Po stronie mężczyzn i kobiet wieści z Rzymu wskazują na Rolanda Garrosa.
ZOBACZ: Rybakina zdobywa tytuł Rzymu, gdy Anhelina Kalinina przechodzi na emeryturę
Tydzień przed rozpoczęciem Rolanda Garrosa wiele zostało ujawnionych. Rzymskie Internazionale BNL d’Italia koronowało nową mistrzynię kobiet, która jest w środku wspaniałego roku. Jeśli chodzi o mężczyzn, nieobecność Rafaela Nadala w Roland Garros dodatkowo podkreśla możliwości dla szerokiego grona rywali.
Spojrzenie na to, co się wydarzyło, co ma nadejść — i odkrywcza anegdota o Królu Gliny.
Czy wkroczymy w erę Eleny? Rybakina zdobywała wielkie trofea na kortach trawiastych, twardych i – teraz – ceglanych.
© Obrazy Getty'ego
Rybakina rozgrzewa się w sam raz na Rolanda Garrosa
To smutne, gdy gracz przestaje grać w połowie meczu. To wykładniczo denerwujące, gdy dzieje się to w finale. Tak było w przypadku sklasyfikowanej na 47. pozycji Anheliny Kalininy. Rzym był najlepszym turniejem w karierze 26-letniej Ukrainki, co zostało podkreślone trzema setowymi zwycięstwami nad zawodniczkami z Top 20 Madison Keys, Beatriz Haddad Maia i Veroniką Kudermetovą. W finale z szóstą w tabeli Eleną Rybakiną Kalinina objęła prowadzenie w pierwszym secie 3:1.
Niestety, wkrótce po północy czasu lokalnego, kiedy Rybakina prowadziła 6:4, 1:0, 15:0, Kalinina wycofała się z kontuzji lewej nogi. Rybakina ma teraz tytuły z Wimbledonu, Indian Wells i Rzymu – turnieje najwyższego poziomu na trawiastych, twardych i glinianych kortach. Dodaj do tego występy wicemistrzów Australian Open i Miami.
Ostatnio słyszałam, jak Rybakina, Aryna Sabalenka i Iga Świątek tworzą „Wielką Trójkę” kobiecego tenisa. Takie pragnienie znaczenia jest zrozumiałe. Ale jest w tym też coś, co uważam za pochopne i wymagające wysiłku, podobnie jak chęć nazwania obiecującego zespołu z Liverpoolu nową „Fab Four”. Mimo to nie ma wątpliwości, że Rybakina w tym tygodniu pokazała doskonałą formę na kortach ziemnych – cholernie imponującą, biorąc pod uwagę, że w swoich dwóch poprzednich turniejach na glinie, w Madrycie i Stuttgarcie, wygrała tylko jeden mecz.
W Rzymie Rybakina po raz kolejny pokazała swój niezwykły talent do gry rakietą i dystansu do emocji. Tak, w ćwierćfinale też pokonała Świątek walkowerem (2:2 w trzecim secie), ale Rybakina w poniedziałek zajmie 4. miejsce – a pamiętajcie, że za zwycięstwo w Wimbledonie nie zdobyła punktów.
„Myślę, że dzięki mojej grze mogę grać dobrze na wszystkich nawierzchniach” — powiedział Rybakina. „Może po prostu na glinę muszę być bardziej przygotowany fizycznie i być może mieć też dużo przygotowań, na które nie zawsze mam czas po sezonie na twardym korcie”.
Bez względu na to, kto zwycięży w niedzielę, Rune i Miedwiediew powinni czuć się zachęceni perspektywami Rolanda Garrosa.
gra w batmintona
© Obrazy Getty'ego
Wygraj lub przegraj, mocna gra na glinie od Miedwiediewa i Rune'a
Jeszcze 6 lutego Daniil Miedwiediew zajmował 12. miejsce. Zaledwie tydzień temu jego rekord w Rzymie wynosił 0-3. Teraz Miedwiediew walczy o swój pierwszy tytuł na kortach ziemnych w turnieju brudu, którego prestiżem przewyższa jedynie Roland Garros.
