21-latek zdobył swój pierwszy tytuł Rolanda Garrosa, uspokajając się, gdy jego ostatnie dwa mecze stawały się coraz bardziej napięte.
Kiedy w niedzielę Carlos Alcaraz po raz pierwszy wyglądał na gotowego do zwycięstwa, zamiast tego zaczął je przegrywać.
wysusz buty tenisowe w suszarce
21-letni Hiszpan serwował w trzecim secie przy stanie 5:3 i prowadził dwa sety do jednego nad Alexandrem Zverevem. W drugim secie przyjął cios od Niemca, ale w trzecim odbił się od maty, zagłębił się w swoim zestawie trików, które podobały się kibicom, i pobiegł z powrotem na kolejne prowadzenie. Potem nagle, nie wiadomo skąd, potknął się. Albo, mówiąc ściślej, wpadł w panikę.
Alcaraz wykonał kilka wolejów zbyt swobodnie i spudłował. Zaczął dziko machać forhendem i szybko wydawało się, że stracił całą pewność siebie w uderzeniach po ziemi. Został złamany dwa razy. Zamiast się skupić, przez jedną zmianę narzekał sędziemu głównemu na złe odbicia i brak gliny na boisku. „To niewiarygodne” – powiedział Alcaraz w rzadkim i irracjonalnym wybuchu. Gdy Zverev serwował przy stanie 6-5, Alcaraz posłał kolejny długi bekhend i przegrywał 30-0. Miał stracić prowadzenie i być może szansę na swój pierwszy tytuł Rolanda Garrosa.
Wiem, że grając piątego seta, trzeba dać z siebie wszystko i oddać całe swoje serce. —Carlos Alcaraz
Być może powodem była obecność w pobliżu jego mentora, Juana Carlosa Ferrero. Być może wynikało to z uświadomienia sobie, że po raz pierwszy faktycznie tracił wynik. Być może wynikało to ze świadomości, że mecz nie zostanie przeniesiony na inny kort i będzie musiał zadowolić się tym. Jakikolwiek był powód, Alcaraz odzyskał spokój tak szybko, jak go stracił. Jego zamach był spokojniejszy, jego równowaga była lepsza, jego wybory strzałów były mądrzejsze – zwłaszcza kule księżycowe, których zaczął używać, aby odepchnąć Zvereva – a jego forhendowe golenie znów wróciły do zwycięzców. Alcarazowi nie udało się do końca uratować seta, ale według niego to właśnie w tym meczu uratował tytuł.
„Pod koniec trzeciego seta miałem wiele wątpliwości” – przyznał Alcaraz Marii Taylor z NBC. „W drugim i trzecim secie znacznie podniósł swój poziom, a ja pozostałem na tym samym poziomie. Nie umiałem panować nad nerwami tak dobrze jak on.
„Ostatni gem trzeciego seta pomógł mi zrozumieć, jak muszę grać”.

Alcaraz ma obecnie bilans 11-1 po pięciu setach.
© Matta Fitzgeralda
Musiał grać, jak ująłby to inny mistrz Hiszpanii na Rolandzie Garrosie, „ze spokojem”. Musiał zdobywać punkty, nie podejmując tak dużego ryzyka. Musiał wykorzystać serwis kopnięciem i korpusem, a następnie podążać za nimi do siatki, gdy nadarzyła się okazja. Musiał zapewnić więcej powietrza pod bekhendem i nie dawać Zverevowi tylu piłek w swojej strefie uderzenia. Krótko mówiąc, Alcaraz musiał wykorzystać wszystko, co czyni go wyjątkowym graczem i wynosi go ponad resztę konkurencji. Przede wszystkim musiał pamiętać, że jest wyjątkowym graczem.
