Rumun miał także złowieszczą radę dla innych graczy, którzy chcieli uniknąć tego samego losu: „Martw się o wszystko, co jesz i robisz”.
MIAMI, Floryda – Simona Halep w swojej karierze tenisowej podnosiła trofea Wielkiego Szlema i wspięła się na szczyt rankingów WTA. Jednak we wtorkowe popołudnie na turnieju Miami Open jej największym zwycięstwem było po prostu ponowne wycofanie się na kort tenisowy.
Jak znajome okrzyki „Si-Mo-Na” i „Hai Simona!” zabrzmiał na trybunie, Halep stanęła na korcie po raz pierwszy od 18 miesięcy po odbyciu zakazu za naruszenie przepisów antydopingowych. I pomimo tego, że na tablicy wyników widniał wynik 1-6, 6-4, 6-3 na korzyść jej przeciwniczki z pierwszej rundy, Pauli Badosy, dla Halep ten moment wydawał się zwycięstwem, którego szybko nie zapomni.
„Gram tak dobrze, czuję się świetnie na korcie i czuję się tak dobrze poza kortem, mając tak wielu ludzi, którzy są dla mnie bardzo mili i darzą mnie miłością, powiedziałbym, że ten dzień pozostanie dla mnie wyjątkowy”. Halep powiedziała prasie po swojej porażce.
„Oczywiście w przeszłości miałem wiele wyników, wielkich wyników. Ale tutaj chodzi o coś więcej niż tenis, to coś osobistego.
Halep przeżywa emocjonalny rollercoaster od października 2022 r., kiedy Międzynarodowa Agencja Integralności Tenisa (ITIA) ogłosiła, że wynik pozytywny na obecność roksadustatu —substancja zakazana dobrze znana w zawodowym kolarstwie — za którą później dodano dodatkową opłatę, powołując się także na nieprawidłowości w jej paszporcie biologicznym.
Rumunka stanowczo zapewniła o swojej niewinności i walczyła o przedstawienie swoich racji ITIA, która potrzebowała prawie roku, aby ostatecznie wydać jej czteroletni zakaz uprawiania sportu, co według Halep oznaczałoby „prawdopodobnie koniec kariery”.
Zobacz ten post na Instagramie
Halep złożyła apelację, wnosząc sprawę aż do Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS), który następnie obniżył jej karę do zaledwie dziewięciu miesięcy i oddalił drugi zarzut, czyniąc ją natychmiast kwalifikuje się do wznowienia kariery po długich 18 miesiącach. We wtorek wyszła na boisko na stadionie Hard Rock po tym, jak chętnie przyjęła dziką kartę, którą osobiście trzymał dla niej dyrektor turnieju James Blake .
„Dziękuję turniejowi za przyznanie mi dzikiej karty i możliwość zagrania w tak dużym turnieju” – powiedziała. „Wspaniale było wrócić.”
Choć Halep i jej zagorzali fani byli zachwyceni wynikiem, w mediach społecznościowych i wśród niektórych graczy reakcje na wiadomość o jej dzikiej karcie były mieszane. W rozmowie z prasą wcześniej tego dnia była nr 1 na świecie Caroline Wozniacki wyraziła się najbardziej krytycznie, kwestionując decyzję turnieju o przyznaniu dzikiej karty każdemu graczowi, który został zdyskwalifikowany za doping.
„To nie jest skierowane bezpośrednio do Simony, ale jeśli ktoś celowo oszukuje, jeśli ktoś uzyskał pozytywny wynik testu na doping… Rozumiem, dlaczego turniej chce mieć na turnieju wielką gwiazdę, ale to moje osobiste przekonanie i nie jest to nikogo potępiać , ale osobiście uważam, że nie należy później przyznawać ludziom dzikich kart” – powiedziała Wozniacki.
Halep odrzuciła komentarze kwestionujące decyzję Miami Open o przyznaniu jej dzikiej karty po wygaśnięciu zakazu dopingowego.
jak owinąć chwyt tenisowy
© 2024 Roberta Prange’a
Halep, która od początku utrzymywała, że jest niewinna, odrzuciła krytykę, powołując się na fakty w swojej sprawie. Jej pozytywny test był powiązany z skażony suplement dostarczony przez jej były zespół trenerski kierowany przez Patricka Mouratoglou , który wziął na siebie odpowiedzialność za jej dostarczenie.
CAS ostatecznie orzekł, że była liderka świata nie ponosi „żadnej istotnej winy” za naruszenie przepisów antydopingowych i odrzucił zarzut dotyczący jej paszportu biologicznego, częściowo uniewinniając ją i zezwalając na powrót do zawodów.
„Nie zrobiłem nic złego. Nie oszukałem. Nie ćpałem. Lepiej więc, gdybyśmy przeczytali decyzję CAS, że był to suplement zanieczyszczony. To nie był doping. Nigdy nie miałem nic wspólnego z dopingiem. Nigdy nie brałem dopingu, więc nie jestem oszustką” – Halep odpowiedziała na komentarz Wozniacki.
„Tylko jedna osoba, która jest wobec mnie negatywnie nastawiona, nie jest aż tak ważna, ponieważ mam setki ludzi, którzy dają mi miłość, więc przyjmę to”.
Halep, która obecnie nie znajduje się w rankingu WTA, będzie prawdopodobnie musiała polegać na dzikich kartach, aby na poważnie powrócić do gry na europejskich kortach ziemnych. Jako jeden z najpopularniejszych zawodników wśród kibiców i szanowana postać w szatni, wydaje się prawdopodobne, że 32-latek nie będzie miał zbyt wiele do zdobycia. Jest wyraźnie gotowa stawić czoła wszelkim kontrowersjom, jakie wywołałaby decyzja o turniejach.
Mimo że na tablicy wyników widniał wynik 1-6, 6-4, 6-3 na korzyść Pauli Badosy, dla Halep ten moment „zawsze będzie wydawał się zwycięstwem”.
Oglądaj Rick i Morty sezon 4 odcinek 2 za darmo online
© Obrazy Getty’ego z 2024 r
Miała jednak złowieszczą radę dla innych graczy, którzy mogą nie mieć tyle szczęścia, aby pozwolić sobie na najlepszych prawników w sporcie, którzy prowadzą ich sprawy i mają tak głośne wsparcie ze strony fanów: „Nie martwcie się”.
„Muszą martwić się wszystkim, co jedzą i robią. Czasami może się to zdarzyć nieoczekiwanie” – ostrzegła Halep. „To stres dla każdego. Musimy po prostu uwierzyć, że coś takiego jak ja przydarzyło się mnie, nie przytrafi się im, bo to jest okropne”.
Niestety, kolejny przypadek, taki jak Halep, wydaje się coraz bardziej nieunikniony: badanie opublikowane właśnie sześć miesięcy przed nieudanym testem narkotykowym Halep odkryli, że prawie 30 procent analizowanych suplementów diety zawierało leki zwiększające wydajność (PED), w tym sterydy anaboliczne, co naraża nawet najbardziej sumiennych sportowców na ryzyko niezamierzonego dopingu.
„To był dla mnie okropny okres i bardzo stresujący emocjonalnie” – dodała Halep. „Rada jest taka, aby sprawdzić, co biorą i być świadomym wszystkiego.
„Trudno coś doradzić, bo nie życzę nikomu przechodzić przez to samo, co ja”.