Być może gęste, mniej odbijające się warunki w Rzymie pomogły Miedwiediewowi czuć się bardziej komfortowo na mączce niż kiedykolwiek wcześniej. Obecnie zajmujący 3. miejsce na świecie, zwycięstwo w finale dałoby Miedwiediewowi awans na 2. miejsce – bardzo ważne dla Rolanda Garrosa.
„Wspaniale jest wspinać się w rankingach” — powiedział Miedwiediew. „Nie grałem wystarczająco dobrze, więc wypadłem z pierwszej dziesiątki. To trudne, niełatwe uczucie. Jednocześnie wiedziałem, że jeśli zdobędziesz tytuły, wrócisz do pierwszej dziesiątki. To właśnie udało mi się zrobić”.
A jednak tylko rozległe doświadczenie Miedwiediewa w finałach – to będzie jego 33. – czyni go nominalnym faworytem w starciu z Holgerem Rune. W sobotnich półfinałach Rune po raz kolejny udowodnił, że jest mistrzowskim zawodnikiem. Przegrywając seta i 4:2 do Caspera Ruuda, Rune wygrał dziesięć z kolejnych 12 meczów.
Choć ma dopiero 20 lat, Rune jest w ósmym finale singla ATP w swojej karierze (4-3). Zwycięstwo nad Ruudem podniosło rekordową piątkę najlepszych graczy Rune'a do wspaniałego wyniku 7-1. Jedno z tych zwycięstw miało miejsce nad Miedwiediewem, wygraną 6:3, 6:4 w zeszłym miesiącu w ćwierćfinale Monte Carlo.
„Tak, gram jeden z moich najlepszych tenisów, kiedy gram z najlepszymi facetami na świecie” – powiedział Rune w sobotę. „Mam na myśli to, że to dobry czas, aby zagrać swój najlepszy tenis, ponieważ potrzebujesz go przeciwko tym graczom”.
Patrząc w przyszłość na Rolanda Garrosa, obaj gracze powinni być już zachęceni po tym, jak zaszli tak daleko w Rzymie. Wydaje się, że Miedwiediew przezwyciężył swoje frustracje związane z gliną. A Rune, która 12 miesięcy temu zajmowała 40. miejsce po przybyciu na Rolanda Garrosa, musi być teraz uważana za znaczącego rywala.
GettyImages-1398487708
wynik meczu tenisowego
© © TENIS PHOTO NETWORK, TEL- +61 433 754 488 MIKE@TENISPHOTONET.COM
Wspomnienie Rolanda Garrosa: praktyka czyni Rafę
Jedną rzeczą było zobaczyć Rafaela Nadala osobiście w Indian Wells, Miami, Wimbledonie, US i Australian Open. Były to wszystkie wydarzenia, w których Nadal zawsze wnosił swoją markę niezrównanego skupienia, intensywności i towarzyszącej mu charyzmy.
Ale Nadal na Rolandzie Garrosie miał swoją własną teksturę. Pewnego wczesnego ranka wszedłem do Court Philippe Chatrier i zobaczyłem Nadala w środku sesji treningowej. Od dawna uważałem te prywatne chwile — pojedynczego gracza, z dala od wielkich publicznych momentów meczu — inspirujące zarówno pod względem fizycznej obecności, jak i medytacyjnej samotności.
Raz po raz Nadal rzucał się w jedną piłkę po drugiej, najbardziej instynktownie forhendem z rotacją górną. Zestawiony z bogatą, ciemnopomarańczową gliną i wschodzącym słońcem w zapowiadający się jasny paryski dzień, Rafa miał w sobie coś niesamowicie potężnego, co wyróżniało go spośród wszystkich graczy, których widziałem podczas treningu; być może rywalizowali tylko Jimmy Connors i Monica Seles. Gdy stopy Nadala wielokrotnie wbijały się w glinę, jego połączenie z powierzchnią było żywiołowe i natchnione, dosłownie związane z ziemią – iw przenośni transcendentne.
Wszystko, co przyniesie Nadal – bez względu na jego przeciwnika – zostanie pominięte w tym roku.