Australian Open wpisuje się w najnowszy trend w świecie sportu, odtwarzając mecze tenisowe w formie gier wideo.
MELBOURNE, Australia (AP) – Być może osobiste uczestnictwo w wydarzeniach sportowych jest zbyt częste w dzisiejszych czasach. Najwyraźniej więc ogląda rzeczywistą akcję na telewizorze, laptopie lub telefonie.
Australian Open wpisuje się w najnowszy trend w świecie sportu, odtwarzając mecze tenisowe w formie gier wideo.
Animowany obraz z pierwszego w tym roku turnieju Wielkiego Szlema, który potrwa do 26 stycznia, będzie transmitowany w czasie rzeczywistym na platformie swój kanał na YouTubie które naśladują to, co dzieje się na trzech głównych stadionach.
Gracze są reprezentowani przez postacie, które wyglądają jak coś z gry Wii – może nie są to idealne portrety Coco Gauff czy Novaka Djokovica, ale grafika stara się pokazać prawidłowe kolory strojów lub kapeluszy i bandan, które noszą sportowcy i odzwierciedlać to, co dzieje się w meczach, z około jednopunktowym opóźnieniem.
„Czasami wydaje mi się, że jest to bardzo dokładne (przedstawienie) rzeczywistego gracza, który gra. To dziwne. To zabawne i dziwne” – powiedział Finalistka US Open 2021 Leylah Fernandez , który w piątek w trzeciej rundzie zmierzy się z Gauffem. „Jeszcze się nie widziałem. Może to zrobię. Teraz jestem ciekawy, ponieważ widziałem różnych graczy… i myślę, że też chcę siebie obejrzeć”.

Cyfrowy awatar Daniiła Miedwiediewa uderza rakietą w kamerę internetową podczas animowanej transmisji na żywo z Australian Open.
© Tenis Australia / Associated Press
Tennis Australia stworzyło własne „skórki” reprezentujące graczy, sędziów głównych i osoby zajmujące się piłką.
zdjęcia bocznego zapalenia nadkłykcia
„Wspaniałą częścią tego jest rzeczywisty ruch zawodników. To rzeczywista trajektoria piłki” – powiedział The Associated Press Machar Reid, dyrektor ds. innowacji w Tennis Australia. „Przenosimy rzeczywistość w nierzeczywistość. To część magii”.
Carlos Alcaraz, czterokrotny mistrz Wielkiego Szlema w wieku 21 lat , nazwał to „dobrą alternatywą”.
Podobnie jak wielu zawodników przygotowujących się na przyszłych przeciwników, Fernandez często przegląda YouTube w poszukiwaniu materiałów z poprzednich meczów, które mogłyby pomóc w zbieraniu informacji. W ten sposób, dodała Fernandez ze śmiechem, przypadkowo odkryła kreskówkowe powtórki z Melbourne Park, które wywołały zamieszanie wśród zawodników.
Fernandez powiedziała, że miała problemy ze znalezieniem konkretnego meczu, gdy zauważyła miniaturę dwóch graczy.
„Więc klikam na to i myślę: «To jest to! Wreszcie! Mam taki»” – powiedział Fernandez. „Nie. To postać z Wii, co jest zabawne”.
leczyć ćwiczenia łokcia tenisisty
Jiri Lehecka, czeski zawodnik rozstawiony z 24. miejscem w Australii, pewnego dnia sprawdzał media społecznościowe, gdy natknął się na „powtórkę” awatara mistrza US Open z 2021 r. Daniiła Miedwiediewa niszczącego kamerę internetową poprzez wielokrotne uderzanie jej rakietą w pierwszej rundzie zwycięstwo.
„Nie miałam pojęcia, że coś takiego istnieje, więc dla mnie zabawne było to zobaczyć” – powiedziała Lehecka. „Może pewnego dnia zobaczę siebie jako postać w grze. Zobaczymy”.

Około 165 000 widzów obejrzało w animowanej formie Joao Fonsecę zdenerwowanego rozstawionego z numerem 9 Andreya Rubleva.
© Tenis Australia / Associated Press
Aby dostać szansę, będzie musiał rozegrać mecz w Rod Laver Arena, Margaret Court Arena lub John Cain Arena. Firma Tennis Australia po raz pierwszy eksperymentowała z tym na jednym korcie podczas zeszłorocznego turnieju, mając nadzieję, że przyciągnie do tego sportu graczy i młodszą publiczność.
The NFL , NBA i NHL również próbowały tego typu podejścia, wykorzystując animacje w transmisjach telewizyjnych z alternatywnych meczów.
Debiut w Melbourne w 2024 r. „był w pewnym sensie ukryty i niekoniecznie poruszył wyobraźnię świata. Ale w tym roku byliśmy świadkami tego zdarzenia” – powiedział Reid.
Według Tennis Australia transmisje z pierwszych czterech dni wydarzenia w tym tygodniu zgromadziły ponad 950 000 wyświetleń; liczba ta w tym samym okresie w 2024 r. wyniosła około 140 000.
„Wprowadzanie innowacji i próba kwestionowania status quo lub, w tym przypadku, zapewnianie różnym grupom fanów bardziej spersonalizowanych wrażeń” – powiedział Reid, stanowi część naszego DNA. „Widzimy, że młodsze dzieci lub grupa demograficzna graczy przyciągają ten sport w ten sposób. Najwyraźniej nie jest to sport dla wszystkich”.
Czy może to w końcu stać się głównym sposobem „oglądania” sportu przez fanów?
„Nie sądzę, ani za mojego życia, ani za twojego. Ale kto wie? Świat sportu i rozrywki zmienia się tak szybko” – powiedział Reid. „Ale myślę, że zawsze będziemy przyciągać niesamowitych sportowców robiących swoje na naszych oczach”.