Sloane Stephens
Victoria Azarenka nie mogła pozostać konsekwentna w starciu z trudnym przeciwnikiem podczas Mutua Madrid Open w poniedziałek. Białorusin, który miał kilka bardzo dobrych momentów w meczu, miał problemy z dotrzymaniem kroku Sloane Stephens, który uległ porażce w wyniku 6-4, 2-6, 6-2 na Manolo Santana Court na La Caja Magica.
Obaj znaleźli się nawet w swojej serii z pierwszą bitwą na korcie ziemnym w grze w siódmym rozdziale ich historii. Obaj wyszli na powierzchnię, aby odnieść wiele sukcesów w tym sezonie. Obaj z łatwością zajęli się meczami pierwszej rundy, aby to jedno było bardzo interesujące.
W pierwszych meczach walczyli o kontrolę, a Azarenka wykorzystywała powroty na korcie, próbując wyprzedzić Stephensa. Udało jej się utrzymać serwis i zastosowała tę samą taktykę tylko po to, by stracić strzał w przerwie. W odpowiedzi Amerykanka przerzuciła się na nowy sprzęt, zdobywając serw do miłości w trzecim. Azarenka nie mogła się zmusić do dorównania przeciwnikowi, mimo że rozegrała zaledwie trzy mecze.
Stałoby się to głównym czynnikiem w secie, ponieważ Stephens pokazał lepszą siłę obrony punktów przed Białorusinami. Kontynuowała prowadzenie aż do dziewiątego miejsca, zanim uzyskała przerwę, która dała jej seta na pełnym korcie od 0-40 do wygranej w 43 minuty. Całkowity serwis Stephena został opłacony za dobre utrzymanie średnio 70 procent i zdobył ponad trzy czwarte punktów.
Drugie otwarcie otworzyła kolejnym biegiem 40:0, który wciąż zdołała utrzymać z Azarenką, która wydawała się mieć problemy z prawym ramieniem ze Stuttgartu. 29-latka trzymała się mocno w drugim, ale nadal traciła swój poziom siły. Złamanie klawisza w trzecim miejscu zmieniło to wszystko, ponieważ znalazła w sobie coś głęboko, aby osiągnąć pierwsze złamanie. Dodanie uchwytu w czwartej pozycji dało Azarence przewagę, której pragnęła, i wkrótce pokonała podwójną przerwę w piątej.
Stephens zmusił rzeczy do porażki podczas zagrywki, naciskając Azarenkę przez dwie przerwy, aby zobaczyć powrót z Białorusina szeroko, aby sfinalizować grę. Próba wyrównania wyniku nie powiodła się, ponieważ 29-latek zaatakował powracający forhend Stephensa, aby uzyskać większą przewagę. Dwa podwójne błędy Amerykanina na siódmym miejscu dały kolejną przerwę byłemu numerowi światowemu, który zmusił do tego decydującego z serwisem w ręku. Została w tyle ze Stephensem ponownie szukając szansy na przerwę, ale skróciła ją, aby wymusić dwójkę. Białorusinka zdobyła dwa niezbędne punkty, aby umieścić seta na swoim koncie i wymusić trzeciego seta po 46 minutach.
Tylko w ich drugim pełnym meczu każdy punkt był kluczowy, a dla Stephensa, który trzymał mecz otwarcia, był ważny, a Azarenka oddychała jej na karku. Obaj walczyli równo przez cztery, dopóki chwyt Stephensa nie dał jej przewagi, której nigdy nie puściła. Amerykanin umocnił nowe prowadzenie z przewagą, by przełamać Azarenkę i otworzyć lukę. Kolejny chwyt, który miał związek z poprzednim meczem, dał Stephensowi wynik 5-2 z Białorusinem, który służył, aby pozostać w nim.
.@SloaneStephensnokautuje Azarenkę na@MutuaMadridOpen
Wygrywa dwugodzinną bitwę, 6-4, 2-6,6-2, aby przejść do trzeciej rundy! pic.twitter.com/opkRRJb9tk
- WTA (@WTA)6 maja 2019
Błędy zmusiły 29-latka do poddania się, dając Stephensowi punkt meczowy, ale został uratowany po długiej piłce, aby zmusić dwójkę w ósmym meczu. Kluczowy as dał Azarence szansę na kontynuowanie meczu, ale ósmy podwójny błąd oddalił ją o dwa kroki. Kolejna wysłała Białorusinkę na skraj przepaści, gdzie jej trzecia próba z łatwością zakończyła mecz dla Stephensa, który wygrał po dwóch godzinach i sześciu minutach.