Vlada Hranchar: Podróż cudownego dziecka

„Jej potencjał jest ogromny” – mówi legendarny trener Rick Macci, który pomaga spełnić tenisowe marzenia 8-letniej Ukrainki.



  Vlada i Maryna Hranchar w Akademii Tenisowej Ricka Macci.

Zeszłego lata Mark Weinsier, nauczyciel w nowojorskiej szkole Grace Church School, skontaktował się z reporterem TENNIS.com, Peterem Bodo. Weinsier znalazł mnie przez znajomego, który śledzi tenis i chciał mi pomóc. Weinsier zapytał Bodo, czy mógłby zająć się rodziną, która uciekła z Ukrainy po inwazji rosyjskiej i być może pomóc.



Rodzice, Dmytro i Maryna Hranchar, mieli córkę Vladę, która była cudownym tenisistą. W wieku 5 lat zajmowała pierwsze miejsce na Ukrainie w kategorii do 10 lat. Vlada miała już ponad 100 000 obserwujących na Instagramie, co zaowocowało szeregiem zaproszeń na treningi do Stanów Zjednoczonych.

Po wstrząsającej ucieczce z Ukrainy Hranczarowie udali się do Vermont. Ale szybko zdali sobie sprawę, że pomimo życzliwości i dobroczynności nowych przyjaciół, państwo wypadło z tenisa. Mając skromne zasoby, nie byli pewni, gdzie się zwrócić.

Bodo zgodził się pomóc. Nawiązał kontakt z rodziną (z pomocą rosyjskojęzycznego Weinsiera) i zaczął badać możliwe opcje. Ostatecznie udało mu się przekonać legendarnego trenera Ricka Macciego – który współpracował m.in. z Jennifer Capriati, siostrami Williams, Andym Roddickiem i Sofią Kenin – aby dobrze przyjrzał się Vladie.



Dzięki próbom Vlada pod koniec ubiegłego roku otrzymała stypendium w słynnej akademii tenisowej Macci w Boca Raton na Florydzie. Bodo niedawno odwiedził rodzinę i wreszcie poznał rodzinę. To jest jego raport. [Specjalne podziękowania dla Marka Weinsiera w Nowym Jorku i Igora Mamuta w Boca Raton za pomoc w tłumaczeniu z języka rosyjskiego.]

ile osób gra w badmintona
Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Rick Macci Tennis Academy#127934; (@rickmaccitennis)

Po pięciu minutach wiedziałem, że ten dzieciak może zostać mistrzem. Bez wątpienia. Ricka Macciego



BOCA RATON, Floryda — Jest właśnie po ósmej rano w piękny, choć nietypowy poranek w Akademii Tenisowej Ricka Macci. Powietrze jest miękkie jak na Florydzie i absolutnie nieruchome, pod szarym niebem z nutami różu i wysokimi, szarymi chmurami. Pada, więc korty wyglądają na lakierowane. Co zaskakujące, są one używane, a na nieruchomym powietrzu rozbrzmiewa bieżący komentarz.

„Opuść nogi, użyj nóg. Dziękuję. Wróć. Opuść nogi. . . Chodź i weź to, dziewczyno. To samo z lewą nogą. Dobry. Dziękuję. Obserwuję Cię. . .”

Głos należy do Tinesty Rowe, dyrektor akademii, która w zawrotnym tempie podaje piłki Vladie Hrancharowi. Młodzik dotrzymuje kroku, strzelając forhendami i wyprowadzając bekhendy, po czym na komendę Rowe’a przechodzi do woleja.

'Forhend. Powinieneś być w stanie dać mi 20 z rzędu, Vlada. Opuść nogi. Obróć to. Chodź i weź to. Wróć. Dziękuję.'

Mówią w swoim własnym języku, wykonując serię ćwiczeń – niektóre z nich są zaskakujące dla obserwatora – z prędkością warkocza, przerywaną głównie radosnymi okrzykami. Robią tylko od czasu do czasu przerwę, żeby zebrać piłki, wypić szybki łyk wody. Później sam Macci będzie współpracował z Vladą. Potem będzie ćwiczyć z innymi utalentowanymi dziećmi. To cały dzień pracy dla cudownego dziecka – nawet takiego, który ma zaledwie 8 lat, jest chudy jak gałązka i niewiele wyższy od rakiety, którą już macha z równą brutalną siłą i znakomitym wyczuciem czasu.

