Podczas pobytu w Doha Djokovic odwiedził także warsztaty Ferrari i McLarena, rozmawiał z kierowcami Alpine Pierrem Gasly i Estebanem Oconem oraz ogłosił nowe sponsorowanie z Qatar Airways.
Wizyta Novaka Djokovica podczas Grand Prix Kataru w Doha w ten weekend trafiła na pierwsze strony gazet nie z powodu jego gwiazdorskich interakcji na torze ani nowo ogłoszonego sponsoringu, ale z powodu ujawnienia jak jego niedawna decyzja o zatrudnieniu Andy’ego Murraya jako trenera powstało.
24-krotny mistrz Wielkiego Szlema w grze pojedynczej spędził burzliwy weekend w Doha, odwiedzając garaże Ferrari i McLarena, rozmawiając z kierowcami Alpine Pierrem Gasly i Estebanem Oconem oraz ogłaszając nowe partnerstwo z Qatar Airways, ale to właśnie fragment wywiadu ze Sky News najbardziej przemówi do fanów sportu .
Djokovic wyjaśnił w nim swoją decyzję o zatrudnieniu swojego byłego rywala jako trenera przynajmniej na czas Australian Open 2025.
Były lider świata, obecnie 37-letni, przyznał, że zajęło mu to około „sześciu miesięcy” po rozstaniu z wieloletnim trenerem Goranem Ivaneseviciem aby „zastanowić się, czy potrzebuję trenera, a jeśli tak, kto to będzie i jaki będzie profil trenera”.
Gotowi, aby zaserwować trochę akcji na torze w Katarze! `127934; #F1 #KatarGP pic.twitter.com/386AWSRPq7
— Formuła 1 (@F1) 29 listopada 2024 r
„Mialiśmy do czynienia z różnymi nazwiskami i zdałem sobie sprawę, że idealnym trenerem dla mnie w tym momencie będzie ktoś, kto przeszedł przez te same doświadczenia co ja, być może wielokrotny zwycięzca Wielkiego Szlema, były numer 1 na świecie, „ kontynuował.
Przeczytaj więcej: Novak Djokovic x Andy Murray: Czy ta para trenerska byłych rywali ma sens?
To doprowadziło Djokovica i jego zespół do Murraya, który oficjalnie wycofał się z tenisa po igrzyskach olimpijskich w Paryżu tego lata.
„Pomyślałem: «OK, zadzwonię do niego i zobaczę, jak poszło». Jego to również trochę zaskoczyło, ponieważ nie spodziewał się tego” – powiedział Djokovic.
Zobacz ten post na Instagramie
Djokovic dodał, że „nie może być bardziej podekscytowany” współpracą z Murrayem po tej samej stronie siatki.
„Ta współpraca jest zaskoczeniem dla mnie i wszystkich, ale jest ekscytująca dla tenisa” – powiedział. „To był jeden z moich największych rywali. Jesteśmy w tym samym wieku, graliśmy na największych stadionach w naszym sporcie i nie mogę się doczekać, aż wyjdę na kort i przygotuję się do następnego sezonu”.
Zanim jednak skupi się na przedsezonie i Australian Open 2025, który rozpocznie się 12 stycznia, Djokovic pojedzie do Buenos Aires na mecz pokazowy z Juanem Martinem del Potro które, jak ma nadzieję mistrz US Open 2009, będzie długo oczekiwanym „pożegnaniem” ze sportem na jego warunkach .