Mama dwójki dzieci ogłosiła, że planuje wyjść z emerytury na początku tego lata i zaprezentowała się w stylu vintage, aby pokonać australijską kwalifikatorkę Kimberly Birrell na Omnium Banque Nationale.
MECZ, SET, MECZ: Caroline Wozniacki pokonuje Kimberly Birrell podczas Montreal Open 2023
Dzień dobry! / Cześć!
Caroline Wozniacki triumfalnie powróciła do tenisa po trzech i pół roku nieobecności w Omnium Banque Nationale, pokonując australijską kwalifikatorkę Kimberly Birrell 6:2, 6:2 i wygrywając pierwszy mecz swojego powrotu.
„Szczerze mówiąc, nie bardzo wiedziałem, czego się spodziewać” – przyznał Wozniacki, który wygrał w Montrealu w 2010 roku. „Wiesz, masz w głowie te wszystkie rzeczy, że tak właśnie powinieneś grać i powinieneś robić to i tamto, ale szczerze mówiąc, nie miałem pojęcia, co wymyślę, kiedy będę na korcie, ponieważ po prostu nie grałem prawdziwego meczu od tak dawna.
„Dla mnie chodziło przede wszystkim o to, aby nie użalać się nad sobą, jeśli popełnię błąd, i nie ekscytować się zbytnio, gdy oddam dobry strzał. Więc to było po prostu wyrównanie tych emocji. Myślę, że wszystko wzięte pod uwagę, jestem bardzo zadowolony z tego, jak dzisiaj grałem i jak przeszedłem. Nie jest łatwo wygrać mecz, a na pewno nie jest łatwo, kiedy nie grało się tak długo.
Były numer 1 na świecie, Wozniacki wycofał się z tenisa po Australian Open 2020. Swój wolny czas poświęciła rozwijaniu kariery zarówno osobistej, jak i zawodowej, powitaniu dwójki dzieci i zostaniu poszukiwanym analitykiem tenisowym.
„To zabawne, bo właśnie patrzyłem na zegar, a moje dzieci właśnie drzemią, co jest niesamowite. Złapię je po małej kuracji i jedzeniu, ale to dobra część wczesnych zabaw: wciąż mam popołudnie z nimi!”
Po imponującym występie podczas czerwcowego turnieju Roland Garros Legends Doubles, 33-latek zszokował tenisowy świat, ogłaszając powrót na pełną skalę we wstrząsającym artykule redakcyjnym Vogue'a .
„Jak długo będę mógł grać na swoim najwyższym poziomie – rok, dwa lata, trzy lata?” zadała sobie wówczas pytanie. 'Nie wiem. Ale wiem, że za pięć lat, kiedy dzieci pójdą do szkoły, będzie za późno. Nie mam zamiaru robić żadnych śmiałych prognoz – ale gdybym nie wierzył w siebie, nie robiłbym tego: jestem zbyt konkurencyjny, żeby po prostu się pokazać i nie czuć, że będę jednym z najlepszych graczy”.
wróciła 👀🔥 @CaroWozniacki | #OBN23 pic.twitter.com/DRSeSSYWIx
— Kanał tenisowy (@TennisChannel) 8 sierpnia 2023 r
Rozpoczęła swoją misję udowodnienia tego we wtorek przeciwko Birrell, która wygrała dwa mecze kwalifikacyjne i zapewniła sobie miejsce w głównym losowaniu w Montrealu, i wyglądała na świeższą z tej dwójki, kiedy przełamała się w pierwszym meczu serwisowym.
„W zasadzie to jak jazda na rowerze” – zadumał się Wozniacki. „Wiesz, nigdy tego nie zapominasz, kiedy już tam jesteś, ale jednocześnie jest inaczej. Kiedy rozgrywasz ważne punkty lub kiedy widzisz otwarcie, jesteś naprawdę podekscytowany, a potem możesz nie trafić tak, jak czysty, a ty jesteś jak, ach, muszę zaczynać od zera w rajdzie”.
Wozniacki pokazała, że jej powrót był tak ostry jak zawsze w secie otwierającym, przełamując się prosto do tyłu i nie pozwalając Birrellowi na ani jeden serwis, gdy przeszła przez sześć z następnych siedmiu gier z pomocą swojej klasycznej obrony i kontrataków.
3 lata, 8 miesięcy, 2 dzieci później! Wróciliśmy kochanie!! Dobrze jest dziś zdobyć W! 💪🏻
— Caroline Wozniacki (@CaroWozniacki) 8 sierpnia 2023 r
📸@jimmie48tennis pic.twitter.com/xza63fD9KH
Drugi set okazał się równie intrygujący, ponieważ Wozniacki nadal cofał czas, uderzając błyskotliwym podaniem z forhendu w piątej grze i pokonując Birrella w szóstej, zdobywając decydującą przerwę w serwisie.
Grając w tenisa ze sprzęgłem w kluczowych punktach, mistrz Australian Open 2018 wygrał mecz po obronie punktu przełamania, zmuszając Birrella do popełnienia błędów z forhendu.
nietoperz
Przekształciła swój pierwszy punkt meczowy piekącym bekhendem w górę linii, wysyłając jasny sygnał do czołówki gry, że będzie jedną z nich do oglądania.
„Kiedy jestem na korcie, jestem tam na 100%. Daję z siebie wszystko. Kiedy jestem z moimi dziećmi, to dlatego, że zrobiłem to, co powinienem zrobić na korcie i jestem w 100% z moje dzieci. Nie mam telefonu. Nic innego nie robię. Jestem tam z nimi. Naprawdę świetnie to wyszło i myślę, że daje mi to zupełnie inną perspektywę po prostu na życie i po prostu kocham to. Uwielbiam być rodzicem. Uwielbiam być mamą. To największy dar.
„Więc staram się po prostu cieszyć każdą chwilą, ponieważ dzieci tak szybko dorastają. To szaleństwo”.
Na Wozniackiego w następnej rundzie może czekać panująca mistrzyni Wimbledonu Marketa Vondrousova: rozstawiona z numerem 9 zmierzy się później z egipskim Mayar Sherifem.