Su-wei Hsieh
Caroline Wozniacki dała z siebie wszystko, ale wypadła po złej stronie wyniku w poniedziałek wieczorem w Miami Open. Światowy numer 13 nie miał wystarczająco dużo w zbiorniku, aby poradzić sobie z Su-Wei Hsieh, który pokonał zły dogrywkę w drugim secie, wygrywając 6-3, 6-7(0), 6-2 na Grandstand Court na Hard Rock Stadium .
To było pierwsze zwycięstwo Hsieh nad Duńczykiem, które zakończyło czteromeczowy slide i awansowało do swojego pierwszego ćwierćfinału WTA Premier Mandatory.
Duńczyk wygrał wszystkie cztery poprzednie spotkania między tymi dwoma, aw trzech z tych meczów nie pozwoliła Hsiehowi na więcej niż dwa mecze w jednym secie. 13. drużyna chciała utrzymać dominację nad Tajwańczykami, którzy pokonali Naomi Osakę w dwugodzinnej bitwie w poprzedniej rundzie.
Okład na łokieć tenisisty
Po tym, jak Wozniacki utrzymał otwarcie meczu, Hsieh odpowiedział trzymaniem miłości, zanim zdobył przerwę w trzecim meczu. Ale właśnie wtedy, gdy miała zamiar zdobyć drugi serwis do miłości, błędy z jej forhendu i dwa podwójne błędy doprowadziły do rewanżu. Znowu zbłądziła, aby stracić kontrolę i dać Woźniackiemu odwrót.
Chwyt za Duńczyka sprawił, że wróciła do przodu, w nadziei, że będzie mogła dyktować resztę zestawu. Ale nie mogła tego zrobić, ponieważ Hsieh pokazał wspaniałe umieszczenie piłki, aby utrzymać serw. Następnie wróciła z 40-0 w dół z solidnymi zwrotami, które pokonały Duńczyka i wymusiły dwójkę.
Hsieh pokonała Woźniackiego, zanim wyraźny zwycięzca pomógł jej zdobyć punkt AD i przerwę. Po dwóch przegranych meczach serwisowych, 13. drużyna wezwała swojego ojca i trenera i odbyła ożywioną dwustronną rozmowę na temat tego, jak się zaostrzyć i popełniać mniej błędów.
wzór szycia spódnicy tenisowej
Hsieh następnie zmusił Woźniackiego do pozostania w secie przy 3-5. Duńczyk miał jednak niewielki opór do zaoferowania i ponownie się złamał, tracąc set tajwańskiej gwieździe w 40 minut.
Hsieh zdobył 67 procent punktów z pierwszego serwisu i wystarczająco dużo z drugiego, aby być na prowadzeniu w meczu. Jej 14 zwycięzców i umiejętność zdobywania breakpointów były kluczem do wygrania pierwszego seta z byłym światowym numerem 1.
Woźniacki oddała dwie partie z rzędu, aby rozpocząć drugi set, kiedy przeforsowała problem z 33-latką. Podwójna przerwa nie była jednak w księgach, ponieważ Hsieh powstrzymała Duńczyka przed wymuszeniem dwójki w jej następnym meczu serwisowym.
Wozniacki utrzymał swoją pozycję w czwartej pozycji, aby utrzymać serw i odzyskać bufor dwóch meczów. Kolejna przerwa była w ofensywie dla Woźniackiego, aby przewyższyć jej przewagę, ale 27. rozstawienie znalazło sposób na utrzymanie się na piątym miejscu.
Przerwa dla Hsieh w szóstej grze pozwoliła jej odzyskać równowagę. Skonsolidowała przerwę, trzymając w siódmym meczu, zbliżając się do mety.
Wozniacki strzelił ważny serwis serwisowy w ósmej pozycji, który utrzymał wszystko w dobrym stanie, ale miał problemy ze znalezieniem wystarczająco mocnych odpowiedzi. Pozwoliła Hsieh na kolejną usługę, która postawiła ją w doskonałej sytuacji, by zdenerwować się.
Punkt netto na korcie pomógł Hsiehowi zmusić się do dwójki w 10. meczu. Ale 13. rozstawiona wykorzystała swoje doświadczenie, aby zdobyć punkt AD i rozszerzyć seta.
Domowe leczenie łokcia tenisisty
Hsieh służyła w 11. grze, w której pozostała cierpliwa i skupiła się na skoku na przeciwnika. Woźniacki odpowiedział z taką samą agresją, by wymusić dwójkę. Właśnie wtedy, gdy napięcie wzrosło do punktu AD, 13. drużyna dostała bad beat, gdy piłka uderzyła w siatkę i nie mogła się przebić.
To dało tajwańskiej gwieździe drugą szansę w meczu i odbyła konferencję ze swoim trenerem Fredericem Aniere, aby skupić się na nagrodzie, która była przed nią. Została w tyle z Wozniackim, który zdobył duże punkty z zagrywki, doprowadzając do 40-0, ale zobaczyła, że lob zakończył obronę. Hsieh nie mógł wyciągnąć rzeczy do dwójki, co pozostawiło dogrywkę, która określiłaby, gdzie potoczy się mecz.
Hsieh rozpadł się z licznymi błędami, które dały Duńczykowi większą pewność siebie. Zdobyła bramkę 7-0 nad Hsieh, która wymusiła trzeciego seta po 57 minutach.
Hsieh wiedział, że jej porażkę pod koniec drugiego seta trzeba było odłożyć na bok. Zrobiła to właśnie w formie przerwy w pierwszym meczu, zanim ruszyła w mocny bieg. Wygrała kolejne trzy gemy, nie pozostawiając Wozniackiego miejsca na zdobycie przewagi.
gdzie obejrzeć potomków 3
Duńczyk znalazł sposób na zajęcie się serwem w piątym miejscu, w którym trzymała się, aby dostać się na tablicę wyników. Mimo że uniknęła wykluczenia, Hsieh utrzymała swój serwis na tyle, by objąć prowadzenie 5-1, co stawia Wozniackiego z powrotem pod presją.
Utrzymanie w siódmej pozycji było trudne dla Duńczyka, ale błędy Hsieh pomogły w zamknięciu gry na dwójkę, aby kontynuować wspinaczkę z powrotem. W swojej pierwszej szansie na zaserwowanie w meczu, Hsieh zakończyła rozprawę strzelając do zwycięzcy z forehandu, aby zakończyć zdenerwowanie w 2 godziny i 13 minut.
Hsieh Su-wei rezerwuje swoje miejsce w@MiamiOtwartećwierćfinały!
- WTA (@WTA)25 marca 2019 r.
Pokonuje Woźniackiego 6-3, 6-7(0), 6-2! pic.twitter.com/LBLRDcxNPT
Z kolejnym zwycięstwem w pierwszej piętnastce w turnieju, Hsieh spróbuje zrobić jeszcze więcej, gdy zmierzy się z estońską Anett Kontaveit w walce o półfinały.