Alcaraz robił to wszystko w dwóch ostatnich setach, aż w końcu otrząsnął się przy okazji z Zvereva. Było kilka trudnych momentów, w tym kluczowy aut po serwisie Zvereva, z którym Hawk-Eye się nie zgodził. Było kilka długich meczów. Było więcej niepewnych wyborów i niepewnych momentów. Ale teraz Alcaraz dowodził – sobą i wiecami. Wykonał jednoręczne podanie bekhendowe po boisku, jednocześnie przesuwając się w drugą stronę, i ściągnął na siebie wzrok Zvereva. Odruchowo wykonał rzut do squasha po boisku, po którym Zverev stał z niedowierzaniem.
z czego wykonane są rakiety tenisowe
Co jednak najważniejsze, gdy w piątym secie zrobiło się ciasno, Alcaraz wykonał właściwą, proaktywną grę. Serwując przy stanie 3-2, przegrał długą wymianę i wpadł na break point. Być może zdając sobie sprawę, że w tym momencie nie był do końca pewny siebie na boisku, zamiast tego pobiegł do siatki za swoim serwisem i znokautował zwycięskiego woleja forhendowego, aby wrócić do dwójki. Ostateczny kryzys został zażegnany i Alcaraz był wolny od domu. Zwycięstwo 6:3, 2:6, 5:7, 6:1, 6:2 zapewniło mu trzeci tytuł Wielkiego Szlema na trzeciej nawierzchni. Poprawiło to także jego rekord w meczach po pięć setów do 11-1.
Zobacz ten post na Instagramie
Zapytany o ten sukces Alcaraz powiedział, że wie, że w piątych setach rodzą się mistrzowie, i robi wszystko, co w jego mocy, aby wcisnąć przycisk resetu mentalnego, gdy dotrze do jednego z nich.
„Wiem, że kiedy gram piątego seta, musisz dać z siebie wszystko i swoje serce” – powiedział. „W takich chwilach najlepsi gracze dają z siebie wszystko w tenisie”.
„Tak jak mówiłem wiele razy, chciałem być jednym z najlepszych tenisistów na świecie, więc w piątym secie muszę dać z siebie więcej, muszę pokazać przeciwnikowi, że jestem świeży, jestem” Czuję się, jakbyśmy grali pierwszy mecz w tym meczu.
Wyróżniają się dwie statystyki. Alcaraz zdobył 66 procent punktów po drugim podaniu Zvereva i dziewięć razy przełamał mierzącego 180 cm asa maszynowego.
rakiety tenisowe typu tweener
„Przy serwisie nie czerpałem już mocy z nóg, co jest dziwne” – powiedział Zverev o swoim dipie w dwóch ostatnich setach. „Bo normalnie się nie męczę. Nie mam skurczów, normalnie się nie męczę. Ale znowu przeciwko Carlosowi intensywność jest inna.

Alcaraz powróci na drugie miejsce w poniedziałkowych rankingach, posiadając dwa z czterech głównych tytułów.
© Matta Fitzgeralda
Niedzielne zwycięstwo Alcaraz było podobne do jego półfinałowego zwycięstwa nad Jannikiem Sinnerem w piątek. Za każdym razem wyglądał na gotowego do wygrania trzeciego seta; za każdym razem zmarnował tę szansę; i w obu przypadkach od razu zostawił rozczarowanie za sobą i w dwóch ostatnich setach odnalazł swój najlepszy tenis. Alcaraz zawsze miał swoje wzloty i upadki podczas meczów, ale w tym roku w Paryżu ogarnęła go pewność siebie, gdy tego potrzebowała. Im bardziej zacięty był mecz, tym był spokojniejszy.
„Znanie wszystkich hiszpańskich graczy, którzy wygrali ten turniej i możliwość umieszczenia mojego nazwiska na tej niesamowitej liście to coś niewiarygodnego” – powiedział Alcaraz. „To coś, o czym marzę, będąc na tej pozycji, odkąd zacząłem grać w tenisa, odkąd miałem pięć, sześć lat”.
Ze względu na hiszpańskie dziedzictwo, a także jego naturalne umiejętności na glinie, wielu z nas zakładało, że Roland Garros będzie miejscem dominacji Alcaraz. Zamiast tego jako pierwszy wygrał US Open i Wimbledon. W tym sensie w ciągu ostatnich dwóch tygodni zrealizował swój pierwotny potencjał. Sposób, w jaki zebrał się w półfinale i finale oraz pewnie ścigał się z przeciwnikami w piątym secie, Alcaraz wyglądał jak młody człowiek, który staje się zawodnikiem, o którym on – i my – zawsze wiedzieli, że może być.