Dziennik finałów ATP 2017: Zverev i Thiem odkrywają radości i pułapki „reflektora”

Aleksander Zwieriew



O2 Arena może nie mieć najbardziej gladiatorskiego stylu i na pewno nie ma tak długiej historii, jak Court Phillippe Chatrier i Wimbledon's Center Court. Ale stawia graczy w centrum uwagi w sposób, w jaki niewiele innych tenisowych miejsc to potrafi.

szkic tenisowy

Trybuny są w większości spowite ciemnością, oświetlone jedynie lampami błyskowymi kamer widzów i wystającymi żarówkami, których głównym celem jest oświetlenie pola gry na boisku. A gdy każdy gracz zmierza do centrum, oślepiający reflektor podąża za nim jak cień, sprawiając, że jego obecność jest odczuwalna dla każdej osoby na stadionie.



Ten odosobniony reflektor pozostaje z graczami, gdy piłka jest w grze, i ustępuje tylko podczas zmian i siadania. Jak musi się czuć, gdy ktoś, kto nie jest już nastolatkiem, jest dosłownie cynosurem wszystkich oczu?

Dla Aleksandra Zvereva i Dominika Thiema musiało to być zarówno błogosławieństwem, jak i przekleństwem.

Szczególnie Niemiec na początku wydawał się rozkoszować nowym zainteresowaniem, wygrywając trzy ze swoich pierwszych pięciu setów na prawdopodobnie najbardziej samotnej scenie w sporcie. Jego forhend nadal sprawiał mu problemy, ale serwował z pewnością siebie i wymyślił swój najlepszy defensywny tenis, aby przeżyć Marin Cilic i dać szansę Rogerowi Federerowi o swoje pieniądze. Pożywiał się także energią tłumu, rzucając przesadne machanie pięścią przy niemal każdym wygranym punkcie.



Ale nie trzeba było wiele, żeby cała ta ciężka praca legła w gruzach. Z półfinałowym miejscem na rakiecie, gdy zerwał w trzecim secie z Jackiem Sockiem, Zverev skurczył się - od światła reflektorów, od piłki, a nawet pozornie od konkurencji.

Kiedy gracz popełnia cztery podwójne błędy, aby dwa razy przebić się w kolejnych partiach, wiesz, że w grę wchodzi coś innego niż tylko zagrywki i uderzenia w parter. A 20-latek nie wahał się nazywać tego, jak to było.

„Udusiłem się” – tak brzmiało proste wyjaśnienie Zvereva, gdy zapytano go, co poszło nie tak podczas jego konferencji prasowej po meczu. Obwiniał swoje nerwy za słabnięcie na odcinku, powiedział, że mecz, w którym grał, aby przebić się na 4-5 w trzecim meczu, był jego „najgorszym w sezonie” i spokojnie przyznał, że to, wraz z przegraną z Borną Coric na US Open to jego najbardziej niewytłumaczalna porażka w tym roku. Powiedział to wszystko w szybkim monologu w ciągu jednej minuty.



Po tym prawie nie chcieliśmy zadawać mu więcej pytań. Trochę czasu zajęło przetworzenie pełnego wpływu tego, co właśnie powiedział; żeby zrozumieć, jak bardzo musiał się czuć w środku, żeby być że brutalny w swojej samoocenie.

Zverev nie musiał czuć się tak załamany. Według wszystkich relacji, miał wspaniały rok; jeden, w którym zdobył dwa tytuły Masters, wygrywał z Federerem i Novakiem Djokoviciem i włamał się do pierwszej trójki – wszystko to, zanim jeszcze skończył 21 lat.

Ale posmakował światła reflektorów w O2 i nie chciał być tak szybko pozbawiony go. Tutaj, w Londynie, Zverev był gwiazdą - trybuny były prawie pełne na każdy jego mecz. Nie dostanie się do półfinału, kiedy tak wiele oczu było na niego skierowanych, było niewybaczalne w umyśle Zvereva – nawet jeśli nie powinno było.

Dominik Thiem

Dla Thiema równanie było nieco prostsze. Był to jego drugi występ na finałach ATP i jego szanse, podobnie jak w zeszłym roku, były niewielkie. Hardcourt na krytym korcie nie jest jego nawierzchnią, a od zakończenia US Open jechał w dość kiepskiej formie.

Gdyby udało mu się dojść do półfinału, uznano by to za wielką niespodziankę i jeszcze większe osiągnięcie.

