Ponieważ finały Barclays ATP World Tour rozpoczną się za kilka godzin w O2 Arena w Londynie, nadszedł czas, aby najlepszych 8 graczy rozgrzało się do wydarzenia, biorąc udział w Wyzwaniu Mannequin. Jako że odpowiednik WTA pod koniec zeszłego miesiąca sportowo podjął „Cracker Challenge” podczas finałów WTA, które odbyły się w Singapurze, było absolutnie sprawiedliwe, że panowie, tutaj w Londynie, upewnili się, że oni również są wystarczająco rozgrywkę na jakąkolwiek grę. odważyć się.
Najłatwiejszą częścią wyzwania mogło być poproszenie graczy o ustawienie się przed swoimi szatniami, ale trudną częścią było to, że musieli zatrzymać się w ruchu i stać jak manekin przez co najmniej minutę, aby można nagrać wideo.
To bardzo trudne, gdy wszyscy stoją na korytarzu i żartują, nie mogąc jednocześnie siedzieć w bezruchu i przezabawić. Zawsze zabawny Gael Monfils był sobą, śmiejąc się po francusku ze Stanliasem Wawrinką. Szwajcar też improwizował, grał reżysera i zmieniał sposób trzymania rakiety. Był to zupełnie nowy numer 1 na świecie, Andy Murray, któremu powierzono najtrudniejsze zadanie do opanowania, ponieważ musiał stać z kijem do selfie w dłoni i trzymać rękę twardo, bo po minucie pierwsza ósemka miała się zamknąć. za nim za selfie Top 8, które miał zrobić.
Gdy minuta zbliżała się do końca, jego ręka drżała drżąco, gdy wypowiadał bezgłośnie: Nie mogę przestać drżeć!
Zajęło to około 10 minut, aby wykonać wyczyn z Top 8, którzy stali nieruchomo w garniturach, zanim popłynęli łodzią na Oficjalne Starty zaprezentowane przez Moet & Chandon. Ale większość czasu była w trakcie przygotowań. Został nakręcony w jednym 60-sekundowym ujęciu. Z takimi jak Stan Wawrinka w stopklatce ze swoją rakietą do Gaela Monfilsa trzymającego słuchawki na uszach, do Keia Nishikoriego udzielającego wywiadu dziennikarzowi lub Novaka Djokovica pochylającego się za Murrayem, przygotowującego się do selfie, gdy Murray bardzo się stara stłumić jego śmiech.
Dominic Thiem nie słyszał o trendzie w mediach społecznościowych polegającym na filmowaniu ludzi stojących w miejscu, ale londyński debiutant był na pokładzie z wirusowym szaleństwem, którego próbowali wszyscy – gwiazdy mediów społecznościowych, internauci i cuda koszykówki LeBron James i Steph Curry. inni.