Coco Gauff twierdzi, że cieszy ją podróż, a nie chwila po „Łamaczze serc” AO

19-latka dokonała dojrzałej autorefleksji po tym, jak jako nastolatka przegrała z Sabalenką 7:6 (2), 6:4 w półfinale w jej ostatnim meczu Wielkiego Szlema.



W rewanżowym meczu finałowym US Open czwarta na świecie Coco Gauff uległa obrończyni tytułu Aryna Sabalenka w setach prostych 7:6 (2), 6:4 na Rod Laver Arena, co było rozczarowującym zakończeniem ostatniego meczu Wielkiego Szlema 19-latka, który rozegrał jako nastolatek.



Przebojowy półfinał tej pary sprostał swojemu szumowi jako wydarzenie wysokiej jakości, a Gauff powiedziała później prasie, że czuła, że ​​grała lepiej niż w ich starciu w US Open, ale mimo to została zdeklasowana przez obrońcę tytułu, który od ich ostatniego spotkania robił ogromne postępy.

Lepiej serwowała, popełniała mniej błędów, ale mam też wrażenie, że tym razem grałam trochę bardziej agresywnie. Wydawało mi się, że US Open nie był dla mnie wielkim meczem. Tak, wygrałem, (ale) myślę, że dzisiaj grałem lepiej” – pomyślał Gauff.

„Wiele pozytywów do wzięcia. Dzisiaj nie czułem, że zagrałem źle, po prostu czułem, że pewnych punktów po prostu nie wygrałem.



Gauff nadal prowadzi 4:3 w zacieśniającej się rywalizacji z Sabalenką.

Po meczu Sabalenka ujawniła, że ​​jest to jej największy wynos podczas spotkania w US Open było nie grać pasywnie i zawsze być tym, który dyktuje wymianę. Spędziła także „cały okres przedsezonowy”, pracując nad podejściem do siatki, aby zakończyć wymiany i uniknąć walki z Gauffem od linii podstawowej.



Gauff powiedziała, że ​​ona też ma odrobioną pracę domową, po tym jak Sabalenka zmniejszyła prowadzenie Gauffa w bezpośrednim meczu do 4-3.

Szkoda, że ​​nie udało mi się wykonać więcej pierwszych serwisów. Myślę, że na tym polegała różnica” – ocenił Gauff. „Miała wyższy odsetek pierwszych serwisów i ciężko jest też przejść na drugi, kiedy kilka razy popełniłaś podwójny błąd… W moim drugim serwisie zauważyłem to bardziej w drugim secie, próbując lepiej go ułożyć… Ja po prostu uderzała prosto w forhend, więc za każdym razem wiedziała, dokąd zmierza.

„Myślę więc, że chcę nad tym popracować w przyszłości”.

ZOBACZ: Coco Gauff „naprawdę dumna”, gdy w Melbourne era nastolatków Wielkiego Szlema dobiega końca

Mimo to Gauff, która 13 marca kończy 20 lat, powiedziała, że ​​nie zmieniłaby niczego w swojej „podróży” po Wielkim Szlemie, ponieważ szybko zbliżają się jej ostatnie dni statusu fenomenalnej nastolatki:

P: Jak wspominasz swoje występy w turniejach wielkoszlemowych jako nastolatek? Czy jesteś zadowolony z tego, jak daleko zaszedłeś na głównych kierunkach w tym okresie?

COCO GAUFF: Tak, bywam dla siebie surowa, więc dzisiaj czuję się, jakbym była cholernie zła. Ale myślę, że ogólnie rzecz biorąc, patrząc wstecz na ten etap mojego życia, był to oczywiście udany czas.

Widziałem statystyki, które wykazały, że znajduję się na szczycie wraz z Sereną (Williams) i (Jennifer) Capriati ze zwycięstwami (w meczach) na turniejach wielkoszlemowych. Zobaczyłam to i poczułam się… nie wiem, po prostu mam wrażenie, że patrzę na szklankę do połowy pustą, więc jestem negatywna. Potem spojrzałem na te statystyki i stwierdziłem, że mieli świetne kariery. Jestem więc na dobrej drodze, muszę tylko przypomnieć sobie o podróży, a nie o chwili.

Jestem z siebie naprawdę dumny. Jako nastolatek chciałem wygrać turniej wielkoszlemowy i udało mi się to. Oczywiście dzisiaj miałem nadzieję zdobyć numer 2 lub przynajmniej dać sobie szansę na zdobycie numeru 2. Tak się nie stało, ale czuję, że tam jestem.

Mam nadzieję, że stąd będę mógł pójść już tylko w górę.

Jako nastolatek chciałem wygrać turniej wielkoszlemowy i udało mi się to. Oczywiście dzisiaj miałem nadzieję zdobyć numer 2… Tak się nie stało, ale czuję, że tam jestem. Coco Gauff po wyjściu z półfinału AO

Gauff miał szansę zostać nowym numerem 2 na świecie WTA dzięki czwartkowemu zwycięstwu, ale ranking ten pozostanie teraz w rękach Sabalenki, która gra w jej drugi z rzędu finał w Melbourne . Białorusin zmierzy się Nr 12 nasion Zheng Qinwen po swój drugi tytuł Wielkiego Szlema – Sabalenka wygrała swoje jedyne poprzednie spotkanie 6:1, 6:4 na zeszłorocznym US Open.

Amerykanin będzie znowu w akcji podczas Qatar TotalEnergys Open, imprezy WTA 1000 w Doha, która rozpocznie się 11 lutego.