36-letni Francuz, który wygrał pierwszą rundę maratonu, miał spotkać się z Holgerem Rune w czwartkowy wieczór.
PARYŻ — Nie będzie bisu Gaëla Monfilsa na Roland Garros, przynajmniej w tym roku.
Niecałe 24 godziny po wygraniu tego, co określił jako jeden z dwóch najlepszych meczów w swojej karierze, ukochany Francuz wycofał się z gry na kortach ziemnych późną środę z powodu kontuzji nadgarstka.
„Miałem problem z nadgarstkiem, którego nie mogę rozwiązać. Czułem to podczas meczu. Właściwie przez cały dzisiejszy mecz” – powiedział prasie. „Lekarz powiedział, że nie było dobrze grać z tego typu kontuzją. Wczoraj było naprawdę bardzo ryzykownie, a dzisiaj zdecydowanie powiedziałem, że powinienem przestać”.
Największy showman: Gael Monfils 🤩
— TENIS (@Tenis) 31 maja 2023 r
Przegrywając 0:4 w piątym secie i cierpiąc na skurcze, @Gael_Monfils pasja i miłość do jego ludzi sprawiły, że wyprzedził Sebastiana Baeza w niezapomnianym klasyku Chatriera. Nasza wizualna relacja z wtorkowego wieczoru: #Roland Garros | 📸 @iammattfitz
36-latek miał dzielnie odrobił stratę 0:4 w ostatnim secie i walczył z uporczywymi skurczami w fascynującym zwycięstwie nad Sebastanem Baezem z Argentyny na korcie Philippe Chatrier. Wysiłek oznaczony Monfils pierwszy zakończony mecz wygrany w sezonie i zorganizował intrygującą rozgrywkę z Holgerem Rune.
„Fizycznie czuję się całkiem dobrze. Byłem całkiem szczęśliwy dziś rano. Obudziłem się całkiem nieźle” – powiedział.
Pochodzący z Paryża przyszedł do swojej domowej imprezy Wielkiego Szlema w rankingu nr 394.