Ale kilka oczekiwań wobec niego przed turniejem zostało zniweczonych, gdy przeszedł do Grigora Dimitrova, mimo że grał w swoim najlepszym tenisie od miesięcy. Jeśli nie mógł pokonać Dimitrova swoim najsilniejszym sprzętem, jaką miał nadzieję w walce z Rafaelem Nadalem?

oceny rakiet do tenisa stołowego

Potem jednak członkowie jego grupy zostali rzuceni kołem ratunkowym, gdy Nadal ogłosił, że wycofał się z turnieju. Nagle wszystko, co Thiem musiał zrobić, to pokonać Pablo Carreno Bustę (prawie pewne) i jakoś ominąć Davida Goffina (któremu pozwolono tylko na dwa mecze przeciwko Dimitrovowi), aby dotrzeć do swojego największego półfinału na korcie twardym.

Reflektor płonął jaśniej niż kiedykolwiek. Ale na nieszczęście dla Thiema, to również położyło na głowie wszystkie mile i bóle, które gromadził na swoim ciele podczas kolejnego niepotrzebnie długiego sezonu.

Po uzyskaniu wczesnej przewagi 3:0 zaczął zwalniać, mimo że Goffin nabrał pewności siebie na drugim końcu. W połowie drugiego seta Thiem wymachiwał większością bekhendów, nie mogąc wystarczająco szybko zająć pozycji. A pod koniec meczu, ku konsternacji tłumu, dwukrotnie odpadł z turnieju.

chwyt forhendowy w tenisie

Jak zawsze z Thiemem, w meczu było wystarczająco dużo dowodów, aby sugerować, że być może wynik mógł być inny; że może w przyszłości wynik Wola być innym. Jego boomy zwycięzców forhendowych sprawiają, że widok nie przypomina niczego innego w tym sporcie, a nawet w dniu, w którym jego bekhend jest strasznie chybiony, wciąż wykonuje kilka ostrych ciosów na korcie, które wciągają z trybun.

Czy on też się dusił, jak Zverev? Czy reflektor stał się dla niego zbyt jasny? Po meczu zapytałem Thiema, czy sądzi, że robi postępy na wielkich imprezach i czy przyzwyczaja się trochę bardziej do grania w świetle reflektorów. Ale Austriak tego nie miał.

„(To) nie ma nic wspólnego z turniejami. Myślę, że jestem przyzwyczajony do grania na dużych imprezach. Chodzi o to, że na wielkich imprezach są wielcy gracze, silni gracze. Jeśli grasz z nimi źle, łatwo przegrasz. To jedyna rzecz, która jest w tym trudna - powiedział.

To z pewnością ma sens. Ale nasuwa się również pytanie, czy Thiem naprawdę jest wystarczająco środkowym graczem, aby przegrać cztery z sześciu meczów na mistrzostwach na koniec roku tylko dlatego, że są tutaj „duzi gracze”, kiedy podobnie postawili David Goffin i Jack Sock do półek już.

Dobrą rzeczą jest to, że zarówno Thiem, jak i Zverev mają mnóstwo czasu i jest prawie nieuniknione, że Wola jeden dzień dotrzeć do półfinału lub dalej w finałach. Prawdopodobnie do tego czasu bardziej przyjmą światło reflektorów, przygotowując się do stawienia czoła oślepiającej uwadze, jaką arena O2 tak bezlitośnie zasypuje swoich wykonawców.

Dopóki jednak nie nadejdzie ten dzień, będą chcieli dalej rozkoszować się cieniami - wspinać się po jednym stopniu na raz, podczas gdy świat patrzy gdzie indziej.

Najczęściej Problemy

Oto jak streamować najnowszy program WEtv Waka & Tammy: What the Flocka online bez abonamentu kablowego.

Somdev Devvarman opowiedział o swoim spotkaniu z Rogerem Federerem podczas French Open 2013. Federer z łatwością pokonał Devvarmana w tym meczu, mimo że Indianin grał w swoim najlepszym tenisie.

Sprawdź, jak oglądać 3 sezon odcinków „The Good Fight” online za pośrednictwem transmisji na żywo, ponieważ jest dostępny w CBS All-Access.

Mistrz ma nadzieję, że Puchar Hopmana będzie kontynuowany w kalendarzu po tym, jak po raz trzeci wygrał go z Belindą Bencic.

Jak zwiększyć siłę chwytu. Kiedy chwytasz przedmiot, używasz mięśni od łokci do czubków palców, zwanych zginaczami przedramienia. (V161412_b01). (14 maja 2020). Zwiększenie siły chwytu może być dobrym sposobem na wzmocnienie ...