Impreza obejmująca 250 poziomów ugruntowała swoją pozycję jako regularny azjatycki swing, ale na tym nie kończą się większe aspiracje.
trening serwu tenisowego
© KTF
Pod koniec września ATP oficjalnie powróciło do Chin po raz pierwszy od 2019 roku z dwoma wydarzeniami na 250 poziomach w Chengdu i Zhuhai. W kalendarzu sprzed pandemii gracze wracają do turniejów takich jak China Open i Shanghai Masters, które były filarami dobrej passy po US Open. Jednak od tego czasu do azjatyckiego swingu dołączył nowy turniej jako niezawodny przystanek w trasie.
Turniej Astana Open zadebiutował w Kazachstanie trzy lata temu, w większości za zamkniętymi drzwiami, kiedy ATP zaoferowało promotorom możliwość organizowania wydarzeń w nowych lokalizacjach na podstawie rocznych licencji, biorąc pod uwagę wyzwania, jakie stwarza Covid-19. Astana prosperowała, co zaowocowało powrotem turnieju w 2021 r., awansem do jednorazowej imprezy 500 w zeszłym roku i pomyślnymi negocjacjami w sprawie stałego dołączenia do ATP Tour w tym sezonie.
Dotarcie do tego punktu było dziełem miłości, w dużej mierze zasługą pasji i wyobraźni Bułata Utemuratowa, prezesa Kazachstańskiej Federacji Tenisowej (KTF). W ciągu ostatnich 16 lat przedsiębiorca i filantrop zainwestował lokalnie ponad 100 milionów dolarów w stworzenie wszechstronnej infrastruktury skupiającej się na zapewnianiu bezpośredniego dostępu do wysokiej jakości sądów, coachingu na wysokim poziomie i niezawodnej pomocy finansowej.
Bublik ma łączny bilans 14-9 (11-6 w grze pojedynczej) dla Kazachstanu w rozgrywkach Pucharu Davisa.
© Andriej Udarcew / KTF.kz
Oddolne, wielkie sceny
Wizja Utemuratowa dotycząca popularyzacji sportu w granicach swojego kraju nabrała kształtu w 360-stopniowym widoku. Od 2007 r. liczba dzieci uczestniczących w zajęciach gwałtownie wzrosła, z 1500 do 30 000 dzieci (dla porównania, populacja Kazachstanu, wynosząca niecałe 20 milionów, to mniej więcej stan Nowy Jork). Elena Rybakina zwyciężyła w grze pojedynczej na Wimbledonie w 2022 r., Anna Danilina zwyciężyła w grze podwójnej mieszanej US Open w 2023 r., a kazachska drużyna Billie Jean King Cup zajmuje 7. miejsce. Alexander Bublik znalazł się w pierwszej dwudziestce w lipcu, kilka tygodni po świętowaniu swojego pierwszego tytułu na 500 m w Halle . Kazachstan może się obecnie pochwalić ponad 360 kortami twardymi i ziemnymi, a godzinny czas gry kosztuje poniżej 10 dolarów.
Wszystko to powiedziawszy, sprowadzenie światowej klasy tenisa na swoje zaplecze jest głównym czynnikiem wpływającym na obecną i przyszłą kondycję kazachskiego tenisa, uważa Utemuratow.
„Myślę, że ważne jest organizowanie dużych międzynarodowych turniejów, aby to utrzymać. Obecnie w Kazachstanie istnieje kilka wysoko ocenianych sportów, które zyskują na atrakcyjności, a tenis już znajduje się w pierwszej piątce najpopularniejszych z nich wszystkich” – powiedział TENNIS.com.
W zeszłym tygodniu Utemuratow został ponownie wybrany na trzecią kadencję do zarządu Międzynarodowej Federacji Tenisowej (ITF), gdzie pełni funkcję wiceprezesa.
„Wynieśliśmy tenis w Kazachstanie z niegdyś niepopularnego sportu do takiego, w który może grać każdy, podczas gdy tydzień turniejów w Astanie uczynił z niego sport, w który każdy chce grać” – mówi Utemuratow. „Turniej jeszcze bardziej spopularyzował tenis i pokazał naszym młodym zawodnikom, że tak jak Kazachstan może stać się światowym centrum tenisowym, tak i oni mogą stać się światowymi gwiazdami tenisa. Astana Open pokazała mistrzom i młodym zawodnikom nowej generacji, że można trenować i grać w domu, a także odnosić sukcesy na arenie międzynarodowej.
