Iga Świątek vs. Aryna Sabalenka: Co finał w Rzymie może oznaczać dla ich rywalizacji

Jeśli uda im się wystawić kolejny thriller, mogą stać się największą historią tenisa zmierzającą do Rolanda Garrosa.



Kiedy „pojedynek” zamienia się w „rywalizację”?

Cyfry rzymskie mogą być znakiem. Jeśli fani i media zaczną przypisywać „X” i „V” dwóm meczom graczy na wzór Super Bowl, wiesz, że jest to ważne i prawdopodobnie historyczne.



Takiej liczby nie widziałem jeszcze przy meczu Świątek-Sabalenka. Może dlatego, że nie spotkali się w finale Wielkiego Szlema. A może dzieje się tak dlatego, że Świątek ma dość jednostronną przewagę w bezpośrednich spotkaniach, 7-3. A może dzieje się tak dlatego, że w przypadku dwóch graczy, którzy od 2022 r. zajmują miejsca 1. i 2., w tym okresie nie mierzyli się ze sobą zbyt wiele razy. To dwaj najlepsi gracze swojej miniery, ale ich rywalizacja nie określiła jeszcze epoki.

Być może to się wkrótce zmieni. Świątek i Sabalenka rozegrały swój najbardziej dramatyczny mecz w swojej historii w zeszłym miesiącu w finale w Madrycie. Był to trzygodzinny epicki mecz, w którym Sabalenka zdobyła trzy punkty meczowe, ale Świątek ostatecznie wygrała w dogrywce w trzecim secie 9:7. Teraz, zaledwie dwa tygodnie później, ponownie zmierzą się ze sobą na tej samej nawierzchni, a do zdobycia pole position w Rolandzie Garrosie.

W ten sposób blisko 20 lat temu rozpoczęły się dwie z przełomowych rywalizacji tego stulecia – Rafael Nadal z Rogerem Federerem i Nadal z Novakiem Djokoviciem. Jeśli Świątkowi i Sabalence uda się wystawić kolejny thriller – lub po prostu konkurencyjny, dobrze rozegrany finał – mogą stać się największą historią tenisa udając się do Paryża.



Ale przede wszystkim: kto ma większe szanse na zwycięstwo w sobotę? Oto zestawienie niektórych kluczowych elementów meczu.

 igarynarome

igarynarome

Podawać

Sabalenka może zdobyć więcej wolnych punktów, ale podwójne błędy w trudnych momentach zawsze są możliwe. Świątek dobrze wykorzystuje swój szeroki serwis na boisku dwójkowym przeciwko Sabalence, ale jej drugi serwis nadal może zostać uderzony.



Powrót

Sabalenka powinna budzić grozę przy drugim serwisie Świątka. Jednak w Madrycie to bekhend Świątek po drugim serwisie zapewnił jej szybkie prowadzenie i pomógł utrzymać ją w końcówce. Zobaczymy, czy tym razem Sabalence uda się obejść ten strzał.

Uderzenia w ziemię

Podobnie jak w przypadku serwisu, Sabalenka dysponuje większą siłą z obu stron, ale Świątek, jeśli nie ma wolnego dnia, jest generalnie bardziej konsekwentny i kontrolowany w trakcie meczu. Świątek może być zadowolony z wolniejszych warunków w Rzymie; dają Sabalence mniejsze szanse na pośpiech.

Formularz

Podobnie jak w Madrycie, Świątek wchodzi do finału nie tracąc seta, zaś Sabalenka wchodzi po dwóch trzech setach i o włos przetrwała 9:7 w dogrywce w trzecim secie z Eliną Switoliną. Sabalence pomógł dzień odpoczynku między meczami w Madrycie, co w Rzymie sprawdziło się jeszcze bardziej. Podczas meczu ze Switoliną bolały ją plecy i rozważała wycofanie się. Ale, jak powiedziała: „Na szczęście miałam dodatkowy dzień”, który wykorzystywała do regeneracji.

Oznacza to, że w sobotę ich względna forma w ciągu ostatnich 10 dni nie powinna mieć znaczenia.

Mentalna krawędź

Sabalenka powiedziała, że ​​przegrana ze Świątkiem w Madrycie „bardzo mnie zabolała”, dlatego powinna być zdeterminowana, aby już nigdy więcej się tak nie czuć. Mówi, że jeśli tym razem uda jej się znaleźć punkt dopasowania, „po prostu to zrobi”. Będzie to także jej pierwsza szansa na tytuł w Rzymie.

Świątek wydawała się zrelaksowana po swojej grze po zwycięstwie nad Coco Gauff w półfinale. Kontrolowała wszystkie swoje mecze, a to będzie jej pierwsza szansa na wygranie dubletu Madryt-Rzym. Będzie także chciała utrzymać jakąkolwiek przewagę, jaką uda jej się uzyskać, w związku z wyjazdem Sabalenki do Paryża.

Ostatecznie kluczem do tego może być wolniejsza nawierzchnia i gorąca passa Świątka. Jeśli uda jej się uciec Sabalence na szybszych kortach w Madrycie, wybiorę ją, aby zrobiła to również w Świątek-Sabalenka XI.

Zwycięzca: Świątek