Szwajcarski maestro Roger Federer uwielbia swoje 40 mrugnięć
Ile snu potrzebuje elitarny sportowiec? A może jakiś sportowiec o to chodzi? Cóż, jeśli zapytasz jednego z najlepszych tenisistów wszechczasów, możesz otrzymać liczbę z wyższego końca spektrum. Rzeczywiście, Roger Federer kiedyś powiedziano :
„Jeśli nie śpię od 11 do 12 godzin dziennie, to nie w porządku. Jeśli nie śpię tyle, robię sobie krzywdę.
Czy to zmienia nasze z góry przyjęte przekonanie, że więcej niż 8 do 9 godzin snu to zbyt dużo i szkodzi na dłuższą metę? Czyż wszyscy ciężko pracujący sportowcy nie powinni wstawać o świcie i spędzać dzień z ascetyczną dyscypliną?
Naukowcy snu myślą, że nie; faktycznie dają kciuki do rutyny snu Rogera Federera. Wiele badań wykazało, że sportowcy faktycznie potrzebują więcej snu niż przeciętny Joe, ponieważ regeneracja jest kluczowa dla ich osiągania szczytowych wyników.
Ponieważ zawodowi sportowcy ćwiczą tak intensywnie w przeciętny dzień, ich ciało cierpi bardziej niż normalnie, co prowadzi do przewlekłego stanu zapalnego. A spanie dłużej niż osiem godzin znacznie pomaga w zwalczaniu tego stanu zapalnego i pomaga osobie w pełni wyzdrowieć na następny dzień.
Uważa się, że Roger Federer śpi 10 godzin w nocy z dwugodzinną drzemką w ciągu dnia. Ale nawet z połową każdego dnia swojego życia spędzoną w błogim śnie, szwajcarski maestro zdołał wygrać rekordową liczbę 20 Wielkich Szlemów. I nadal jest jednym z najlepszych w branży w bardzo wymagającym sporcie, nawet w wieku 38 lat.
Może te godziny spędzone na przegrupowaniu mają coś wspólnego z jego niesamowitą długowiecznością?
Oprócz Rogera Federera, wielu innych wspaniałych sportowców dużo śpi
Usain Bolt
Kolejny certyfikowany mistrz i aktualny rekordzista świata w sprintach na 100m i 200m, Usain Bolt również śpi około 10 godzin dziennie. Były sprinter, często uważany za największego sportowca swoich czasów, również drzemał w ciągu dnia, aby zachować energię.
„Sen jest dla mnie niezwykle ważny – muszę odpocząć i zregenerować się, aby trening, który wykonuję, został wchłonięty przez moje ciało” – powiedział kiedyś mistrz olimpijski.
LeBron James, jeden z najwybitniejszych sportowców, jakich kiedykolwiek wyprodukowała gra w koszykówkę, podobno potrzebuje 12 godzin snu, aby utrzymać się na najwyższym poziomie. Czterokrotny MVP NBA i trzykrotny zdobywca mistrzostw, LeBron jest jednym z najsilniejszych graczy na boisku. Może po prostu śpi lepiej niż jego rywale!
Jest też przypadek sportowca, który przeniósł swój reżim snu na inny poziom. Dosłownie.
Najbardziej utytułowany olimpijczyk wszechczasów, Michael Phelps, symulowane spanie na wysokości 8500-9 000 stóp . Korzyści są oczywiste. Mając mniej tlenu, organizm pracuje ciężej, aby dostarczyć energię do mięśni, zwiększając w ten sposób wydajność na poziomie morza.
Musiało się to udać, bo Phelps zdobył 28 medali olimpijskich, po czym odwiesił kąpielówki i zabrał się na zasłużony odpoczynek.
Michael Phelps może teraz podnieść nogi po 28 medalach olimpijskich
Wracając do tenisa, wydaje się, że elitarny kolega Rogera Federera, Andy Murray, spał po 12 godzin dziennie podczas zwycięskiego biegu na Wimbledonie w 2013 roku. Szkot został pierwszym brytyjskim tenisistą od 77 lat, który zdobył koronę.
Maria Szarapowa również była cytowana jako kochająca swój sen.
Na przeciwległym końcu spektrum znajduje się Rafael Nadal, jeden z najbardziej zapracowanych graczy na korcie i wieloletni rywal Rogera Federera. Nadal nie jest fanem nadmiernego snu , ale nawet on zapewnia, że dostanie te osiem godzin podczas zawodów.
Tylko czas pokaże, czy wykończą go wymagania jego wysoce fizycznej gry, czy też będzie w stanie dorównać długowieczności Rogerowi Federerowi na największym etapie.
Dieta, ćwiczenia i trening zawsze były uważane za kamienie węgielne sukcesu sportowca. Ale sen może być czwartym filarem wymaganym, aby gmach stał.
Przykładem jest Roger Federer. Regeneracja jest tak samo ważna dla wydajności, jak pozostałe trzy czynniki wymienione powyżej, a długowieczność Federera w tenisie jest tego dowodem.
Ponieważ Roger Federer kontynuuje dążenie do doskonałości u schyłku swojej kariery, dobrze by zrobił, gdyby również dobrze spał.