Vlada wydaje się czuć komfortowo i szczęśliwie w akademii Macci, bardzo dobrze czuje się w domu. Tego rodzaju stabilność była nieuchwytna dla Hrancharów, którzy polowali na stały dom przez większą część dwóch lat. To chyba dobrze, że rodzina nie ma prawie żadnych dóbr materialnych, bo miała mniej do dźwigania. Ale to małe pocieszenie, że zostałeś zmuszony do pozostawienia wszystkiego na Ukrainie, łącznie z bratem Wlady, Wadymem, ich 25-letnim synem.

  „Vlada zabrała kilka jej lalek, bo chciała je uratować. . . . oczywiście zabrała swoją rakietę tenisową.

„Vlada zabrała kilka jej lalek, bo chciała je uratować. . . . oczywiście zabrała swoją rakietę tenisową.

oceny rakiet do tenisa stołowego

Wczesnym rankiem 24 lutego 2022 r. ściany w odeskim mieszkaniu Hranchara zaczęły się trząść. Łóżko Maryny zadrżało. Naczynia w jej kuchni spadły z półek i eksplodowały na podłodze. Pobliska baza wojskowa była bombardowana. Przybyli Rosjanie.

Maryna była wówczas w trakcie ostatnich przygotowań do lotu z Vladą do Stanów Zjednoczonych na zjazd rodzinny. Rodzina miała przybyć do Nowego Jorku kilka tygodni wcześniej na dłuższą wizytę – wraz z długoterminową wizą dla Vlady – zorganizowaną przez organizatorów profesjonalnego tournee z niższej ligi, USA Tennis Tour. Jednak Maryna i Włada, podróżujące przez Turcję, zostały zawrócone ze względu na ograniczenia wprowadzone przez Covid w USA. Potem pierwszy z dwóch udarów, jakich doznał ojciec Maryny, oraz jej własny przypadek Covid-19, opóźniły je jeszcze bardziej. Mąż Maryny, Dmytry, poszedł dalej, aby przygotować się na przyjazd żony i córki.

„To było straszne” – powiedziała mi Maryna. „25-go Vlada i ja wsiedliśmy do samochodu i pojechaliśmy do Mołdawii, mając nadzieję, że polecimy z Polski do USA. Zabraliśmy ze sobą tylko zdjęcia i komputer, bo miał też zdjęcia rodzinne. To było dla wspomnień. Vlada zabrała kilka jej lalek, bo chciała je uratować. . . . oczywiście zabrała swoją rakietę tenisową.

To był początek podróży, w której było zbyt wiele niepokojących i oszałamiających momentów, aby je opisać, zaczynając od 19-godzinnego oczekiwania na punkcie kontrolnym w Mołdawii. Ale ostatecznie Maryna i Vlada spotkały się z Dmytrym w Nowym Jorku i w końcu cała trójka drżała przed dworcem autobusowym w Albany, mając nadzieję, że zgodnie z obietnicą pojawi się zawodowy tenisista z Vermont, Chris Lewit.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Vladę Hranchar (@vladahranchar)

Lewit był jednym z około pół tuzina zawodowych tenisistów, którzy byli pod takim wrażeniem konta Vlady na Instagramie, że zaoferował pomoc Hrancharom. Kiedy podróżowali przez mroźny krajobraz w drodze do jego akademii tenisowej w malowniczym Londonderry w stanie Vt., Maryna wspominała: „Mieliśmy wiele myśli i obaw. Było bardzo zimno, byliśmy całkowicie zszokowani i zastanawialiśmy się: «Jaki rodzaj tenisa może grasz w takim środowisku?”

Sytuacja nie była tak tragiczna, jak obawiali się Hrancharowie. W Vermont wielu doświadczonych profesjonalistów, w tym Lewit, Rob Menzies (dyrektor tenisa w szkole tenisowej Cliff Drysdale Tennis School w pobliskim Stratton) i Frank Bonte (który pracował z utalentowanymi zawodnikami dla belgijskiej federacji tenisowej) szkoliło Vladę. Jednak robienie tego pro bono na jakiejkolwiek podstawie okazało się dla nich niezrównoważone, zawstydzające dla Hrancharów i hamujące karierę Vlady.

Nie było wiarygodnego „anioła” sponsora, ale Hrancharowie szybko nawiązali ciepłe kontakty z wieloma osobami, w tym z rodziną Weinsierów i parą starszych osób, które stały się zaufanymi doradcami, Peterem i Suzanne Bradfordami. Przez pewien czas mieszkali w pensjonacie Lewita, a następnie w domu lokalnego ptaka śnieżnego. Potem gdzie indziej. Dmytry, z zawodu przedsiębiorca, szukał pracy.

