Mecz trwał blisko trzy godziny, ale Serb zatrzymał czas, zatrzymując jego zmianę warty.
Nieczęsto zdarza się, że najlepszy mecz w sezonie mężczyzn trwa tylko dwa sety. Jednak nieczęsto zdarza się, aby dwa sety zawierały tyle dramatyzmu i olśnienia o tak wysoką stawkę, jak dwugodzinne i 50-minutowe zwycięstwo Novaka Djokovica nad Carlosem Alcarazem na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu.
nowa rakieta tenisowa
Zacznijmy od stawek. W tym stuleciu ranga olimpijskiej imprezy tenisowej stale rośnie, do tego stopnia, że obecnie dorównuje Wielkim Szlemom. W 2024 roku Djokovic podniósł poprzeczkę o krok wyżej, a złoty medal stał się jego głównym celem na sezon.
To była jedyna dziura w jego górzystym życiorysie, jedyne zawody, w których nic nigdy nie stanęło mu na drodze.
W Pekinie w 2008 roku Djokovic przegrał półfinał z Rafaelem Nadalem, dziko uderzając głową w punkcie meczowym. W Rio w 2016 roku schodził ze łzami w oczach po przegranej w pierwszej rundzie z Juanem Martinem del Potro. W Tokio w 2021 roku rzucił rakietę w trybuny po szokującej porażce z Pablo Carreño Bustą. Były to szczególnie bolesne straty do przełknięcia dla Djokovica, dla którego od dawna priorytetem była gra dla swojego kraju i którego kariera nabrała rozpędu po tym, jak poprowadził Serbię do pierwszego Pucharu Davisa w 2010 roku. Czy w wieku 37 lat miałby realistycznie kolejną szansę na zdobycie złotego medalu? wrócić do Belgradu?
Kiedy rozpoczął się ten mecz, pojawiło się pilniejsze pytanie, na które musiał odpowiedzieć: czy miał realne szanse na pokonanie Alcaraz? Hiszpan jest o 16 lat młodszy. Wcześniej tego lata wygrał na tym samym korcie Rolanda Garrosa, a w finale Wimbledonu pokonał Serba w trzech szybkich setach. Na igrzyskach olimpijskich Djokovic wciąż dochodził do siebie po operacji kolana i musiał zrezygnować ze wszystkiego, co było w jego mocy, aby przetrwać ćwierćfinał ze Stefanosem Tsitsipasem.
Djokovic rozumiał, że Alcaraz to przyszłość, ale jeśli mógł powstrzymać przypływ młodości jeszcze przez jedno popołudnie, chciał, żeby to było to.
Mając to na uwadze, skierował walkę bezpośrednio do mocniej uderzającego przeciwnika. Przeciwstawił się elektrycznemu tempu Hiszpana, poruszając się do przodu, serwując i wykonując woleje, pociągając za spust tak szybko, jak to możliwe. Obaj mężczyźni odczuwali szalone wyczucie punktów i desperację, ale nie spowodowało to, że przesadzili lub zacisnęli. Ciągnęli się nawzajem w górę i w tył oraz na boki. Wymiany kończyły się zwycięstwami i forsownymi strzałami, a nie błędami. Stworzyli 14 break pointów i wszyscy obronili.
To była jedyna dziura w jego górzystym życiorysie, jedyne zawody, w których nic nigdy nie stanęło mu na drodze.
Trzy momenty zrobiły różnicę.
Pierwsza partia padła przy wyniku 4:4 w pierwszym secie. Alcaraz wspiął się na szalony, wspinający się szczyt, uniemożliwiając zdobycie za niemożliwym; Djokovic mógł się tylko uśmiechnąć i pokręcić głową w stronę swojego nieśmiertelnego młodego przeciwnika. Pięć razy Alcaraz dochodził do break pointu, ale pięć razy Djokovic trzymał go na dystans, wyprowadzając pierwsze uderzenie. Gdyby Alcaraz się tam złamał, set mógłby być jego. Djoković nie pozwoliłby na to.
