Ukraina zdobywa odkupiające zwycięstwo w ostatnim meczu „u siebie” na amerykańskiej ziemi i zapewnia sobie miejsce w kwalifikacjach Pucharu BJK 2025

Po rozdzierającej serce porażce w kwietniu Ukraińcy ponownie pokonali Austrię 3:2 w McKinney w Teksasie.



 Mówią, że potrzeba całej wioski.

W kwietniu Ukraina przegrała bolesny remis u siebie na neutralnym boisku, gdy Rumunia zwyciężyła 0:2 na wyspie Amelia na Florydzie i zapewniła sobie bilet do finału Billie Jean King Cup.



Grożąc spadkiem do grupy I, ukraińska kadra wróciła do Stanów Zjednoczonych, aby rozegrać mecz barażowy. I tym razem to ich kolej zmienić scenariusz i zyskać kolejną szansę na udział w kwalifikacjach w 2025 roku.

Grając w McKinney w Teksasie, około 9000 km od domu, pod okiem nowego kapitana Illyi Marczenki, gospodarze szybko odrobili stratę 1:2 i wyprzedzili Austrię. Bez Eliny Switoliny i Marty Kostyuk w składzie Katarina Zawatska została nieogłoszoną MVP zwycięstwa 3:2.

Zobacz ten post na Instagramie

Post udostępniony przez Katarinę Zavatską (@katya_zavatska_)



Zajmująca 226. miejsce Zavatska pokonała Julię Grabher wynikiem 6:2, 7:5 i wyrównała wynik. Następnie 24-latek połączył siły z Nadią Kichenok i pokonał Sinję Kraus i Tamirę Paszek 5:7, 6:2, 6:4. Kraus wcześniej pokonał Łesię Tsurenko 6:1, 6:1 i dzięki temu Austriacy byli na dystansie ataku.

„To niesamowite. To wszystko zasługa mojego zespołu, który dodał mi tyle energii” – powiedziała później Zavatska.

„Nasze emocje po prostu eksplodowały. Wychodzi z ciała. Płaczemy, śmiejemy się. To takie ekscytujące, że możemy przez to przejść. Ten remis był bardzo ważny.”



piłka tenisowa do otwierania drzwi samochodu

Marczenko zastanawiał się: „Katarina musiała rozegrać trzy mecze. (sobota) miała trzy sety, a dzisiaj musiała zagrać pięć z rzędu, co było trochę ryzykowne. Jestem bardzo szczęśliwy, że sobie poradziła i uważam, że jest świetną zawodniczką.”

Jestem bardzo dumny z dziewcząt za walkę, za ducha, jaki wniosły. Elina Switolina

Podczas gdy Switolina dochodzi do siebie po operacji stopy, była mistrzyni WTA Finals przyjechała, aby wesprzeć swoje rodaczki. Jej fundacja, która prowadzi reprezentację narodową, po raz kolejny nawiązał współpracę z Timem Stallardem (dyrektor wykonawczy Bush Tennis Center w Midland w Teksasie) w celu znalezienia alternatywnego miejsca na rozegranie remisu ze względu na wojnę ukraińsko-rosyjską.

Po zakończeniu comebacku twarz Switoliny promieniowała dumą.

„Jestem bardzo dumna z dziewcząt za walkę, za ducha, jaki wniosły” – powiedziała Switolina. „Zwycięstwo w tym meczu wiele dla nas znaczy. Ostatnie tygodnie były naprawdę trudne. Ostatnie dwa dni były ogólnie okropnym czasem dla narodu ukraińskiego.

„Naprawdę chcieliśmy zapewnić Ukrainie zwycięstwo”.

W przyszłym roku Ukraina po raz kolejny będzie próbowała zdobyć miejsce w finale Billie Jean King Cup. Pozostałe kraje, które przejdą baraże do kwalifikacji w 2025 r., to Szwajcaria, Chiny, Kazachstan, Kolumbia, Holandia, Brazylia i Dania.