Amerykanin, ogromny faworyt gospodarzy, musi mierzyć się z pewną presją i trudnym przeciwnikiem.
mała rakieta tenisowa

© Obrazy Getty’ego
W czwartek 29 sierpnia Tommy Paul będzie starał się zapewnić sobie miejsce w trzeciej rundzie US Open 2024. Paul ma za sobą czterosetowe zwycięstwo nad Lorenzo Sonego, a mecz, który powinien był wygrać w prostych setach. Amerykanin gruntownie zdominował Włocha, jednak w trzecim secie stracił nieco koncentrację. Paul zmierzy się teraz z Maxem Purcellem, który w pierwszej rundzie pokonał Aleksandara Vukicia 7:5, 6:4, 6:3. I choć naprawdę uważam, że Paul wygra ten mecz, podoba mi się, że Australijczyk wchodzi na szachownicy z setem. A cena za to jest odpowiednia.
Ta dwójka nigdy ze sobą nie rywalizowała, ale Purcell może być trudnym przeciwnikiem. Ma mocny serwis i regularnie trafia w swoje miejsca. Ma także nastawienie na serwis i wolej. Gdy wykorzysta swój serwis, aby wytrącić Cię z pozycji, podchodzi do siatki, aby dokończyć punkt. Paul jest bardzo dobry w wykorzystywaniu swojej elitarnej atletyki do odbijania serwisów. Myślę jednak, że Purcell odniesie niewielki sukces w wymyślaniu i odkładaniu tych zwrotów na później.
Paul nie do końca gra w tenisa przy świetle. Zanim pokonał Sonego, przegrał dwie z rzędu z Brandonem Nakashimą i Flavio Cobollim. To solidni gracze, ale Paul powinien pokonać ich obu. I choć chciałbym powiedzieć, że utrata koncentracji Paula w trzecim secie przeciwko Sonego była niczym innym jak tylko przebłyskiem na radarze, Amerykanin ma tendencję do trochę bawienia się jedzeniem. Rozsądna gra Purcella sprawi, że Paul zapłaci za każdą utratę koncentracji.
Warto również zauważyć, że tego typu mecze US Open mogą być trudne dla Amerykanów. Gra w domowym turnieju Slam wiąże się z dużą presją, a szczególnie trudne może być rozegranie meczu, w którym oczekuje się od ciebie całkowitego zwycięstwa. Jeśli Paul przyjdzie na kort zdenerwowany, będzie miał trudności z łatwym wystawieniem Purcella z gry.
jak dodać Disney Plus do Apple TV
Wybór: Purcell +2,5 seta (-116)