Czy tenis rozwiązał swój problem trenerski na korcie, czy też pokazał, że nigdy nie zostanie on rozwiązany?

W rzeczywistości nie ma dużo czasu na skomplikowane instrukcje w ciągu 25 sekund pomiędzy punktami.



NOWY JORK – „Potrzebuję czegoś, kolego” – krzyknął Andy Murray do swojego zespołu trenerskiego. „Wszystko jest lepsze niż nic”.

Murray był w trakcie fatalnej porażki z Grigorem Dimitrovem. W trzecim secie jego przekomarzanie się z boiskiem gracza stało się ponure.



„Nie mam żadnej energii” – jęknął – „i ty nie masz żadnej energii”. To przepis na fatalny występ – podsumował.

wzór szycia spódnicy tenisowej

Jeśli tak jak ja często zastanawialiście się, o czym Murray przez lata narzekał swojemu zespołowi wsparcia i dlaczego tak się zdenerwował, była to informacja otwierająca oczy. Osobiście byłem zaskoczony, jak niewiele jego trenerzy mieli mu do powiedzenia poza: „Chodźmy, kolego”. Chyba nie słyszałem, żeby Ivan Lendl wypowiadał jakiekolwiek słowa. Nic dziwnego, że Murray ciągle wścieka się, że potrzebuje od nich więcej energii.

Od porażki w pierwszej rundzie Wimbledonu Coco Gauff wygrała 15 z 16 meczów.



Oto rodzaje rozmów i tyrad, jakie fani tenisa byli w stanie uzyskać od czasu zalegalizowania coachingu na korcie, w ograniczonych ilościach, latem ubiegłego roku. Dla reportera, który chce uzyskać poufne informacje na temat interakcji niektórych zawodników i trenerów, jest to przydatna zmiana zasad. Ale co fani, szczególnie ci, którym podobała się tradycja tenisa „zrób to sam”, myślą o tym zastrzyku motywacyjnego bełkotu w ich transmisjach telewizyjnych? Czy chcemy, aby przy każdej wymianie waluty Brad Gilbert mówił „zrób to w sposób fizyczny”? Sądząc po niektórych jej reakcjach podczas ostatniego meczu, zawodniczka Gilberta, Coco Gauff, sama nie zawsze chce to słyszeć.

Werdykt na temat coachingu wyrażany przez ludzi z Open wydaje się bardzo mieszany. Niektórzy pragną powrotu ciszy. Niektórzy są wdzięczni, że jest to mniej inwazyjne niż dawne wizyty WTA w ramach wymiany zawodników. Inni po prostu tego nie lubią. Wydaje się, że podsumowaniem tego ostatniego punktu widzenia jest m.in Opiekun w zeszłym tygodniu na Twitterze pisarz sportowy Tumaini Carayol.



„Naprawdę nie podoba mi się słuchanie, jak niektórzy trenerzy ujadają na swoich zawodników po każdym zdobytym punkcie” – napisał. „Jeśli tenis ma taką obsesję na punkcie coachingu na korcie, równie dobrze może dać nam pełną psychodramę dotyczącą zmian trenerskich. Obecna konfiguracja jest po prostu denerwująca.”

W przeciwieństwie do Carayola, mogę żyć z obecną konfiguracją, ale wciąż jestem rozdarty między tradycjonalizmem a praktycznością.

Goran Ivanisevic współpracuje z Novakiem Djokoviciem od czerwca 2019 roku.

W tenisie zawsze istniał coaching na korcie, na wszystkich poziomach, w tym w ukryciu podczas profesjonalnych meczów. Mimo to pomysł, że w idealnym przypadku profesjonaliści powinni rozwiązywać własne problemy i wprowadzać własne zmiany, był atrakcyjny. Wymaganie od tenisistów, aby byli tak samo doświadczeni taktycznie, jak są genialni sportowo, podniosło ich wyżej w panteonie gwiazd sportu. To niesamowite usłyszeć, jak w trakcie meczu otrzymują instrukcje dotyczące tego, co zmienić w swoich grach.

