Jeszcze tylko jeden bekhend, Marat!

Marat Safin żegna się po ogłoszeniu przejścia na emeryturę w 2009 roku.



Mężczyzna był rosyjskim koktajlem Mołotowa. Jego rakieta wyglądała jak przedłużenie jego przypominającego głaz przedramienia. Jego nadużycie rakiety sprawiło, że szaleństwo Marcosa Baghdatisa rok temu wyglądało jak napady złości początkującego amatora. Marat Safin był zapakowany w rozrywkę w każdym calu swojej mierzącej sześć i pół stopy sylwetki. Od swojego spaceru, który sprawił, że jego strona dworu przekształciła się w legowisko rosyjskiej mafii, po sposób, w jaki żartobliwie mrugnął przez ludzkie serca, pozostawił swój ślad w grze.

„Geniusz” jest dziś bardzo nadużywanym terminem. Nasze pokolenie jest przyzwyczajone do naklejania etykiety na każdej osobie, która z sukcesem podaje dłoń. Ludzie mają problemy z używaniem go jako przymiotnika dla tych, którzy nigdy tego nie zrobili. Marat nigdy nie zrobił monopolu na tenisowy świat, jak robił to ktoś taki jak Sampras czy Federer. Był zbyt nieobliczalny. Jednego dnia bez trudu zdeklasował 10 najlepszych graczy, a następnego spadłby do nierozstawionego.



Ludzie nawet nie pomyśleliby o umieszczeniu Marata na liście najlepszych graczy wszechczasów. Definicja „największego w historii” zawsze była połączona z ogólnym stosem osiągnięć gracza po tym, jak odłożył buty. Czy największy kiedykolwiek mógł oznaczać gracza, który w szczytowym momencie byłby nietknięty? Taka lista wymagałaby zmiany zwykłych nazw.

Dla mnie Marat byłby na szczycie tej listy. Wiem, że wielu fanów naraziłoby mi się na niedorzeczność nieoddawania tego miejsca Laverowi, Federerowi czy Samprasowi, ale mówię to po długim namyśle. Kiedy Safin był w najlepszej formie, a mam na myśli absolutnie najlepszy, nic nie mogło wytrzymać jego uderzeń w ziemię.

Prawie spowolniłby piłkę, ustawiając się w pozycji, w której mógł ją uderzyć, jego ramię obniżyłoby się jak rozładowywanie karabinu, a potem piłka pofrunęłaby z tym charakterystycznym „łomotem”, jak chora trajektoria. ŻE Safin był koszmarem dla każdego przeciwnika – od pierwszego do 999 – ponieważ wiedziałeś, że wygra.



Marat został gwiazdą tenisa, jak prawdziwy Rosjanin. USA vs Rosja w finale US Open. Większość nie rozumie ogromu dramatu związanego z takim składem. W połączeniu z faktem, że tłum w Flushing Meadows może sprawić, że gracz z kraju, w którym Stars and Stripes sam będzie miał problem z zmoczeniem, mecz powinien być prostą formalnością dla każdego Amerykanina. Wystarczy dodać do wspomnianych wskazówek, że amerykańskim graczem był Pete Sampras, mecz powinien być tak prosty, jak zamawianie frytek w sklepie McDonalds.

Wspaniały Pete Sampras i Safin dzielą się lżejszym momentem podczas gry wystawienniczej w 2011 roku.

Marat chłodno przełamał tę logikę i pokonał Samprasa w trzech setach, aby wygrać swój pierwszy Szlem.



Jego drugie zadanie Slam powinno zakończyć się jego półfinałowym meczem z Rogerem Federerem. W 2005 roku Federer był w władczej formie; przegrałby tylko 4 mecze przez cały rok. Mecz pozostaje prawdopodobnie jednym z najlepszych meczów w erze Open, jeśli chodzi o jakość tenisa. Federer próbował uratować punkt meczowy za pomocą tweenera, ale w końcu Safin pokazał mistrzowi wyjście. To było dokładnie rok po tym, jak zainspirowany Federer pokonał Marata w Melbourne. Safin pokonał ulubieńca gospodarzy, Lleytona Hewitta, aby wygrać swój jedyny Australian Open.