„Wysłanie wszystkich dobrych tenisistów z kraju na rywalizację za granicą to jedno, ale zgromadzenie wszystkich świetnych tenisistów z całego świata, aby rywalizowali z twoimi tenisistami w kraju, to zupełnie inna sprawa. Naprawdę chcieliśmy umieścić Kazachstan na światowej mapie tenisa.
Myślę, że dla kraju i dzieci bardzo ważne jest, aby poznać nie tylko Aleksandra Bublika czy Elenę Rybakinę, ale także wiedzieć, że są tam inni ludzie i że jest miejsce dla tych dzieci. Aleksander Bublik
Bublik na własnej skórze doświadczył wpływu planu Utemuratowa, jako zawodnik o wielkich aspiracjach i wzór do naśladowania, który potwierdza słuszność koncepcji tego, co jest możliwe. Bublik, reprezentant Kazachstanu od listopada 2016 r., jest zachwycony, że poświęcenie jego federacji zaowocowało osiągnięciem trwałego statusu turnieju ATP.
„Po raz pierwszy przyjechałem do Kazachstanu w 2016 roku. Marzyłem o zorganizowaniu turnieju ATP Tour. To był tylko sen” – udostępnił Bublik w e-mailu. „Ciężko pracowali, aby uzyskać stałą licencję w Kazachstanie. To duży krok naprzód dla nas i dla naszego kraju. Widzę różnicę – rozwój jest ogromny, dzieciaki są wszędzie i znają graczy”.
Organizatorzy wydarzeń przez cały czas trwania turnieju zwracają szczególną uwagę na dzieci. W zeszłym roku, kiedy impreza szczyciła się obecnością gwiazd w składzie Novak Djokovic, Carlos Alcaraz i Daniil Miedwiediew i osiągnęła pojemność, dzieciom nieposiadającym miejsc w Beeline Arena zapewniono specjalne poduszki do siedzenia na schodach, aby miały szansę zobaczyć trójkę głównych mistrzów w akcji ( główne siedziby sądów około 2000). Według KTF, obecnie dziewczęta stanowią 55 procent młodzieży grającej w tenisa. Kliniki stanowią ostoję podczas całego turnieju Astana Open, a Bublik jest głównym bohaterem realizacji celów inicjatywy.
„Podczas turnieju staramy się przybliżać najlepszych zawodników do dzieci, inspirować je i sprawiać im radość. Organizujemy specjalne sesje zabaw i rozdawania autografów dla dzieci i uważamy, że ważne jest przyjęcie holistycznego podejścia do integracji, eliminując bariery związane z płcią, niepełnosprawnością i dochodami” – mówi Dias Doskarayev, wiceprezes KTF.
„Pasja Aleksandra widać wyraźnie, gdy reprezentuje drużynę narodową Kazachstanu, gdzie jest głównym zawodnikiem. Naturalnie młodzi tenisiści w Kazachstanie uważają go za wzór do naśladowania, a on odwzajemnia ich podziw. Alexander lubi prowadzić kursy mistrzowskie dla dzieci, przekazując im nowe umiejętności i hojnie dzieląc się z nimi swoim bogatym doświadczeniem.
Kibice obecni na tegorocznej edycji Astana Open.
© Andriej Udarcew / KTF.kz
Bublik od dawna zajmuje pozycję najlepszego gracza w swoim kraju w rankingu ATP. Kiedy jest w domu, 26-latek zdaje sobie sprawę, jaki wpływ ma na lokalny rozwój gry i przyjmuje odpowiedzialność za zapewnienie postępu, co jest jednym ze jego głównych celów zawodowych. W zeszłym tygodniu podczas Dnia Dziecka nawiązał kontakt z ponad 200 dziećmi i z dumą obserwował, jak ich wiedza błyszczała, gdy do zajęć dołączyli rówieśnicy: Tallon Griekspoor, Adrian Mannarino, Jiri Lehecka i Alexei Popyrin.
„Myślę, że dla kraju i dla dzieci bardzo ważne jest, aby poznać nie tylko Aleksandra Bublika czy Elenę Rybakinę, ale także wiedzieć, że są tam inni ludzie i że jest miejsce dla tych dzieci” – mówi świat nr 35. Zajmij 100 miejsc. To brzmi jak niewiele, ale myślę, że każdy ma szansę i ważne jest, aby móc przekazać to dzieciom i wyjaśnić im, że to nie tylko marzenie, ale pewnego dnia i to bardzo szybko może stać się rzeczywistością”.