„Mieszkańcy Vermont przekazali dużo pieniędzy. Dali żywność, miejsce do życia i inną pomoc” – powiedziała Maryna. „Moja opinia o Amerykanach, z mediów i filmów, była taka, że ​​pochodzili z innej planety czy coś. Ale nauczyłam się kochać Vermont i ludzi, którzy tam mieszkali, dzięki ich współczuciu. Mają wielkie serca.”

Hrancharowie ładnie się zaaklimatyzowali. Dymitry znalazł pracę. Byli przyjaciele, dorośli i dzieci. Mimo to wielkie serca nie zapewniłyby Vladie intensywnego treningu, jakiego potrzebuje młode cudowne dziecko.

Nie wiedzieliśmy nic o tenisie, ale ona co tydzień mówiła „tenis, tenis, tenis”. Matka Włady, Maryna

W wieku trzech lat Vlada Hanchar wiedziała już, co chce robić: grać w tenisa. Rodzice namawiali ją, żeby spróbowała swoich sił w balecie. Rysunek. Muzyka. Gimnastyka. Ale Vlada skupił się na tenisie.

„Co tydzień próbowaliśmy czegoś innego” – powiedziała Maryna. „Nie wiedzieliśmy nic o tenisie, ale co tydzień mówiła: tenis, tenis, tenis”.

W wieku pięciu lat Vlada była czołową kandydatką do lat 7 na Ukrainie. Rok później, gdy Vlada uderzała piłkami na publicznym korcie w pobliżu jej domu w Odessie, przyciągnęła wzrok starszej dziewczyny. To była, nieprawdopodobnie, Dayana Yastremska. Była pod takim wrażeniem tryskania, że ​​odszukała rodziców Vlady, przedstawiła się, zabrała Vladę na inny dwór i pracowała z nią przez kilka godzin. Pod wrażeniem Yastremska i jej własny trener poradzili Hrancharom, aby wzięli udział w programie treningowym prowadzonym przez najlepszą zawodniczkę Ukrainy, Elinę Switolinę.

Mimo nienagannych referencji Vlada powiedziano, że nie jest na tyle dorosła, aby wziąć udział w programie Switoliny. Zachęcano ją, aby wróciła po ukończeniu siedmiu lat.

„Tak się nie stało” – stwierdziła Maryna. „Bo przyszła wojna”.

jasnoróżowe tenisówki

Pomimo poważnych zakłóceń, które nastąpiły, Vlada rozkwitła w Vermont. Oczarowała swoich nowych sąsiadów. Wspomniani trenerzy (Lewit, Bonte, Menzies) prowadzili zajęcia bezpłatne, luźno rotacyjne, mieli jednak inne obowiązki. Tymczasem prywatne wsparcie finansowe malało. Przeprowadzka do cieplejszego klimatu wydawała się nieunikniona.

„Oglądając Vladę trenującą na korcie obok 10- i 12-latków, było oczywiste, że technicznie rzecz biorąc, jest w lepszej kondycji” – powiedział mi Menzies. „Ma zapał, jakiego nie widać u innych w jej wieku”.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Vladę Hranchar (@vladahranchar)

Bonte powiedziała mi: „Najważniejszą cechą Vlady jest jej sposób bycia ciekawym i radosnym. Chce się uczyć i robi to w radosny sposób. Ma oko do szczegółów i chęć powtarzania tego, czego się nauczyła. Zrobi coś tysiąc razy bez narzekania. Ma też dodatkowy sprzęt, gdy musi go podnieść o kilka stopni, i robi to bez strachu i wątpliwości. Wiele utalentowanych dzieci ma niektóre z tych umiejętności – Vlada ma je wszystkie.

Macci od razu zauważył, że Vlada ma apetyt na rywalizację. Wkrótce po tym, jak przybyła do jego akademii, aby rozpocząć szkolenie, skontaktowałem się z nim, aby zapytać o wrażenia.

„Jest jak mała wiewiórka na sterydach” – powiedział. „Jej potencjał jest ogromny”. Później powiedział mi: „W ciągu pięciu minut wiedziałem, że ten dzieciak może zostać mistrzem. Bez wątpienia. Była drobna, ale grała świetnie – więc kiedy dorośnie, będzie grać jeszcze większą. Ale to, co zobaczyłem w środku, mnie przekonało. Ma serce lwa.