Pozostałe dwa decydujące momenty miały miejsce w dogrywkach i każdy z nich miał podobny przebieg.
W pierwszej minucie wynik wynosił 3-3, po czym Djokovic posłał (prawdopodobnie chybiony) forhend na linię boczną i zwyciężył. Następnie Alcaraz popełnił dwa proste, niewymuszone błędy.
Djokovic zdobywa EPICKIego pierwszego seta. `128170;
— Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie NBC (@NBCOlympics) 4 sierpnia 2024 r
Po zwycięstwie w dogrywce z Alcarazem traci sześć gemów do złota! #ParyżOlimpiada | 📺 Paw pic.twitter.com/8WsvucpZsW
Następnie, w drugiej dogrywce, Djokovic oddał decydujący strzał meczu i jeden z najważniejszych forhendów w swojej karierze.
Przy wyniku 2:2 Djokovic i Alcaraz rozpoczęli podstawową walkę typu „walka-ogień-więcej-ognia”, która charakteryzowała te zawody. Zwykle to Alcaraz kończy te punkty zapierającym dech w piersiach zwycięzcą w rzucie rożnym, który pozostawia przeciwnika bezskutecznie machającego rękami. I zgodnie z oczekiwaniami Alcaraz rzeczywiście oddał strzał, który przez ułamek sekundy wyglądał, jakby właśnie to zrobił.
Tym razem to nie zadziałało. Zamiast machać, gdy piłka minęła go, 37-latek cofnął się o krok, obrócił biodrami i posłał jeszcze mocniejszy forhend dośrodkowany pod ostrzejszym kątem, co spowodowało, że jego 21-letni przeciwnik prychnął w odpowiedzi. Djoković zwyciężył i prowadził 3:2. Po raz kolejny Alcaraz popełnił dwa niewymuszone błędy. Djoković nie straciłby ani jednego punktu.
Olimpiada
Wynik F - Singiel mężczyzn 7 7 6 3 6 2„Graliśmy prawie trzy godziny w dwóch setach. To była niesamowita bitwa, niesamowita walka” – powiedział Djokovic, który po ostatnim punkcie zalał się łzami. „Kiedy ostatni strzał minął go, to był jedyny moment, w którym naprawdę pomyślałem, że mogę wygrać mecz”.
Wielkie małe kłamstwa sezon 2 odcinek 1 obejrzyj online

Djokovic rozumiał, że Alcaraz to przyszłość, ale jeśli mógł powstrzymać przypływ młodości jeszcze przez jedno popołudnie, chciał, żeby to było to.
Zwycięstwo zapewniło Djokovicowi miejsce w najbardziej elitarnym klubie ze wszystkich: The Golden Slammers. Tam dołączył do Steffi Graf, Andre Agassi, Rafaela Nadala i Sereny Williams, jedynych graczy, którzy zdobyli wszystkie cztery główne turnieje i złoto olimpijskie w grze pojedynczej. Djokovic nazwał to ostatnim elementem swojej układanki i powiedział, że wreszcie poczuł, że „wystarczy” – jako człowiek i gracz.
Mecz trwał prawie trzy godziny, ale Djokovic zatrzymał czas, zatrzymując zmianę warty. Nie zdobyłby kolejnego tytułu przez cały sezon i przez chwilę wydawało się, że jest mu skazane na utratę tego tytułu również na rzecz młodszego, bardziej energicznego przeciwnika. Kiedy jednak 24-krotny mistrz turnieju Slam zdecydował, że musi to mieć, młodszy przeciwnik nie mógł zrobić nic, aby go powstrzymać.
Djokovic, jak mógłby powiedzieć każdy wieloletni fan tego sportu, był po prostu Djokoviciem. Jego wiek mógł sprawić, że w niego zwątpiłeś, ale jego historia powinna rozwiać te wątpliwości. Jak pokazało nam ostatnie 20 lat, jeśli chce czegoś na korcie tenisowym, znajduje sposób, aby to zdobyć.