Propozycja Rogera Federera otrzymuje wsparcie od Martiny Hingis
W kwietniu Roger Federer przedstawił pomysł połączenia tras ATP i WTA tak, aby istniała jedna instytucja, która w jednolity sposób zajmowałaby się problemami tego sportu. Pomysł został okrzyknięty rewolucyjnym krokiem przez interesariuszy obu turniejów, który może zakończyć postrzegane nierówności między tenisem mężczyzn i kobiet.
Pomysł Rogera Federera znalazł poparcie Billie Jean King – wizjonera stojącego za stworzeniem WTA – a także szwajcarskich kolegów Andy'ego Murraya i Rafaela Nadala.
Teraz była szwajcarska numer jeden na świecie, Martina Hingis, również wystąpiła z poparciem pomysłu swojego rodaka.
Jak sugestia Rogera Federera ponownie wywołała dyskusje na temat fuzji
O fuzji tych dwóch organizacji wspominano już kilka razy w przeszłości, ale pomysł nigdy tak naprawdę nie wystartował. Dyskusja ta nigdy nie została potraktowana poważnie przez żadną z organizacji, aż do niedawna, kiedy najpopularniejsza postać w tenisie ponownie wprawiła piłkę w ruch.
Zastanawiam się tylko… czy tylko ja uważam, że nadszedł czas, aby tenis kobiet i mężczyzn zjednoczyły się i zjednoczyły?
- Roger Federer (@rogerfederer)22 kwietnia 2020 r.
Roger Federer zadał to pytanie swoim 12,6 milionom dziwnych obserwatorów na Twitterze, jednocześnie sugerując, że nadszedł czas, aby połączyć tenis kobiet i mężczyzn.
Pomysł spotkał się głównie z pozytywną reakcją, a poparli go m.in. Judy Murray, Andy Murray, szef WTA Steve Simon i supertrener Darren Cahill. Billie Jean King, mózg stojący za WTA, który został zmuszony do utworzenia organizacji w 1973 roku z powodu braku poparcia dla kobiecego tenisa, również mocno popierał tę sugestię.
Być może najbardziej uderzające jest to, że arcy-rywal Rogera Federera i 19-krotny mistrz Wielkiego Szlema, Rafael Nadal, również poparł propozycję Szwajcarów. Hiszpan powiedział nawet, że wcześniej „rozmawiał” z Federerem na temat fuzji ATP i WTA.
Rodaczka Federera, Martina Hingis, nie miała pozostać w tyle i powiedziała w wywiadzie dla „Handelszeitung”, że posunięcie to wywoła pozytywne skutki dla wszystkich zaangażowanych.
Hingis uważa, że pomysł Rogera Federera to pozytywny krok w kierunku równości
„Szwajcarska panna” wierzy, że stosując ideę Federera i zjednoczenie obu organizacji, pojedynczy organ tenisowy – a co za tym idzie zawodnicy – będzie w stanie skuteczniej chronić swoje interesy.
„Widziałbym to pozytywnie. Związek miałby silniejszą pozycję niż organizatorzy turnieju” – powiedział Hingis.
39-latka dodała, że fuzja pomogłaby w osiągnięciu bardziej sprawiedliwego systemu dystrybucji nagród, o co od jakiegoś czasu walczą tenisistki. W tej chwili tylko cztery Wielkie Szlemy zapewniają równe nagrody pieniężne w obu sekcjach losowania, a fuzja ATP-WTA może pomóc w rozwiązaniu tego problemu.
Ale Hingis zwrócił również uwagę na potencjalną wadę tego pomysłu - mniejsze turnieje, które nie generują dużych przychodów, mogą być narażone na ryzyko zamknięcia sklepu.
łokieć tenisisty śpi
„Ważne turnieje (Wielkie Szlemy) dają kobietom i mężczyznom te same bonusy. (Ale) zrównanie ich z tymi małymi może być niebezpieczne, ponieważ wiele turniejów zniknęłoby wtedy z powodu nagle większego budżetu” – powiedział Hingis.
Hingis uważa, że realizacja pomysłu Rogera Federera nie może się odbyć bez stawienia czoła pewnym wyzwaniom
Wcześniej inny gracz WTA, Johanna Konta, również zgłosiła pewne obawy dotyczące wdrożenia propozycji Federera. Chociaż Konta poparła ten zamiar, wyraziła sceptycyzm co do tego, czy będzie to „połączenie równych”.
Ciekawie będzie zobaczyć, co Roger Federer i obie organizacje mają na myśli, aby przezwyciężyć potencjalne wyzwania postawione przez Hingis (i Kontę) - zakładając, że naprawdę poważnie podchodzą do propozycji.