Australian Open 2014: Stanislas Wawrinka kończy wieczną pogoń epickim zwycięstwem nad Novakiem Djokovic



Wytrwałość przynosi przyzwoitą dywidendę. Ćwierćfinał Australian Open pomiędzy Stanislasem Wawrinką i Novakiem Djokoviciem doda do góry dowodów empirycznych, które przemawiają za jego zaletami. W swoim trzecim z rzędu klasyku wielkoszlemowym Novak Djokovic i Stanislas Wawrinka rozegrali czterogodzinny maraton, który zawierał wszystkie składniki, które sprawiają, że najlepszy z pięciu formatów jest tak kuszącą ucztą zarówno dla fanów, jak i graczy. Był to trzeci raz szczęśliwy przypadek dla Wawrinka, który poniósł dotkliwe porażki w turniejach Australian i US Open w 2013 roku z nieugiętym Serbem. Ostatecznie Szwajcar odniósł najbardziej oczekiwane zwycięstwo, kiedy Djokovic stłumił łatwy strzał z woleja, zostawiając Wawrinkę zwycięską 6-2, 4-6, 2-6, 6-3, 9-7.

Wczesna część meczu nie ostrzegała przed potężnym odwróceniem, które miało wstrząsnąć wypełnioną Margaret Court Arena. Wawrinka popełnił kilka błędów ze swojego zwykle niezawodnego bekhendu, a Djokovic przygwoździł zwycięzcę z woleja, aby trzymać się miłości, aby rozpocząć ich niecierpliwie wyczekiwane starcie ćwierćfinałowe.



Wawrinka przegrał 14 meczów z rzędu z Djokoviciem, ale w ciągu ostatniego roku nabrał pewności siebie pod okiem Szweda Magnusa Normana. Set posuwał się do przodu do 3-2, po czym Szwajcar mrugnął pierwszy. Światowy numer 8 popełnił trzy proste błędy z forhendu, aby podarować pierwszą przerwę meczu Djokovicowi.

rakieta tenisowa dla 3-latka

Służąc do pozostania w pierwszym secie, Wawrinka zmarnował punkt gry, popełnił kilka błędów, po raz kolejny z błędnego forhendu. Djokovic zaatakował kolejny punkt, aby zdobyć seta z upalnym forhendem zwycięzcą na korcie. Znaki były złowieszcze dla Wawrinka, który posyłał do gry tylko 44% swoich pierwszych serwów. Dorzucił też aż 16 niewymuszonych błędów, aby utorować drogę do dominującego startu Djokovicowi.

Jednak na początku drugiej pojawiła się bardziej wojownicza, znana od niedawna wersja Szwajcarów. Wpatrując się w pętlę na 0-30 w drugiej partii, Wawrinka wydał z siebie gardłowy okrzyk ulgi po tym, jak zwycięski bekhend w dół linii pokonał zwycięzcę serwisu i asa, który pomógł mu utrzymać serw.



Gra w jakiś sposób zdawała się budzić ducha w sobie, budząc wojownika, który żył wewnątrz Szwajcara o zwodniczo przyjemnej twarzy. Djokovic był wyraźnie w tarapatach na 0-40 w następnym meczu, ale były światowy numer 1 pokazał swoją determinację i determinację, aby odeprzeć wszelkie natychmiastowe obrażenia i utrzymać nos na czele przy 2-1.

Teraz jednak Wawrinka grał z pewnością siebie człowieka, który wiedział, że ma narzędzia, by zranić mężczyznę przez sieć. Pomogło mu to, gdy wykorzystał samotną okazję w siódmym meczu, uderzając forhendem w zwycięzcę linii, aby objąć prowadzenie przy 4-3. Wawrinka zagroził samozniszczeniem w następnym meczu, z podwójnym błędem w punkcie gry, ale w odpowiednim czasie zwycięzca z woleja bekhendowego i as pomogli skonsolidować cenną przerwę.

Przy 30-15 w 10. meczu Szwajcar skorzystał z pewnej hojności od swojego przeciwnika; kilka błędów bekhendowych od Djokovica, który podarował zestaw Wawrinka, który był teraz na poziomie trzykrotnego mistrza. Szwajcar był na stromym podjeździe, a Djokovic cierpiał pod ciężkimi piętami przeciwnika. Kilka pomyłek Djokovica pomogło Szwajcarom przypieczętować wczesną przerwę w trzecim meczu następnego seta.



W obozie Serbów prowadzonym przez Borisa Beckera był powód do niepokoju, który popełnił trzy proste błędy, aby w trzecim secie odpaść 1-4. Wawrinka był na fali i chociaż Djokovic prowadził swój kolejny mecz serwisowy, to tylko pozwoliło to utrzymać seta przy życiu trochę dłużej. Wawrinka przeżył podwójny błąd w ósmym meczu, aby zaserwować dwa sety do jednego przewagi z podaniem, które było prawie nieodwracalne.

jak wykonać serwis tenisowy

Serb wpatrywał się w beczkę, ale wykazał się wystarczającą determinacją, by na początku czwartego meczu przejść przez dwójkę i utrzymać serw ze zwycięskim serwisem. Wracając do meczu, Djokovic kochał dwa razy z rzędu, aby ożywić swoje słabnące zmysły. Była to faza, która pozwoliła Serbowi na swobodę w ataku na serwis Wawrinka, a jego nieustępliwość powoli zaczęła łagodzić Szwajcarów.

