Rozstawiony z numerem 2 potrzebował niecałe półtorej godziny, aby pokonać Hiszpana w pełnym napięcia pojedynku na trybunie i przejść do trzeciej rundy, w której czeka Anhelina Kalinina.
© Prawa autorskie 2024 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone
klej do rakietek do tenisa stołowego
MIAMI, Floryda. W każdy inny dzień wiadomość o tym, że nr 2 świata Aryna Sabalenka pokonała zawodniczkę z 80. miejsca na świecie, ledwo wywołałaby poruszenie w świecie wiadomości tenisowych. Jednak w piątkowe popołudnie na turnieju Miami Open zaprezentowanym przez Itau widok Sabalenki świętującej zwycięstwo w drugiej rundzie – jakkolwiek stonowane – wydawał się sam w sobie triumfem.
Sabalenka, która początkowo miała rozpocząć się o godzinie 11:00, wyszła na boisko na trybunie po ponad sześciogodzinnym opóźnieniu spowodowanym deszczem oraz po czterech dniach obaw i spekulacji na temat stadionu. „nie do pomyślenia tragedia” po śmierci byłego chłopaka Konstanina Kolcowa w przeddzień turnieju.
Sabalenka wykazała się niesamowitą równowagą i odpornością, a także swoim typowym stylem tenisa uderzającego, strzelając trzema asami i obroniwszy jedyny break point, jaki napotkała w meczu z Paulą Badosą w drodze do zwycięstwa 6-4, 6-3.
„Obydwaj jesteśmy dość silni psychicznie. Jesteśmy silnymi kobietami. Udowodniła to. Udowodniłem to. Wiedzieliśmy, jak się rozłączyć w ciągu półtorej godziny meczu” – powiedziała Badosa na konferencji prasowej po meczu. „Zagrała naprawdę dobrze. Grałem naprawdę dobrze skąd pochodzę . Uważam, że było całkiem przyzwoicie.
niedrogie piłki tenisowe
„To wszystko bierze się stąd, że wiemy, że wiele w życiu przeszliśmy. Jesteśmy silnymi kobietami i wiemy, jak to w tej chwili rozdzielić.”
ZOBACZ: Aryna Sabalenka objęta przez przyjaciółkę z tournee Paulę Badosę po zwycięstwie w drugiej rundzie | PUNKT MECZOWY
Wydawało się stosowne, że w jednym z najtrudniejszych momentów w swojej karierze Sabalenka będzie dzielić kort ze swoją najlepszą przyjaciółką i „bratnia dusza z trasy” Badosa podczas piątego spotkania w karierze.
Obie zawodniczki wyglądały na ponure, Sabalenka spacerowała po korcie i machała do kibiców z pochyloną głową, twarzą zakrytą czarną czapką – zamiast charakterystycznej opaski Nike – i ubrana była cała na czarno zamiast jej zwykły różowy zestaw inspirowany „Barbie”. .
Jednak para natychmiast przełamała napięcie, gdy spotkały się przy siatce na rzucie monetą, chichocząc, gdy sędzia Marija Cicak zauważyła, że oboje mieli na sobie pasujące, całkowicie czarne stroje (według Badosy, która miała na sobie tę samą sukienkę w zeszłym roku, zupełnie przez przypadek). zwycięstwo nad Simoną Halep ), gdy wspólnie uderzyli pięścią.
Potem wszystko było już biznesem. Sabalenka, obecna drużyna nr 2 na świecie, zmierzyła się z byłą drużyną nr 2 w Badosa, która obecnie zajmuje 80. miejsce w rankingu ze względu na utrzymującą się kontuzję krzyża. Jednak różnica w rankingach nie wydawała się mieć większego znaczenia, ponieważ Badosa i Sabalenka szły ramię w ramię przez większą część każdego seta.
mankiet na łokieć tenisisty
Badosa (po lewej) obejmuje Sabalenkę po meczu drugiej rundy Miami Open.
© 2024 Roberta Prange’a
Dwukrotna zwyciężczyni Australian Open przełamała serwis raz w pierwszym secie i dwukrotnie w drugim secie, zapewniając sobie zwycięstwo w godzinę i 24 minuty. Badosa przywitała swoją przeciwniczkę przy siatce uściskiem i uśmiechem, po czym obie szły ramię w ramię, gdy Sabalenka awansowała do trzeciej rundy.
„Wcale nie byłem zaskoczony (poziomem Sabalenki)” – powiedział Badosa. „To bardzo, bardzo silna kobieta, o silnej osobowości. Widać to na boisku. Zwłaszcza, że znam ją poza kortem, więc wcale mnie to nie dziwi.
filmy szkoleniowe z badmintona
Wiedziałem, że będzie grać bardzo dobrze albo normalnie. Powiedziałem jej, że życzę jej wszystkiego najlepszego. Zobaczymy, czy uda jej się zajść bardzo głęboko w tym turnieju.”
Mecz Sabalenki i Badosy, pierwotnie zaplanowany na czwartek, został przesunięty o jeden dzień według uznania turnieju. Reszta dolnej połowy losowania rozegrała się wczoraj z Rozstawiona z numerem 32 Anhelina Kalinina czeka na zwycięzcę po obaleniu Karoliny Wozniackiej.