Nieobliczalna Serena Williams została zmuszona do ciężkiej walki o zwycięstwo przez Simonę Halep w półfinale Miami Open.
W przeciwieństwie do ich dwóch poprzednich potyczek, które były krzywymi pojedynkami, półfinał w Miami Open w czwartek był wysokooktanowym starciem, które przeszło aż do samego końca. Serena pokonała Halepa i wygrała mecz 6-2, 4-6, 7-5.
W zeszłorocznych finałach turnieju WTA Halep wygrała z łatwością 6:0, 6:2, zanim została zwrócona tą samą monetą później w turnieju przez Serenę, która pokonała ją 6:3, 6:0. Jednak w czwartkowym meczu obaj gracze byli zdeterminowani, aby wyrównać rekord, gdy przeciągnęli mecz do ekscytującego trzeciego seta, w którym Serena trzymała nerwy, aby zakończyć mecz.
Serena rozbiła 38 zwycięzców do 10 Halep, ale miała też aż 45 niewymuszonych błędów w swoim imieniu.
„Popełniłem tak wiele błędów i pomyślałem: „Serena, po prostu podejdź do sieci w tym momencie, ponieważ to jedyna rzecz, która dla mnie działała” powiedział Williams. „Po prostu cieszę się, że przez to przebrnąłem. To był naprawdę fajny mecz i mogłem tu dzisiaj wyjść i zagrać.
— Próbuj dalej, to wszystko, co mogłem zrobić. Nigdy się nie poddawałam, dodała.
Serena zmierzy się teraz w finale z Carlą Suarez Navarro z Hiszpanii.
W przeciwieństwie do Williams, która musiała się spocić, aby zarezerwować swoje ostatnie miejsce, dwunasto rozstawiony Navarro nie miał większych problemów z pokonaniem Andrei Petkovic. Navarro pokonała Petkovic 6-3, 6-3, aby zapewnić sobie miejsce w rankingu WTA top 10, niezależnie od wyniku w finale.
„To dla mnie naprawdę ważny turniej” – powiedziała Suarez Navarro, pierwsza Hiszpanka, która awansowała do finału na Key Biscayne od czasu Arantxy Sanchez-Vicario w 1993 roku. ostateczna w ten sposób.
Serena ma rekord 4-0 przeciwko Navarro i będzie wyglądać na utrzymanie czystego konta, gdy w finale zmierzy się z Hiszpanem.