Po powrocie po raz pierwszy od pięciu lat do drugiego tygodnia US Open srebrna medalistka olimpijska zadebiutowała w nowej fryzurze i chciała o tym wszystkim opowiedzieć.
NOWY JORK – tenis, shmennis. Porozmawiajmy o Donnie Vekic, która ma grzywkę.
Srebrna medalistka olimpijska pochwaliła się oczyszczeniem twarzy dzięki uprzejmości wewnętrznego stylisty US Open Juliena Farela, ale zacząłem odczuwać zazdrość z powodu jej podejmowania ryzyka i całkowicie przerwał piątkową konferencję prasową, aby o tym porozmawiać.
początkujący tenisista
P. Ciekawi mnie, jaki jest ruch na drogach?
DONNA VEKIC: Nikt nie będzie mnie pytał o moją grzywkę? Po prostu je obciąłem.
P. Opowiedz nam o nich.
DONNA VEKIC: Tak, zawsze chciałam obciąć grzywkę, ale koleżanka mnie do tego namówiła (śmiech).

Vekic pochwaliła się radykalnie nowym wyglądem w swoich relacjach na Instagramie po wejściu w drugi tydzień US Open.
obejrzyj Rick i Morty sezon 4 odcinek 2 za darmo
© Instagram/@donnavekic
Szczerze mówiąc, było wiele innych rzeczy do omówienia: już w środku sezonu ożywiającego karierę Vekic odniosła dość monumentalne zwycięstwo we Flushing Meadows, które zapewniło jej awans do drugiego tygodnia drugiego z rzędu dużego turnieju. To także najlepszy wynik w Nowym Jorku od 2019 roku, kiedy dotarła do ćwierćfinału.
„Czy powiedziałbym, że przyjechałem do Nowego Jorku z myślą: OK, wygram US Open? Nie” – powiedział Vekić. „Kiedy przejdziesz przez pierwsze kilka rund, wszystko będzie możliwe.
„Myślę, że obecnie każdy ma szansę na zwycięstwo. To tylko kwestia tego, jak się będziesz czuł danego dnia przez te dwa tygodnie. Na pewno ciężko jest wygrać slam. To najcięższa rzecz w historii tenisa, ale wierzę, że mam szansę.
Chorwatka miała problemy w kolejnych meczach i często powoływała się na pogarszające się warunki na korcie w Narodowym Centrum Tenisowym USTA Billie Jean King, co nigdy nie miało sensu, biorąc pod uwagę jej wieczne sukcesy na trawie.
wyniki w tenisie po francusku
„Trawa nie Naprawdę szybko” – wyjaśnił rozstawiony z numerem 24 po pokonaniu Amerykanina Peytona Stearnsa w prostych setach. „Pod koniec turnieju wszystko robi się szybko, ale potem już czujesz rytm. To samo jest na szybkich, twardych kortach. Jeśli uda ci się przetrwać, jeśli przetrwasz kilka pierwszych meczów, wpadniesz w rytm. Staje się to trochę łatwiejsze.
„Myślę, że w tym roku jest trochę wolniej niż w zeszłym roku i zdecydowanie wolniej niż w Cincinnati, gdzie było jak gra na innej planecie. Nadal jest trochę trudno, ale czuję, że z każdym meczem gram coraz lepiej. Jeśli dobrze serwuję, pomaga mi to zdobyć kilka darmowych punktów.
Czy Vekic, w obliczu rewanżu w finale olimpijskim z rozstawioną z numerem 7 Zheng Qinwen w następnej rundzie, będzie w stanie nadal płynąć pod prąd wbrew warunkom i osiągnąć swój najlepszy wynik w US Open?