Minusem zakazu coachingu było to, że musiał się zastanawiać, czy zawodnik nie otrzymywał porad nielegalnie. Co przekroczyło granicę od legalnego wsparcia do nielegalnego coachingu? Dzięki nowym przepisom ten dokuczliwie rozpraszający element sportu zniknął. Brak konieczności zgadywania i przejmowania się tym, co zawodnik i trener mówią sobie nawzajem, okazał się ulgą. Dla mnie taka wymiana jest tego warta. Nie martwię się o coaching, zamiast go nie mieć.

Ale jak mówi Carayol, powinny być granice gadania i są one zapisane w zasadach. Zawodnicy i trenerzy nie mogą rozmawiać; nie wolno im rozmawiać w czasie przesiadek ani w czasie opóźnień ze strony deszczu; a trenerzy mogą wypowiadać się pod adresem swoich zawodników tylko wtedy, gdy znajdują się po tej samej stronie boiska.

Na tym turnieju Open po raz pierwszy widziałem kilka razy przekroczenie tych granic, gdy ciągły strumień „szczekania” ze strony trenera do zawodnika odwracał uwagę od samej gry. Jeśli jednak zapisane zasady będą egzekwowane, coś takiego nie powinno mieć miejsca.

Gauff ma w swoim gabinecie dwóch trenerów: Pere Ribę, który kładzie nacisk na szczegóły i podejmowanie decyzji, oraz Gilberta, którego doradztwo koncentruje się głównie na „niesamowitym” skautingu.

W większości przypadków, ku mojemu zdziwieniu, rady, które słyszysz, są ogólne i ogólne. „Tak trzymaj”, „ruszaj nogami”, „właśnie tutaj”. Zaskoczył mnie także brak coachingu w niektórych sytuacjach. Iga Świątek nie miała zbyt wielu wiadomości od swojego zespołu, gdy w niedzielny wieczór opadła pod ciężarem ostrzału Jeleny Ostapenko.

W rzeczywistości nie ma zbyt wiele czasu na większe zmiany lub skomplikowane instrukcje w ciągu 25 sekund pomiędzy punktami. Jednym z obozów, który wydaje się być bardziej konkretny, jest obóz Novaka Djokovica, a komunikacja jest dla niego pomocna, nawet jeśli nie zawsze podoba mu się to, co słyszy. W większości gracze sami myślą i grają.

Ładowarki San Diego transmisja na żywo

Najlepszym tego przykładem może być duet Gauff-Gilbert. Na początku trzeciego seta z Caroline Wozniacki w niedzielę Gilbert powiedział jej, żeby „pobawiła się kształtem”, „włożyła trochę powietrza pod piłkę” i „używała nóg”, czyli toczyła piłkę z rotacją górną i nosiła starszą przeciwnik w dół. Gauff, który właśnie przegrał drugiego seta i najwyraźniej nie był w nastroju, aby kogokolwiek słuchać, szybko wrócił i zrobił odwrotnie – i zadziałało. Wytrenowała dwóch zwycięzców bekhendu, przełamała serwis i nie przegrała ani jednego gema.

Tradycja tenisa „zrób to sam” przetrwała.

Najczęściej Problemy

Szczęśliwy chłopak od piłek oddał kilka strzałów z jednym z najlepszych graczy wszechczasów, Rafaelem Nadalem.

Chile i Ekwador spotkają się w kluczowym meczu grupy C Copa America w piątek. Oto jak oglądać mecz na żywo w Stanach Zjednoczonych.

Pickle to zabawna gra w przerwach, w której 2 graczy próbuje oznaczać biegaczy, gdy biegną między bazami. Pickle może również odnosić się do Pickleball, czyli gry rozgrywanej przez 2 drużyny na korcie z siatką, podobnej do tenisa. Aby zagrać w którąkolwiek z gier, potrzebujesz ...

Team USA zmierzy się na Bahamach w kwalifikacjach AmeriCup w piątek. Gra nie jest wyświetlana w telewizji, ale oto jak ją obejrzeć.