Ivan Lendl i Andy Murray
Blisko dwuletni związek dobiega końca. W zaskakującym oświadczeniu, opublikowanym na stronie internetowej Andy'ego Murraya (http://www.andymurray.com/), trener i jego podopieczni potwierdzili, że wspólnie zgodzili się pójść własnymi drogami.
Przybycie Lendla na Australian Open w 2012 roku przyniosło Brytyjczykowi bardzo potrzebną ostrość i determinację, który zdobył złoty medal olimpijski i tytuły Wielkiego Szlema na US Open i Wimbledonie.
Praca z Andym przez ostatnie dwa lata była dla mnie fantastycznym doświadczeniem – powiedział Lendl. Jest facetem pierwszej klasy. Pomogłem mu osiągnąć cel, jakim jest zdobywanie głównych tytułów, czuję, że nadszedł czas, abym skoncentrował się na niektórych z moich własnych projektów, które posuwają się naprzód, w tym graniu większej liczby wydarzeń na całym świecie, co naprawdę sprawia mi przyjemność.
W pożegnalnym ujęciu pełnym sentymentu Lendl dodał, że zawsze będę w narożniku Andy'ego i życzę mu samych sukcesów, ponieważ on również wchodzi w nowy etap swojej kariery.
Jestem dozgonnie wdzięczny Iwanowi za całą jego ciężką pracę w ciągu ostatnich dwóch lat, najbardziej udaną w mojej dotychczasowej karierze, powiedział Murray. Jako zespół wiele się nauczyliśmy i na pewno przyniesie to korzyści w przyszłości. Poświęcę trochę czasu z zespołem, aby zastanowić się nad kolejnymi krokami i dalszymi postępami.
Światowy numer 6 ma przed sobą napięty harmonogram – przebywa w Miami, aby bronić tytułu Sony Open i ma za sobą uciążliwe zadanie poprowadzenia Wielkiej Brytanii przeciwko Włochom w ćwierćfinale Pucharu Davisa w kwietniu tego roku. W międzyczasie Lendl zajmie się klinikami tenisowymi, tenisem wystawowym i pracą w Młodzieżowej Akademii Tenisowej im. Ivana Lendla.
Odporny Czech odetchnął trochę swojego zaciekłego ducha na swoim podopiecznym, pomagając Murrayowi zdobyć złoty medal na Igrzyskach Olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Szkot kontynuował, by zdobyć US Open, swój pierwszy tytuł Grand Slam. Z małpą zwieszoną z pleców Murray grał w zeszłym roku z większą swobodą, aby zostać pierwszym brytyjskim graczem od 77 lat, który zdobył uświęcone trofeum Wimbledonu.
Murray wraca po operacji kręgosłupa, próbując znaleźć się w elitarnej czwórce, do której należał przez ostatnie kilka sezonów. Ale niewielu, jeśli w ogóle, mogło przewidzieć nadchodzący rozłam.