Świat nr 55 miał zabawny moment z pierwszym rzędem na korcie 4 w środę po piskliwym trafieniu Daniela Elahi Galána, 7-6 (15), 6-7 (4), 6-4.
Chcesz wrócić do domu z pamiątką po Aleksandrze Bubliku? Przygotuj się na rzucenie kamieniem, papierem lub nożyczkami.
Po pokonaniu Daniela Elahi Galána, 7-6 (15), 6-7 (4), 6-4, w pierwszej rundzie Mutua Madrid Open w środę, Bublik podszedł do grupy młodych fanów tęskniących za specjalną pamiątką. Ale zamiast po prostu rozdawać przedmiot lub wrzucać go do pierwszego rzędu, świat nr 55 miał inny pomysł na ustalenie, kto opuścił kort 4 z pomarańczową koszulą w ręku.
Koncentrując się na dwójce dzieci, Bublik poinstruował parę, aby wyrównała rachunki w staromodny sposób: grę w papier-kamień-nożyce. Dzisiaj wystarczyło tylko jedno okrążenie, gdy nożyczki przecięły papier dla szczęśliwego entuzjasty.
rządzi rakietą
Czy nożyczki to także twój ulubiony ruch?
© Kanał tenisowy
Zanim to wszystko stało się możliwe, 25-latek pokonał siedem setów w setach otwierających maraton. Odbił się od porażki w kolejnym tie-breaku i został w tyle przez wczesną przerwę w decydującym meczu na swojej rakiecie.
Ostatni mecz był tak dramatyczny, jak to tylko możliwe, ponieważ Bublik i Galan walczyli o 24 punkty. Kazachstan najpierw wymazał parę break pointów, zanim potrzebował ośmiu punktów meczowych, by zamknąć drzwi.
Być może to przeciągające się wykończenie byłoby lepsze niż wybór kamienia, papieru lub nożyczek!