Zaskakujące było to, że po tym biegu nie udało mu się zdobyć kolejnego tytułu.

Coś właśnie stało się gigantowi. Rozpoczął swoją podróż drogą, która wydawała się niemożliwa do pokonania. Mieliśmy od niego krótkie okresy robienia starych ujęć, ale nigdy w formie, która bawiła publiczność przez lata wcześniej.

Zawsze wierzyłem, że istnieje cała podgrupa graczy, którzy z wielu powodów pozostawali słabi. Niektórzy, jak Hewitt, osiągnęli szczyt w złym czasie. Wzdrygam się na myśl, co by na przykład osiągnął Agassi, gdyby był tak samo porządnym robotnikiem jak Nadal. Niewielu nigdy nie przezwycięży zamieszania psychicznego podczas gry.

Jest znany film z Hamburg Masters, w którym na podzielonym ekranie porównano uderzenia rakiet Federera i Safina. Legenda głosi, że Federer przekształcił się w lodowego człowieka, którym jest dzisiaj, po obejrzeniu powtórki tego samego filmu. Pytanie „co jeśli” jest zawsze trudne do rozważenia. Czy Safin znalazłby się w pierwszej piątce nawet dzisiaj, gdyby udało mu się uspokoić potwory w swojej głowie?

Jedna z najlepszych pozasądowych tyrad Safina wyglądała mniej więcej tak: Nie walczę ze sobą. O mój Boże. Taki jestem. Wiesz, historia hipopotama? Hipopotam podchodzi do małpy i mówi, słuchaj, nie jestem hipopotamem. Więc maluje się jak zebra. Powiedział, ale nadal jest hipopotamem. Powiedział, ale spójrz na siebie, jesteś pomalowana jak zebra, ale jesteś hipopotamem. Więc on odchodzi, wiesz, jakbym chciała być małą papugą. Więc ubrał go w kolory, podszedł do małpy i powiedział, że przepraszam, jesteś hipopotamem. Więc w końcu, wiesz, przyszedł i powiedział, że cieszę się, że jestem hipopotamem. Oto kim jestem. Więc muszę być tym, kim jestem, a on jest szczęśliwy, że jest hipopotamem.

Mógłby być szczęśliwy, będąc hipopotamem. Ale wyraźnie wierzę, że Safin nie zdawał sobie sprawy, że jego miejsce należało do szczytu łańcucha pokarmowego. Na zawsze pozostanie w naszych sercach jako bezczelny, przystojny mężczyzna, którego bekhend zakończyłby dyskusję, jeśli nie jego rakieta, która ma zostać zmiażdżona.

Najczęściej Problemy

Czy Dimitrow może kontynuować swoją niepokonaną serię w Pucharze ATP 2020?.

Jak siebie lubić. Jedną z najtrudniejszych rzeczy, jakie możemy zrobić, jest nauczyć się lubić siebie. Jest to szczególnie ważne, jeśli wcześniej nie byliśmy w stanie tego osiągnąć. Jest to trudny do ustalenia wzorzec myślowy, ale można to zrobić. Nasz...

Zmiana pokoju w świetne miejsce do spotkań dla znajomych to łatwy i przyjemny proces! Twórz różne przestrzenie w swoim pokoju, aby stworzyć zabawną i zachęcającą atmosferę. Wyraź swój niepowtarzalny styl i udekoruj swój pokój światłami, ...

Piłka do ćwiczeń to świetne narzędzie do ćwiczeń w domu. Są jednak duże i nieporęczne i nigdy nie pozostają tam, gdzie powinny, gdy ich nie używasz. Ale nie martw się - twoja piłka do ćwiczeń nie musi toczyć się po ...