Numer 1 na świecie przegrała tylko jeden mecz przeciwko drużynie, aby zdobyć swój czwarty tytuł w roku.
ZOBACZ: Iga Świątek sięgnęła po swój czwarty tytuł w 2023 roku, triumfując u siebie w Warszawie.
Różne naprężenia, ten sam wynik. Numer 1 na świecie Iga Świątek pokonała Niemkę Laurę Siegemund 6:0, 6:1 w niedzielnym finale BNP Paribas Warsaw Open, zdobywając czwarty tytuł w 2023 roku i pierwszy na własnym terenie w Polsce.
Świątek, szczery w okresie poprzedzającym iw trakcie tygodnia o wyjątkowej presji psychicznej, jaką odczuwała, będąc główną atrakcją imprezy WTA 250 , zapisała swój najlepszy występ w pięciu meczach do finału. Wygrała pierwsze dziewięć meczów z Siegemundem i ostatnie trzy, nie napotykając punktu przełamania w ciągu 68 minut. Pięć razy złamała też Niemkę.
jak pozbyć się bólu łokcia tenisisty w domu
Obaj zawodnicy mieli długą drogę, aby dostać się do meczu o mistrzostwo. Przed wyjściem na boisko z Siegemundem Świątek zakończyła swój półfinał z Yaniną Wickmayer, który został zawieszony w sobotnią noc z powodu ciemności, a czołowa rozstawiona prowadziła 6:1, 5:5, ale po tym, jak prowadziła 5:2 i miała trzy punkty meczowe przy stanie 5:3 w drugim secie. (Wcześniej Świątek pokonał czeską nastolatkę Lindę Noskovą w ćwierćfinale – mecz, który w piątek został zmyty z powodu deszczu).
Po wznowieniu meczu z Wickmayerem Świątek był o dwa punkty od dwukrotnego zepchnięcia do decydującego meczu w 12. meczu i potrzebował trzech kolejnych punktów meczowych w dogrywce od 5-1 wzwyż, aby przypieczętować 6-1, 7-6(6) wygrać.
Ten mecz okazał się najbardziej skomplikowanym meczem Świątka na tablicy wyników w tym tygodniu. Nie przegrała seta w swoich pięciu zwycięstwach, a ten drugi set przeciwko Wickmayerowi był jedynym razem, kiedy przegrała więcej niż cztery gry w secie.
„Chciałbym podziękować mojemu zespołowi i mojej rodzinie. Nie jest łatwo grać w Warszawie, ale jestem bardzo szczęśliwy, że mogliśmy sobie poradzić i zrobić wszystko, co mogliśmy, po wczorajszym dość męczącym dniu” – powiedział Świątek podczas ceremonii wręczenia trofeum .
„Chciałem włożyć wszystko i iść do przodu. Jestem całkiem szczęśliwy, że to zrobiłem”.
Dom jest tam gdzie SERCE ❤️
Świat nr 1 @iga_swiatek zapewnia sobie czwarty tytuł w sezonie i pierwszy na własnym terenie! #BNPParibasWarsawOtwarte pic.twitter.com/TziSIkrh79
— wta (@WTA) 30 lipca 2023 r
W międzyczasie Siegemund rozegrała ponad sześć godzin tenisa w meczach ćwierćfinałowych i półfinałowych, by dotrzeć do swojego pierwszego finału od sześciu lat. Zwycięstwo byłej 27. ćwierćfinalistki świata nad Włoszką Lucrezią Stefanini rozciągnęło się na dwa dni, w sumie trzy godziny i 26 minut, a także potrzebowała prawie trzech godzin, aby pokonać w półfinale swoją koleżankę z Niemiec Tatjanę Marię.
Siegemund grała swój pierwszy finał od zwycięstwa w Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie w 2017 roku i spadła na 2-2 w swojej karierze w finałach singli WTA. W rankingu nr 153 na początek tygodnia 35-latek awansuje o ponad 40 miejsc w poniedziałkowym rankingu.
niebieskie zamszowe buty do tenisa
„Przepraszam, że nie mogłam dzisiaj stoczyć większej bitwy, ale wczoraj było trochę za dużo” – powiedziała Siegemund w swoim przemówieniu. „Starałem się jak mogłem, ale nogi zostały dzisiaj w hotelu.
„Ale dla mnie i tak był to naprawdę wielki sukces… prawie wygrałem, aby w ogóle być w finale. Minęło dużo czasu. Na tak wspaniałej scenie z tak wspaniałymi widzami… Po prostu cieszyłem się To.'