Argentyńską Julię Riera, numer 107 na świecie, spotkała niemiła niespodzianka, gdy przybyła do nadmorskiego miasteczka.
dlaczego tenis wykorzystuje miłość
To jest dla ptaków. Przed przyszłotygodniowym turniejem Rothesay Intenational, znanym z wrzaskliwych mew, zawodniczka WTA Julia Riera stanęła twarzą w twarz z wyjątkowo bezczelnym zawodnikiem w nieoczekiwanym miejscu: w swoim pokoju hotelowym.
22-letnia Argentynka, która w zeszłym miesiącu po raz pierwszy w turnieju głównym Wielkiego Szlema wzięła udział w turnieju Roland Garros, przybyła do nadmorskiego miasteczka i zastała jej mieszkanie zajęte przez skrzydlatego gościa, którego odkryła siedzącego na krześle przy biurku.
Choć wyszła z miejsca zdarzenia bez szwanku, tego samego nie można powiedzieć o jej pokoju, jeśli wierzyć filmowi, który Riera umieściła na swoim koncie w mediach społecznościowych. (I przez to pytamy: „Jak ptak przedostał się przez to miejsce”. To Otwórz okno?)
30 za 30 natura chłopiec pełny
Przyjechaliśmy do Eastbourne z moim przyjacielem Stevenem ``128514;``128514; pic.twitter.com/qrUZ9knEjB
— J.R (@juliriera02) 20 czerwca 2024 r
Ptactwo wodne jest częstym gościem w wielu miejscach na długoletnim przystanku wycieczkowym, który znajduje się w East Sussex na wybrzeżu kanału La Manche.
Na przykład w zeszłym roku ptaki przerwały mecz Coco Gauff z rodaczką Bernardą Perą, i wrócili, żeby jeszcze w tym tygodniu narobić więcej szkód w innym lokalu Gauffa .
Lubią też oglądać tenis, nawet w deszczu.
kup tenis

Najwięksi fani tenisa w Eastbourne mają skrzydła.
© AFP za pośrednictwem Getty Images
Stary przesąd głosi, że jeśli ptak zrobi ci kupę na głowę, przyniesie ci szczęście. Riera wkrótce przekona się, czy to samo można powiedzieć o łóżku w pokoju hotelowym.