Ma do odrobienia 630 punktów straty, ale na turnieju, w którym do zdobycia jest aż 1500 punktów, jest to zdecydowanie możliwe.
Walka o pierwsze miejsce w tabeli WTA na koniec roku toczy się w rękach dwóch zawodniczek, które przystąpią do przyszłotygodniowych finałów WTA – Aryny Sabalenki i Igi Świątek, które obecnie zajmują pierwsze i drugie miejsce w rankingach WTA.
Sabalenka przyjedzie do Cancun z 630-punktową przewagą, 8425 do 7795, ale biorąc pod uwagę, że finały WTA oferują najwięcej punktów rankingowych ze wszystkich turniejów w kalendarzu poza Wielkimi Szlemami – aż do 1500 punktów dla niepokonanego zwycięzcy – to nie jest prawda. To Niewiele brakowało, aby Świątek wyprzedził Sabalenkę na mecie.
Jednak w żadnym wypadku nie będzie to łatwe.
Świątek musi albo zdobyć tytuł, albo dotrzeć do finału z bilansem 3:0 każdy z każdym . A te minimalne wymagania rosną w miarę kolejnych zwycięstw Sabalenki.
Oto jak Świątek może wyprzedzić Sabalenkę, przy założeniu, że Sabalenka rozegra wszystkie trzy mecze każdy z każdym:
Jeśli Sabalenka w RR osiągnie wynik 0-3 (każdy z każdym) …
…Światek musi dotrzeć do finału z rekordem RR 3-0 LUB zdobyć tytuł (z dowolnym rekordem RR).
Jeśli Sabalenka w RR osiągnie wynik 1-2 i NIE DOJDZIE do finału …
… Świątek musi zdobyć tytuł z bilansem co najmniej 1-2 RR.
Jeśli Sabalenka w RR wygra 2:1 i NIE DOJDZIE do finału …
… Świątek musi zdobyć tytuł z bilansem RR przynajmniej 2-1.
Jeśli Sabalenka w RR wygra 3:0 i NIE DOJDZIE do finału …
… Świątek musi zdobyć tytuł z bilansem RR 3:0.
Wszystko inne niż te scenariusze oznacza, że Sabalenka utrzyma numer 1.
Świątek jest jedyną zawodniczką w zasięgu Sabalenki, która na koniec roku zajmie pierwsze miejsce w rankingach WTA.
© 2023 Tima Claytona
Technicznie rzecz biorąc, istnieje scenariusz, w którym finał Świątek-Sabalenka ustaliłby numer 1, jeśli Świątek dotrze tam z bilansem 3:0 w systemie każdy z każdym, a Sabalenka dostanie się tam z bilansem 1:2 w systemie każdy z każdym – ale poza wycofaniami i przetasowaniami w grupach, te Rekordy w systemie każdy z każdym oznaczałyby, że obaj zmierzyliby się w półfinale.
Podział punktów w finałach WTA jest następujący: zawodnik zdobywa 125 punktów za każdy rozegrany mecz każdy z każdym i kolejne 125 punktów za każde zwycięstwo w trybie każdy z każdym; jeśli awansują poza systemem każdy z każdym, zwycięstwo w półfinale daje 330 punktów, a zwycięstwo końcowe 420 punktów.
Zatem zawodnik, który zdobędzie tytuł niepokonany, zdobędzie 1500 punktów (750 za zwycięstwo 3:0 w rundzie z każdym, 330 za zwycięstwo w półfinale i 420 za zwycięstwo w finale). Więcej punktów do zgarnięcia mają jedynie Wielkie Szlemy, w których mistrz zdobywa 2000 punktów.