Tenis – finały ATP World Tour – The O2 Arena, Londyn, Wielka Brytania – 16 listopada 2017 r. Szwajcar Roger Federer w akcji podczas meczu fazy grupowej z chorwackim Marin Cilic REUTERS / Toby Melville
przez Martyna Hermana
LONDYN (Reuters) – Jack Sock został pierwszym Amerykaninem, który dotarł do czterech ostatnich finałów ATP od 10 lat, kiedy oszołomił trzeciego na świecie Alexandra Zvereva w petardy meczu w czwartek.
Światowy numer dziewięć, który wdarł się tylnymi drzwiami, aby zakwalifikować się do londyńskiego pokazu, wygrywając Paris Masters, triumfował 6-4 1-6 6-4, aby przedłużyć swoją londyńską przygodę.
Roger Federer wygrał już grupę Borisa Beckera, walcząc wcześniej o pokonanie Marina Cilica i po raz dziesiąty ustanowił doskonały rekord round-robin podczas imprezy.
Sześciokrotny mistrz Federer wygrał 6-7(5) 6-4 6-1 pozostawiając scenę dla Zvereva i Socka, aby powalczyć o drugie miejsce i półfinał z Bułgarem Grigorem Dimitrovem.
Mówiono o możliwym rewanżu Federera i Zvereva w niedzielnym finale, po ich wysokiej jakości pojedynku we wtorek, ale Sock, nazywany „Showtime”, nie słuchał.
Wyglądało na to, że 25-latek z Kansas wysadził się, gdy w decydującym momencie przewaga 4:1 wyparowała, ale 20-latek przyznał później, że „zadławił się” podając przy 4-5, dwukrotnie błędnie i następnie trąbiąc szerokim forhendem, aby ręka Sock zwycięstwo.
racquetball rękami
„To z pewnością była kolejka górska meczu, to był motyw moich ostatnich kilku tygodni, trzymaj się i walcz dalej”, Sock, który wydawał się implodować, gdy otrzymał punkt karny na początku trzeciego seta. powiedział na korcie.
Andy Roddick był ostatnim Amerykaninem, który dotarł do półfinałów.
IDEALNA KOMBINACJA
Skarpeta łączy moc łzawienia oczu ze zręcznym dotykiem i to właśnie ta kombinacja zakłóciła płynną moc Zvereva.
Amerykanin w pierwszym secie wyłamał się na prowadzenie 4-3, ale potem prawie odbił go od razu, wracając z 0-40 z pięcioma punktami bez odpowiedzi na prowadzenie 5-3.
Dwie gry później nonszalancki drop shot, jedna z ulubionych sztuczek w jego szafce, dała mu pierwszą krew.
Zverev zdobył drugiego seta w mgnieniu oka, chociaż Sock nadal zabawiał publiczność, tak jak robił to przez cały tydzień, iw pewnym momencie spróbował lobować go w nogi, zamiast posyłać rutynowy forhend.
Kiedy Sock opuścił serwis na początku trzeciego seta po niesamowitej obronie Zvereva, wystrzelił piłkę wysoko w wyższe poziomy areny 02.
Punkt karny, który zdobył, oznaczał, że Zverev rozpoczął następną grę 15:0 z przewagą, ale Niemiec stracił skupienie i został złamany.
Zverev dwukrotnie zawiódł, aby dać Sockowi kolejną przerwę na prowadzenie 3-1 i patrzył na porażkę w twarz przy przegranej 4:1.
Walczył z powrotem, ale okazało się to na próżno, ponieważ sezon, który przyniósł mu pięć tytułów, nagle się zatrzymał.
– Zakrztusiłem się. To całkiem proste - powiedział Zverev. „Kiedy wróciłem do 4-5, to był jeden z najgorszych meczów, w które grałem przez cały rok”.
Federer miał już zarezerwowane miejsce w półfinale po zwycięstwie nad Zverevem we wtorek, ale nie było szans, żeby odpuścił Cilica, który ma teraz rekord 1-8 w trzech wizytach do 02.
Światowy numer piąty Cilic stawiał znacznie większy opór niż wtedy, gdy pęcherze pozostawiły go we łzach przeciwko Federerowi w finale Wimbledonu, ale to wciąż nie wystarczyło.
Federer był w niebezpieczeństwie przy 4-4, 30-30 w drugim secie, przegrywając w pierwszym dogrywce, ale zmienił styl, aby wygrać swój 55. mecz w karierze w turnieju.
Szwajcar dotarł do ostatniej czwórki w 14 z 15 występów w turnieju na koniec roku i zmierzy się z Davidem Goffinem lub Dominikiem Thiemem o miejsce w finale.
badminton dla manekinów
(Raportowanie Martyna Hermana, redagowanie przez Eda Osmonda i Kena Ferrisa)