Rafael Nadal nie zdobył tytułu w Melbourne Park od czasu swojego pierwszego tytułu w 2009 roku
To nie jest szczęśliwy turniej dla Nadala
Wypowiedz słowa – Australian Open, a wielu fanów Nadala prawdopodobnie skrzywiłoby się, a w najlepszym razie wzruszyłoby ramionami z powątpiewaniem, tak jak zrobiłby to Nadal. Ostatnimi czasy Happy Slam to nadzieja, wiara i inspiracja, po których nastąpił niepokój, ból, złamane serca i agonia dla Nadala i jego legionów fanów na całym świecie. Jego ostatnie wyjście, z rąk Tomasa Berdycha w ćwierćfinale, to kolejny rozdział w tym, co okazuje się być opowieścią o tragedii na dole.
Samotny triumf Nadala w Melbourne Park przyszedł 6 lat temu, przeciwko Rogerowi Federerowi w 5-setowej bitwie, gdzie później pocieszył zrozpaczonego Federera na scenie. Choć wspomnienia z tamtego turnieju są trudne do wymazania, wspomnienia od tamtego czasu są trudne do strawienia.
drogie rakiety tenisowe
Po przejściu na emeryturę z powodu kontuzji kolana w ćwierćfinale w 2010 roku, przeciwko Murrayowi i kuśtykaniu do porażki w prostych setach z rodakiem Davidem Ferrerem na tym samym etapie w 2011 roku, Nadal nie zdołał obalić meczu finałowego 0:6 z Djokoviciem, pomimo dzielny wysiłek, w 2012 roku. Opuścił turniej z powodu kontuzji kolana w 2013 roku i doznał kolejnego złamanego serca w finale w zeszłym roku, gdy zawiodły go plecy, w starciu ze Stanem Wawrinką.
A teraz, w swoim drugim turnieju po przerwie z powodu kontuzji nadgarstka i zapalenia wyrostka robaczkowego, zostaje wyparty przez Czecha, który ostatnio pokonał go w 2006 roku, kiedy w stroju Nadala składały się koszulki bez rękawów, pirackie spodnie, a jego włosy nie łysieły.
Po prostu nie był mój dzień. Nie grałem z odpowiednią intensywnością, z odpowiednim rytmem, a przeciwnik grał lepiej ode mnie. W sporcie, kiedy zamierzasz grać z przeciwnikiem, był dzień, w którym przeciwnik grał lepiej ode mnie, powiedział Nadal w swoim wywiadzie. Choć była to uczciwa ocena tego, co wydarzyło się w trakcie meczu, rozczarowanie, że po raz kolejny zawiodło, wyraźnie wyryło się na twarzy Hiszpana.
Postanowił jednak spojrzeć na pozytywne aspekty. Muszę przyjąć pozytywne rzeczy. Nie będąc na swoim najwyższym poziomie w tenisie, mogłem być tutaj w ćwierćfinale. To wcale nie jest zły wynik dla mnie przybycie tutaj taką samą drogą: tylko z jednym meczem, tylko z pięcioma meczami w ciągu siedmiu miesięcy. Więc biorąc pozytywną część, to jest rzecz, którą muszę wziąć, pomyślał.
Double Career Grand Slam wciąż mu się umyka
Być może imponujący sposób, w jaki dotarł do ćwierćfinału po zmaganiach w drugiej rundzie, zwiększył oczekiwania kibiców i bukmacherów. Ale faktem jest, że to dopiero drugi turniej w jego ostatnim powrocie, a do turnieju wszedł z rekordem 8-4, od czasu Wimbledonu 2014.
Brak treningu meczowego i sprawności meczowej dogonił Hiszpana i choć był to dobry turniej z tej perspektywy, znaczenie tej porażki może uświadomić sobie w nadchodzących latach, jako kolejna okazja, w której nie udało mu się złapać szansy w tworzeniu historia.
Powierzchnia podczas Australian Open sprawia, że po jego ulubionej glinie najbardziej nadaje się do gry Nadala. Jego konsekwentne występy na turnieju, odkąd ostatnio wygrał, uczyniły go faworytem turnieju, niezależnie od formy, w jakiej w niego wszedł. do ukończenia podwójnej kariery Grand Slam – jedyny człowiek w erze Open, który wygrał każdy Grand Slam co najmniej dwa razy, nabrały rozpędu.
jak najlepiej prać buty tenisowe
Czy Nadal kiedykolwiek będzie w stanie tworzyć historię, ponownie wygrywając Australian Open?
