Svitolina jest jedną z najlepszych zawodniczek na trasie od czasu powrotu z urlopu macierzyńskiego zeszłej wiosny i spokojnie przeszła swój pierwszy mecz w Melbourne od 2022 roku.
Elina Svitolina przybyła do Down Under później, niż planowała, ale w swoim pierwszym meczu Australian Open od 2022 roku nie wyglądała gorzej, pokonując Australijkę Taylah Preston w prostych setach i kontynuując swój fascynujący powrót po urlopie macierzyńskim.
29-letni Ukrainiec opuścił tournee niedługo po wyjściu z Australii w trzeciej rundzie dwa lata temu urodzić córkę Skaï , która towarzyszyła mamie i tacie Gaëlowi Monfilsom w Happy Slam po drobnej czkawce, która prawie uniemożliwiła jej udział w ASB Classic, gdzie w zeszłym tygodniu ostatecznie zajęła w finale drugie miejsce za Coco Gauff.
Australian Open
Wynik R128 - Singiel kobiet 6 6 2 2„Nie było to dla nas łatwe, ponieważ dzień przed naszym wylotem ciężko zachorowała, więc musieliśmy przełożyć lot” – wyjaśniła po 59-minutowym zwycięstwie nad Prestonem. „I wiesz, tego rodzaju rzeczy, które robisz obecnie, stawiając na pierwszym miejscu swoje dziecko, takie jest teraz życie”.
Stworzył poprzedni świat nr 3 równowaga między pracą a macierzyństwem wygląda na bardzo łatwą od czasu powrotu do tenisa zeszłej wiosny i awansowania do ćwierćfinału swojego pierwszego turnieju wielkoszlemowego, który powróciła na Roland Garros. Poprawiła ten wyczyn trzy tygodnie później na Wimbledonie. oszałamiająca nr 1 świata Iga Świątek w drodze do półfinału .
Skaï nie była z rodziną na Wimbledonie ani na US Open, gdzie w trzeciej rundzie wypchnęła Jessicę Pegulę do trzech setów, a Svitolina wyraziła ulgę, że wszyscy mogą być razem w Australii pomimo długich lotów.
Zobacz ten post na Instagramie
„Cieszę się, że zabrałem ją ze sobą. Miałem kilka wycieczek bez niej, na przykład na Wimbledon. Na US Open również nie przyszła. Ale teraz, kiedy ma już rok i cztery miesiące, jest trochę łatwiej.
„Pogoda [tutaj] jest bardzo ładna” – dodała. „W Europie jest trochę zimno i pada śnieg. Więc miło, że tu jest, spędza dużo czasu w parku z mamą, z nianią też. Więc miło jest ją mieć, bo kiedy wyjeżdżasz na bardzo długi czas, jest to trudne psychicznie. Wiesz, w tej sytuacji są plusy i minusy, ale czuję, że tym razem dokonaliśmy właściwego wyboru.
Svitolina znalazła o co grać w drugim rozdziale swojej kariery, motywowaną nie tylko swoją młodą córką ale także jej kraj rozdarty wojną : Pete Bodo, właściciel TENNIS.com pochwaliła jej opanowanie pod ogromną presją geopolityczną , które uczyniło ją bohaterką narodową.
„Jestem tutaj, w bezpiecznym miejscu i mam niesamowitą okazję grać w tenisa przed tak wieloma ludźmi – to sport, który kocham” – powiedziała Svitolina. „Muszę cenić tę chwilę”.
O szansę na awans do trzeciej rundy Australian Open Switolina zmierzy się następnie z Wiktorią Tomową; młody Skaï bez wątpienia będzie to oglądał.