Roger Federer i Rafael Nadal
Matteo Berrettini niedawno nakreślił analogię między Wielką Trójką męskiego tenisa – Rafael Nadal, Roger Federer i Novak Djokovic – a koszykarzami. Ulubionym sportem Berrettiniego poza tenisem jest koszykówka i według niego istnieją podobieństwa między największymi gwiazdami obu sportów.
Berrettini, który znalazł się na 10. miejscu, uważa, że Rafael Nadal jest LeBronem Jamesem tenisa, ponieważ obaj są imponującymi fizycznie osobnikami, którzy osiągnęli sukces na początku swojej kariery. Włoch utożsamiał też Rogera Federera z Michaelem Jordanem i Novaka Djokovica z Kobe Bryantem – ten ostatni ze względu na niewzruszony temperament Serba.
„Rafael Nadal jest LeBronem tenisa, jeśli chodzi o fizyczność i dlatego, że obaj eksplodowali (na scenie) bardzo młodo” – powiedział Berrettini. – Roger Federer, porównałbym go do Michaela Jordana. Novak Djokovic przypomina mi Kobe Bryanta, który pozostaje zimny (stoicki) w trudnych sytuacjach”.
Roger Federer wielokrotnie pokazał, że kiedy wraca, to tak, jakby nigdy się nie zatrzymał: Matteo Berrettini
Roger Federer na Australian Open 2020.
24-letni Matteo Berrettini niedawno podpisał kontrakt z LSJ Sports, agencją kierowaną przez byłego nr 3 na świecie Ivana Ljubicica. Włoch mówił w szczególności o twórczości Ljubicica, wyjaśniając, w jaki sposób Chorwat dał mu wiarę we własne możliwości.
„To świetny profesjonalista i znakomita osoba. Wierzy we mnie, według niego mogę stać się jednym z najsilniejszych Włochów w historii” – powiedział Berrettini o swoim ruchu.
Oprócz prowadzenia LSJ Sports Ivan Ljubicic jest także trenerem 20-krotnego mistrza Wielkiego Szlema Rogera Federera. Szwajcarska legenda wycofała się z przyszłomiesięcznego Australian Open, ale Berrettini wierzy, że Federer wkrótce powróci na tor i odniesie sukces.
„Wiem, że (Federer) trenuje, myślę, że wróci jak najszybciej. I wielokrotnie pokazał, że kiedy wraca, to tak, jakby nigdy nie przestał” – stwierdził Berrettini.
Matteo Berrettini nie zakwalifikował się do finałów ATP kończących sezon w zeszłym roku, po tym jak zadebiutował na imprezie w 2019 roku. Ponieważ finały ATP przenoszą się na pięć lat do Turynu we Włoszech w 2021 roku, 24-latek ma nadzieję na być jednym z ośmiu mężczyzn grających na imprezie przed swoimi domowymi fanami.
„W tym roku grają we Włoszech i to jest jeszcze jeden bodziec. Kiedy zakwalifikowałem się do Londynu na początku sezonu 2019, nigdy bym sobie tego nie wyobrażał. Trzeba ciągle marzyć, żeby nie stało się to obsesją” – powiedział Berrettini.