominik Thiem
Dominic Thiem spędził już ponad miesiąc z dala od rywalizacji w tenisa. Po rozczarowującej porażce w czwartej rundzie Australian Open odpadł na początku zarówno w Dubaju, jak iw Doha. Austriak zdecydował się wtedy pominąć Miami Masters i Monte Carlo Masters.
Thiem długo opowiadał o swoim biegu w Melbourne io tym, jak szalenie zmieniające się warunki bardzo go zaniepokoiły. Austriak twierdził, że jego zwycięstwo w trzeciej rundzie nad Nickiem Kyrgiosem było „jednym z najbardziej pamiętnych meczów” w jego karierze, ale blokada, która nastąpiła natychmiast, złagodziła wiatr w jego żaglach.
„To był duży wysiłek przy stosunkowo niewielkim powrocie” – powiedział Dominic Thiem o Australian Open. „Zagrałem jeden z najbardziej pamiętnych meczów w moim życiu z lokalnym bohaterem Kyrgiosem, wróciłem z dwóch setów. Atmosfera w Melbourne była niesamowita, nawet jeśli ci ludzie nie kibicowali mi. I nagle został zamknięty.
epicka noc pic.twitter.com/j22OvuwDfz
— Dominic Thiem (@ThiemDomi)12 lutego 2021
Austriak określił atmosferę podczas blokady jako „incydent nuklearny” i przyznał, że po nagłej zmianie nie mógł odzyskać sił.
„Wróciłem do szatni późno w nocy, spocony, aw międzyczasie placówka była ewakuowana, jak wypadek nuklearny” – powiedział Thiem. „Dwa dni później przeciwko Dymitrowowi południowe upały były ekstremalne i nie było nikogo. Nie przeciskałem się, żeby poradzić sobie w tej sytuacji.
Dominic Thiem następnie ujawnił, że w tej chwili czuje „pewną pustkę” w swoim tenisie i swoim życiu. Choć jest zadeklarowanym fanatykiem piłki nożnej, 27-latek nie był ostatnio w stanie zmusić się do oglądania meczów w telewizji.
załóż pasek na łokieć tenisisty
– Czuję pewną pustkę, ale to nic wielkiego – powiedział Dominic Thiem. „W zeszłym tygodniu nawet nie oglądałem piłkarskiej Ligi Mistrzów, to tragedia. Prawie też nie śledziłem turnieju tenisowego w Monte Carlo”.
„Moim wielkim celem jest French Open” – Dominic Thiem
Dominic Thiem (L) i Rafael Nadal
Dominic Thiem powróci do rywalizacji tenisowej na Madrid Masters, a następnie zagra w Rzymie i Rolandzie Garrosie. Austriak ujawnił, że wygrana w French Open pozostaje dla niego w tym roku dużym celem, będąc w przeszłości dwukrotnym finalistą (2018 i 2019).
– Moim wielkim celem jest French Open – zapewnił Dominic Thiem. „Oczywiście mam zaległości treningowe. Dawno nie miałem meczów z absolutnie topowymi graczami, ich brakuje. Nie wiem na czym stoję. Mam nadzieję, że zagram trochę w Madrycie i Rzymie. Chcę być w pełni konkurencyjny w Paryżu, to jest moja ambicja”.
Światowy numer 4 dalej twierdził, że nie może się doczekać reprezentowania swojego kraju na igrzyskach olimpijskich w Tokio tego lata. Wywiad zakończył, wyrażając nadzieję na powrót „normalności” do świata, jednocześnie przysięgając, że nie pozwoli, aby cokolwiek odebrało mu miłość do tenisa.
„Medal na Letnich Igrzyskach Olimpijskich w Tokio będzie absolutnym marzeniem” – powiedział Dominic Thiem. „Chciałbym wiedzieć, ale to zależy od pandemii. W każdym razie nie pozwolę, żeby odebrało mi to chęć do gry w tenisa, bo kiedyś powróci normalność”.