Po paru drażliwych grach serwisowych, które nieraz przeciągały się na dwójkę, Wawrinka ostatecznie ustąpiła w ósmej partii. Zaawansowani Szwajcarzy, którzy znaleźli się wygodnie przy 40:0, zadziwili wszystkich pięcioma prostymi błędami, aby oddać decydującą przerwę. Ciężko walczył o zerwanie z Serbem w następnym meczu, ale kilka asów uratowało Djokovica, który zremisował po dwa sety i wymusił decydujący piąty set.

To było terytorium Djokovica – Szwajcarom nie udało się wygrać meczu za każdym razem, gdy duet przedłużał rywalizację do piątego seta, dwukrotnie w turniejach wielkoszlemowych i raz w Pucharze Davisa. Tylko w zeszłym roku Wawrinka poniosła dotkliwą i bolesną porażkę 10-12 w ostatnim secie rozciągniętego spotkania w czwartej rundzie. Wawrinka jednak zamierzał przepisać swój scenariusz, cierpiąc bez końca z rąk nieposkromionego Serba.

łokcie Wagnera

Zaczął od asa do utrzymania serwu w pierwszym meczu, ale Djokovic pokazał, dlaczego jest tak wytrzymałym zawodnikiem, robiąc sobie przerwę w trzecim meczu. Wawrinka chybił prostej woleja, aby zaoferować break point, a Djokovic przeciągnął Szwajcara szeroko na następny punkt, zanim wykorzystał otwartą przestrzeń, by przybić sobie przerwę.

Aby nie dać się tak łatwo prześcignąć, Wawrinka od razu wkroczyła do akcji. Zwycięski powrót forhendu i kilka przedwczesnych błędów forhendowych Djokovica wystarczyło, aby zniwelować przerwę i przywrócić ostateczny set do zagrywki przy 2-2. Wawrinka przeszedł kolejną trudną grę, 13-punktową bitwę z kilkoma asami, gdy było to konieczne, aby utrzymać się na czele 4-3.

Kiedy Wawrinka kochał w dziewiątym meczu, Djokovic stanął przed perspektywą ciągłego serwowania gry, chyba że zrobi sobie przerwę. Stawka była wysoka i chociaż jakość gry pozostawała niezmiennie wysoka, było jasne, że w zachowaniu dwóch zmęczonych wojowników była nuta bezpieczeństwa. Set utrzymywał się na zagrywce, dopóki Wawrinka nie objął prowadzenia 8-7 z łamliwym forhendem w dół linii zwycięzcy.

jak grać w tenisa stołowego

Mecz dobiegł końca w kolejnym meczu – Djokovic, prawdopodobnie wycieńczony wysiłkiem, popełnił serię błędów z forhendu. Forhend z kortu krzyżowego Serbów odpadł, gdy jego trajektoria została nagle zatrzymana przez siatkę pośrodku. To było wszystko, czego Wawrinka naprawdę potrzebował, jego pierwszy punkt meczowy, gdy Djokovic wymachiwał łatwym wolejem forhendowym na linie tramwajowe, aby zaoferować zasłużone zwycięstwo znanemu wrogowi.

Nawiasem mówiąc, Wawrinka zdobył o osiem punktów mniej niż Djokovic, ale jak to bywa w tenisie, czasami Szwajcarzy brali te, które naprawdę się liczyły. Nic ważniejszego niż ostatni z nich, jego 153. miejsce w meczu przeciwko 161 dla Serbów. Sam finałowy set trwał 79 mozolnych minut w rywalizacji, która trwała dokładnie cztery godziny. To był mecz z minimalną przewagą – każdy z nich popełniał 60 błędów, ale Wawrinka miał 51 zwycięzców na 45 dla Djokovica.

W 53 meczu było tylko dziewięć przerw w podawaniu – Djokovic wykorzystał 4 z 7 okazji, a Wawrinka wykorzystał 5 z 10 – co najważniejsze, ostatnia z tych przerw przypadła Wawrinka i to przypieczętowało los obrońcy tytułu. Zwycięstwo dla Wawrinky pomogło mu w awansie do pierwszego półfinału na Australian Open, jego jedyny występ na tym etapie major miał miejsce na US Open w zeszłym roku.

Szwajcar będzie miał stosunkowo mniej obaw, przynajmniej psychologicznie, o swojego przeciwnika w półfinale. Choć było to dopiero trzecie zwycięstwo Wawrinky w 20 meczach z Djokoviciem, w zeszłym roku wygrał trzy z czterech meczów z Tomasem Berdychem. Wawrinka ma również zdrową przewagę 8-5 w karierze nad czeskim graczem, który w rankingu plasuje się tuż nad Szwajcarem.

Berdych był finalistą na Wimbledonie w 2010 roku i chociaż dokonał również półfinałów na French Open (2010) i US Open (2012), jest to również jego pierwszy przypadek półfinału na Australian Open. Z Rafaelem Nadalem, Rogerem Federerem i Andym Murrayem w drugiej połowie losowania – istnieje realna perspektywa pierwszego zwycięzcy Wielkiego Szlema w niedzielę w Melbourne. Przed nami intrygujące kilka dni, załóż pasy i ciesz się akcją.

Najczęściej Problemy

Kolegium koszykówki bluebloods UNC i UCLA spotykają się w sobotę w Las Vegas. Oto jak oglądać grę online bez kabla.

Akupunktura może leczyć wiele różnych schorzeń, od bólu szyi i porannych mdłości, po bóle łokcia i pleców tenisisty. Https://medschool.ucsd.edu/som/fmph/research/cim/clinicalcare/Pages/About-Acupuncture. aspx Jeśli jesteś ...

Oto jak oglądać sobotni mecz Pelicans vs Rockets na żywo online bez kabla w Nowym Orleanie, Houston i innych rynkach.