Mimo że Vlada był już tak utalentowany, Macci – mistrz solidnej techniki – stwierdził, że gra Vlady wymaga „operacji rekonstrukcyjnej”. Powiedział, że gdy zawodnik ma wady biomechaniczne, trudno jest zmienić pamięć mięśniową.

„Próbujesz połączyć Humpty-Dumpty w odpowiednim wieku” – mówi Macci. „Wszystkie poprawki, które wprowadziliśmy, miały sprawić, że wszystko będzie krótsze, szybsze i szybsze. WTA się zmienia. Nie widzisz tak wielu pętli bąbelków, dużych backswingów. Muszę przewidzieć, co będzie się działo za 10 lat. Oczywiście gra nie będzie wolniejsza.”

Ma popęd niespotykany u innych osób w jej wieku. Były trener Vlady, Rob Menzies

Mówienie w ten sposób o 8-latku wydaje się skrajnie szalone, ale wymaga tego tempo postępów tego cudownego dziecka. Zmieniająca się sylwetka, stopień zaangażowania, aktywność hormonalna – wszystko to może okazać się przeszkodą w przyszłości. Ale co mają zrobić opiekunowie jej talentu, poprosić ją, żeby grała mniej? Powiedzieć jej, żeby nie stawała się tak dobra i tak szybko? Schować jej rakiety i spróbować bardziej przypominać zwykłe, szczęśliwe dziecko, którym w rzeczywistości jest?

wybór właściwej rakiety tenisowej

Vlada to rodzaj dziecka, które wywołuje uśmiech. Ma wspaniały, szeroki uśmiech (w tej chwili wciąż brakuje jej kilku dorosłych zębów). Jest nieśmiała w stosunku do obcych, ale rozmowna w stosunku do znajomych. Jest energiczna, kocha zabawę i jest ekspresyjna. Nadal kontaktuje się z przyjaciółmi, których poznała w Vermont, za pośrednictwem FaceTime. W niektóre niedziele, kiedy Hranczarom udaje się dotrzeć do swojej cerkwi prawosławnej, ona śpiewa pieśni ukraińskie i bierze udział w zajęciach tańca ludowego. Uczyła się online. Lubi matematykę i jest biegła w matematyce. Śmieje się i wymienia zaczepki z Tinestą w ferworze sesji treningowych, czasami wykrzykując komicznie użyte wyrażenie: „Jak śmiecie!”

  „Lubię przekazywać swoją wiedzę przyszłym pokoleniom, stale się rozwijając i ucząc” – mówi Tinesta Rowe, dyrektor Akademii Tenisowej Rick Macci.

„Lubię przekazywać swoją wiedzę przyszłym pokoleniom, stale się rozwijając i ucząc” – mówi Tinesta Rowe, dyrektor Akademii Tenisowej Rick Macci.

Podczas przerwy w jednej z sesji treningowych Vlada chętnie podzieliła się przekąskami z pudełka śniadaniowego z jedną ze swoich przyjaciółek, Sofią. Opowiedziała mi o swoich ulubionych rzeczach, do których zalicza się barszcz, baseny, naleśniki, taniec, sushi i jazda na sankach z ojcem (w Vermont nie było już takiej możliwości). Nie zapomni Gór Zielonych – powiedziała: „Bo kiedyś widziałam tam niedźwiedzia, niedźwiedzia z dwójką małych (młodych)”.

Czasami rozmawia z bratem i innymi członkami rodziny na Ukrainie i opisuje swoje ambicje jako proste pragnienie „bycia mistrzem”. Numer jeden na świecie.” Do jej ulubionych zawodniczek należą Serena Williams, Iga Świątek i Svitolina. Z mężczyzn lubi Bena Sheltona.

„Czy będziesz służyć jak Ben?” Zapytałam.

'Szybciej!' natychmiast krzyknęła.

Najczęściej Problemy

Gry

Jak wygrać walkę na balony z wodą. Walki na balonach z wodą mogą być świetną zabawą, ale wymaga to więcej umiejętności niż myślisz. Jeśli nie wiesz, co robisz, możesz być bardzo mokry. Ucząc się, jak unikać nadlatujących balonów, ...

Po przybyciu do Zadaru Novak Djokovic wychwalał Rogera Federera jako najlepszego, który kiedykolwiek władał rakietą tenisową. Djokovic mówił także o swoim dobrym przyjacielu Luce Modricu, przed drugim etapem Adria Tour.

Wszystkie wyniki z turnieju na bieżąco.