Włoch ma zmierzyć się z rodakiem Lorenzo Sonego w pierwszej rundzie Wimbledonu, ale gdyby to zależało od Berrettiniego, para zamiast tego poszłaby razem do spa.
ZOBACZ: Od kumpli ze spa po rywali ze Stuttgartu… Lorenzo Sonego pokonuje Matteo Berrettiniego w pierwszej rundzie Boss Open 2023
Po powrocie na swoje ulubione korty trawiaste Matteo Berrettini wraca do akcji, starając się szybko rozpocząć sezon na Wimbledonie.
Włoch dotarł do finału na Wimbledonie w 2021 roku, a w zeszłym roku zgromadził serię dziewięciu zwycięstw z rzędu, zdobywając tytuły w Stuttgarcie i Queen's Club. Ale w tym roku walczył przewlekły uraz brzucha to często trzymało go z dala od kortów, ponieważ rozegrał tylko jeden mecz w ciągu dwóch miesięcy przed Wimbledonem. Zmierzy się również ze znanym przeciwnikiem w pierwsza runda , zremisowany z rodakiem Lorenzo Sonego – tym samym zawodnikiem, który rozgromił go w Stuttgarcie .
Na szczęście dla Berrettiniego wie, jak utrzymać się na ziemi pomimo wyzwań. Częściowo wynika to z jego podejścia „360” do zdrowia fizycznego i psychicznego. Tymczasem druga część zawiera mnóstwo „agresywnej włoskiej muzyki rockowej” i marzenia o nadmorskim miejscu w słonecznym miejscu.
B asel spotkał się z Włochem na planie Warm & Fuzzy, aby porozmawiać o dbaniu o siebie, preferencjach muzycznych i dlaczego wolałby zabrać Sonego do spa zamiast na kort tenisowy:
strategia pojedyncza w badmintona
Finalista Wimbledonu 2021 przygotowuje się do powrotu do gry w All England Club.
© Obrazy Getty'ego
P. Kiedy mówię „dbanie o siebie”, co to dla ciebie oznacza?
BERRETTINI: Myślę, że dla mnie to po prostu dbanie o siebie we wszystkich aspektach życia. Kiedy myślimy o sportowcach, oczywiście myślisz na przykład o diecie i myślisz o śnie – fizycznym. Ale myślę, że dla nas naprawdę ważne jest również nasze zdrowie psychiczne.
Więc dla mnie „dbanie o siebie” oznacza dbanie o siebie w sposób 360 stopni.
P. Gdybyś wybierał się do spa, kogo zabrałbyś ze sobą na chwilę relaksu?
BERRETTINI: Chyba wezmę... chyba Lorenza Sonego, bo na pewno byśmy razem wypoczęli. Ale jednocześnie jest zabawny, więc też byśmy się dobrze bawili.
Zobacz ten post na Instagramie
P. Jakieś programy telewizyjne, które ostatnio oglądasz?
BERRETTINI: Uff... Wiesz, ostatnio mało oglądam telewizji. Ale kilka miesięcy temu skończyłem serię Peaky Blinders. To był chyba jeden z najlepszych, jakie oglądałem.
P. Z jakim wyprzedzeniem planujesz wakacje poza sezonem?
BERRETTINI: Wow, tak, to trudne. Próbowałem to zaplanować, może kilka miesięcy wcześniej, ale wtedy nigdy nie wiesz, co się dzieje. To zależy od tego, czy pójdziesz do finału, a także od Pucharu Davisa.
Więc zawsze jest na ostatnią chwilę. Co w końcu jest najlepsze, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo, dopóki sezon się nie skończy.
P. Jak wyglądałyby Twoje idealne miejsca docelowe?
ile wzrostu ma Juan Martin del Potro
BERRETTINI: Lubię ciepło. lubię słońce. Lubię morze. Więc dla mnie wakacje zawsze oznaczają ciepłe miejsce i takie tam. Wcale nie jestem miłośnikiem gór ani narciarzy.
Zobacz ten post na Instagramie
P. Gdyby tenis miał muzykę do strajku, jaka byłaby twoja piosenka przewodnia?
BERRETTINI: [Śmiech] Prawdopodobnie jakiś rap, albo jakiś agresywny włoski rock. Wolałbym coś szybkiego i agresywnego, żeby się trochę napompować.
P. A kiedy chcesz się zrelaksować, jaki rodzaj muzyki cię uspokaja?
BERRETTINI: Uwielbiam tego DJ-a, który nazywa się Black Coffee. Lubi… jak to wytłumaczyć? To facet z RPA, który zajmuje się afro-house'em i muzyką taneczną. Jestem wielkim fanem.
P. Jaki był ostatni koncert, na którym byłeś?
BERRETTINI: Koncerty? Wow, dobre pytanie. Myślę, że byłby to Marracash — włoski piosenkarz i raper — we Florencji. Jest jednym z moich ulubieńców. Więc, to było miłe.