Tydzień temu Włoch nie był nawet pewien, czy wystąpi na Wimbledonie. Teraz przygotowuje się do walki o miejsce w ćwierćfinale z czołowym rozstawionym Carlosem Alcarazem.
ZOBACZ: Po opuszczeniu zeszłorocznego Wimbledonu i zmaganiu się z kontuzjami przez większą część minionego roku, Matteo Berrettini rozkoszuje się każdym dniem, w którym może rywalizować w All England Club, nawet pomimo opóźnień spowodowanych deszczem.
W sobotę Matteo Berrettini stworzył przebojowe starcie w czwartej rundzie z czołowym rozstawionym Carlosem Alcarazem, pokonując numer 19 Alexandra Zvereva 6:3, 7:6 (5), 7:6 (4). Tydzień temu on nie był nawet pewien, czy wystąpi na Wimbledonie .
Włoch opuścił już Roland Garros, podobnie jak większość sezonu na glinie i trawie, z powodu kontuzji. Był jednak zdeterminowany, by nie przegapić kolejnego turnieju.
Super Bowl na Xbox One
„Kilka dni wcześniej myślałem, że nie jestem gotowy” – ujawnił Berrettini na konferencji prasowej po meczu. „Ale przegapiłem zbyt wiele wydarzeń w ostatnich latach. Nie mogłem opuścić tego miejsca bez spróbowania. Tak sobie powiedziałem”.
Wysiłek Berrettiniego został nagrodzony zwycięstwem nad Lorenzo Sonego - żądając po drodze zemsty za porażkę w Stuttgarcie - a następnie rozstawionym z numerem 15 Alexem de Minaurem , zanim pokonał Zvereva w trzeciej rundzie.
Zobacz ten post na InstagramiePost udostępniony przez Matteo Berrettini (@matberrettini)
jak dobrze grać w tenisa
Musiał grać przez pięć dni z rzędu ze względu na koszmary związane z planowaniem Wimbledonu wśród deszczowych dni i opóźnień - ale Berrettini nie zamieniłby tego na żaden świat:
P. Jak wypadły upadki z zeszłego roku w porównaniu z innymi okresami twojej kariery?
MATTEO BERRETTINI: …Jak powiedziałem na korcie, gdyby kilka tygodni temu powiedzieli mi, że będziesz grał pięć dni z rzędu w Wimbledonie, podpisałbym się krwią.
Naprawdę spędziłem kilka dni w łóżku, myśląc o turniejach, które przegapiłem, kontuzjach, które miałem, smutku, który czułem. Myślałem, że muszę wrócić i poczuć, że żyję, kiedy gram.
Instrukcja serwowania tenisa
Taką mam teraz energię. Nieważne, jak bardzo jestem zmęczony. Rano idź tam, ciesz się. Uważam, że ta dodatkowa energia, którą być może kilka lat temu dawałem za pewnik.
Finalista 2021 Berrettini powrócił do czwartej rundy Wimbledonu po raz trzeci po pokonaniu Zvereva.
© Obrazy Getty'ego
doskonały serwis tenisowy
Ta dodatkowa energia będzie właśnie tym, czego będzie potrzebował, gdy zmierzy się z Alcarazem o miejsce w ćwierćfinale. Hiszpan prowadzi 2: 1 w pojedynku, ale to ich pierwsze spotkanie na trawie — a były mistrz Stuttgartu i Queen's Club, Berrettini, jest zdeterminowany, aby nadać ton, gdy spotkają się ponownie w poniedziałek.
„Zawsze dajemy z siebie wszystko. Jest teraz numerem 1, więc jest najlepszym graczem na świecie” – powiedział Berretini. „To będzie wielkie wyzwanie. Ale cieszę się, że mam teraz taką możliwość”.
„Pamiętam, jak oglądałem go grającego w Rolanda Garrosa na moim telewizorze. Teraz będę ja przeciwko niemu. Bardzo się z tego cieszę” – dodał Berrettini. „Myślę, że ta rzecz pomoże mi tam pojechać, cieszyć się i znaleźć tę dodatkową energię, o której mówiłem”.