„To brzmi jak pięć, sześć lub dziesięć lat ciężkiej pracy, ale nagle jesteś na miejscu, jesteś na stadionie i grasz na korcie centralnym na Wimbledonie. Dlatego myślę, że dla dzieci bardzo ważne jest, aby mieć więź pomiędzy najlepszymi z najlepszych w kraju. Mówiąc o mnie i Elenie, myślę, że Elena wykonuje fenomenalną robotę. Po tym, jak wygrała Wimbledon, widziałem wiele dzieci, zwłaszcza dziewcząt, które mówiły: „Chcę być jak Elena”. Jestem więc bardzo dumny z tego, co robimy dla kraju”.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Kazakhstan Tennis Federation • Astana Open (@ktf.kz)
Wielkie nazwiska, duży obraz
Niecałe 100 miejsc za Bublikiem znajduje się numer 2 w Kazachstanie, Timofey Skatov. Do osiągnięć 22-latki w tym roku zaliczają się udane kwalifikacje do turniejów głównych Roland Garros i US Open. Skatov zdecydował się na inne podejście do harmonogramu i zgłosił się do pary pretendentów na kortach ziemnych w Portugalii na rzecz meczu z Astaną, choć zawsze będzie miło wspominał swoje pierwsze zwycięstwo w meczu na poziomie tournee na własnym boisku w 2021 roku.
„W tym dniu było naprawdę coś zabawnego. W 2020 roku zagrałem swój pierwszy turniej ATP 250 i przegrałem naprawdę mocno. Pojechałem bez trenera, bo nie udało nam się załatwić dla niego wizy ze względu na obowiązujące wówczas ograniczenia związane z Covid-19 – wspomina. „Więc w następnym roku pojechałem z trenerem i wszystko było gotowe, ale w ostatniej chwili zachorował i musiał tego dnia zostać w hotelu, aby obejrzeć mecz w telewizji. Musiałem więc znowu grać bez niego, ale w końcu wygrałem ten mecz, co było niezwykle satysfakcjonujące.
„To był dla mnie naprawdę miły dzień i zwycięstwo. Wszystkie nasze turnieje są zawsze niezwykle zorganizowane i przyjazne. KTF naprawdę chce, aby wszyscy gracze mieli pozytywne doświadczenia.
We wtorek piąty rozstawiony Sebastian Korda zmierzy się z szóstym rozstawionym Adrianem Mannarino w walce o tegoroczną koronę gry pojedynczej. Korda po zajęciu drugiego miejsca w Adelajdzie na początku sezonu weźmie udział w swoim drugim finale w 2023 roku.
© Andriej Udarcew / KTF.kz
Jeśli chodzi o Utemuratowa, jego celem jest oczywiście znacznie więcej. Jego kolejnym celem na Astana Open jest podniesienie wyniku z 250 do 500 po zobaczeniu, co edycja 2022 zrobiła dla zwiększenia siły zawodników, zwiększenia przychodów i ogólnego zainteresowania sportem. Ponieważ ktoś taki jak Rybakina dopiero zaczyna swoją karierę, wizjonerka jest bardzo otwarta na włączenie turnieju WTA Tour do swojego ogólnego obrazu (Astana zorganizowała jednorazowe wydarzenie w 2021 r.).
„Lubimy myśleć, że KTF może służyć jako przewodnik dla innych federacji pragnących rozwijać sport w swoim kraju, nie tylko ze względu na nasz sukces w budowaniu naszej sceny tenisowej od podstaw, ale także ze względu na nasz sukces w jej umiędzynarodowieniu. Bardzo pomogła w tym organizacja turnieju ATP” – mówi Utemuratow.
„Rozważamy zorganizowanie corocznego turnieju WTA 250 w Ałmaty. Wymagałoby to dodatkowego wsparcia ze strony KTF, ponieważ sponsorzy i nadawcy niestety mają tendencję do niedoceniania kobiecego tenisa w porównaniu z męskim. Naszym celem jest wzbudzenie jeszcze większego zainteresowania i inwestycji w kobiecy tenis oraz uczynienie tenisa jednym z najbardziej włączających i zrównoważonych pod względem płci sportów, tak jak wierzymy”.
W marcu tego roku ujawniono, że Rybakina przekazała 35 milionów kazachskiego tenge (obecnie około 73 311 dolarów) na sfinansowanie 14 stypendiów dla dziewcząt, które miały nadzieję pewnego dnia dołączyć do niej w szeregach zawodowców. Do odwetu 24-latkę zainspirowała jeszcze bardziej lektura listów kierowanych do niej przez grupę młodych kobiet.
„To była dla mnie ogromna pomoc, kiedy zaczynałam karierę zawodową w Federacji, więc pomyślałam, że będzie dobry sposób, aby się odwdzięczyć” – powiedziała Rybakina podczas Miami Open.