Nadal ma teraz 28 i pół roku. Podczas gdy obecna era tenisistów wydaje się być bardziej długowieczna niż poprzednie pokolenia, liczba ta nadal jest czynnikiem, jeśli chodzi o wygrywanie turniejów wielkoszlemowych. Federer miał 28 lat i kilka miesięcy, kiedy wygrał swój 16. Grand Slam i czwarty tytuł Australian Open. Od tego czasu w ciągu ostatnich sześciu lat udało mu się wygrać jeszcze tylko jeden kierunek.
Pete Sampras miał 28 lat i kilka miesięcy, kiedy wygrał swój 13. Szlem na Wimbledonie. On też skończył z jeszcze jednym Szlemem przed przejściem na emeryturę. John McEnroe, Bjorn Borg i kilku innych wygrało swój ostatni major na długo przed 28 rokiem życia. Andre Agassi był wyjątkiem, wygrywając trzy szlemy po 29 roku życia, a jego ostatni szlem miał miejsce w dojrzałym wieku 32 lat.
Nawet przy założeniu, że Nadal utrzyma swoją formę i kondycję do tego wieku, nadal pokazuje, że wygrywanie więcej niż Szlem to od tego momentu walka w górę. Biorąc pod uwagę żelazną pozycję Nadala we French Open, nie jest nierealne oczekiwać od niego jeszcze kilku Wielkich Szlemów, ale szanse na wygraną w pozostałych turniejach głównych szybko maleją.
Czy Nadal może się odbić?
Nadalowi nie są obce powroty lub pokonywanie kursów. Wiele razy powrócił w karierze nękanej kontuzjami i udowodnił, że spisanie go zbyt wcześnie jest daremnym ćwiczeniem. Ale ile jeszcze zostało w zbiorniku? Jego mentalność i siła woli są niezrównane, ale ile jeszcze kul może wytrzymać jego emocjonalna ściana?
Nadal wierzy, że to część procesu powrotu. Nie po raz pierwszy w mojej karierze doznałem kontuzji. To nie pierwszy raz, kiedy mam złe przeczucia, kiedy wracam. To normalne i jest częścią procesu. Jest częścią procesu, w którym kiedy gram źle, nie mogę grać tak źle. Kiedy gram dobrze, muszę być w stanie utrzymać ten poziom w tenisie.
Kiedy wracasz po kontuzji, łatwiej tracisz to uczucie niż to, co robisz, gdy jesteś w rytmie, kiedy nie masz kontuzji, kiedy jesteś pewny siebie, że grałeś dużo meczów. I to właśnie się wydarzyło, nie?
Jasne, szaleństwem byłoby oczekiwać, że Nadal wygra Australian Open tak wcześnie, ale porażka z rąk kogoś, z kim nie przegrał od czasów przed iPhonem, jak to ujął Jim Courier, odchodzi gorzki posmak w ustach i z melancholią zastanawia się, jak inaczej mogłoby być, gdyby wygrał.
Nadal jednak nie chce o tym myśleć. „Jeśli” nie istnieje w sporcie, powiedział. To jest prawdziwe. Jeśli, jeśli, jeśli - nigdy nie nadejdzie. Chodzi o to, że musisz to zrobić.
Być może Nadal ma po prostu pecha w Australian Open. Z jego pięciu odpadnięć ćwierćfinałowych na etapie Wielkiego Szlema, cztery przyjechały tutaj. Połączenie zainspirowanych przeciwników i kontuzji powstrzymało go przed pokonaniem ostatniej przeszkody. Jeśli Wimbledon stał się ostatnio jego piętą achillesową, Australian Open stał się jego Tartarem, a Hades niechętnie go wypuścił.
Nie ma wątpliwości, że w najbliższych miesiącach odłoży to wszystko i wystrzeli we wszystkich cylindrach. Jest również gwarantowane, że będzie się starał, jak długo będzie grał, na Australian Open i gdzie indziej.
To, co się jeszcze okaże, to czy będzie w stanie ominąć przeszkody i czy szczęście znów go oświetli.
uchwyt do rakiety tenisowej