Najnowsza innowacja dyrektora turnieju Craiga Tileya — zwiększony ruch kibiców na trybunach — spotkała się z mieszanymi recenzjami graczy.
Jeśli kiedykolwiek brałeś udział w zawodowym turnieju tenisowym, znasz to uczucie.
Nie możesz się doczekać meczu na określonym korcie. Aby się tam dostać, przechodzisz przez teren. Po przybyciu na miejsce zajmujesz miejsce w kolejce przy jednej z bramek i dołączasz do innych fanów, popijających piwo i wpatrujących się w ekran telewizora nad tobą. Masz nadzieję, że zmiana nastąpi szybko i będziesz mógł wejść do środka i zająć miejsce, za które zapłaciłeś.
Ale zmiana nie następuje szybko. Zamiast tego obaj gracze chodzą tam i z powrotem – dwójka, reklama, dwójka, reklama, dwójka, reklama. W nieskończoność. Szepczesz „pospiesz się, pospiesz się” do ekranu, podczas gdy serwujący spaceruje za linią bazową, sprawdzając fuzz na każdej piłce. Za każdym razem, gdy wynik osiąga punkt gry, a ty przygotowujesz się do wejścia do gry, gracz z przewagą znajduje sposób na stłumienie łatwego strzału. Wynik zostaje zresetowany do dwójki, a ty przyłączasz się do zbiorowego jęku, który słychać wokół ciebie.
Wygląda na to, że w końcu ktoś posiadający władzę usłyszał ten jęk. To byłby Craig Tiley, dyrektor turnieju Australian Open. W tym roku wydarzenie wkracza na nowy poziom, umożliwiając kibicom wejście na stadiony po każdym meczu, zamiast czekać do wymiany walut.
zasady gry w tenisa dla początkujących
Zerwanie z tradycją pozwalania kibicom usiąść podczas wyrównanych meczów spotkało się z mieszanymi recenzjami graczy.
© Obrazy Getty’ego
Jeśli chodzi o innowacje, może to nie brzmieć jak najbardziej radykalne rozwiązanie wszechczasów. To nie jest tak, że fani mogą teraz przychodzić i wychodzić, kiedy im się podoba; muszą jeszcze poczekać na zakończenie meczu i szybko zająć swoje miejsca, aby nie narazić się na śmiertelne spojrzenie Novaka Djokovicia lub Igi Świątek.
„Robimy to w górnej części stadionów od lat i chcemy po prostu przenieść to do dolnych misek” – powiedział w tym tygodniu Tiley. „Oczywiście musisz zachować dyskrecję, nie chcesz po prostu wbiegać na trybuny”.
Większość graczy „pogodzi się z tym” – uważa Tiley, choć przyznaje, że proces przyzwyczajania ich do zmiany będzie „trochę wymagającą podróżą”.
„Będą pewne rzeczy, które będą rozpraszać uwagę, ale będziemy nad tym pracować”.
jak zdobyć punkty w tenisie
Każdy, kto zna tenisistów i ich słynące z wybredności sposoby, może się zastanawiać, czy Tiley nie jest odrobinę zbyt optymistyczny. Większy ruch na stadionie oznacza większe odwrócenie uwagi zawodników i jak dotąd nie wszystkim to odpowiada.
„Rozumiem, że kryje się za tym chęć ulepszenia i ulepszenia wrażeń fanów, prawda?” – powiedział Djoković.
Ale po meczu w pierwszej rundzie zauważył też: „Dzisiaj straciliśmy sporo czasu, kiedy pozwalali ludziom zająć miejsca, mimo że nie była to zmiana. Mój przeciwnik czekał, aż usiądą; bardzo to ciągnęła.”
Djokovic sympatyzował z logiką stojącą za zmianą, ale miał własne zdanie na temat tego, czy była ona rzeczywiście konstruktywna.
© AFP lub licencjodawcy
Daniił Miedwiediew powiedział, że przeszkadza mu wzmożony ruch. Wiktoria Azarenka zastanawiała się, po co sport dodał element, który może spowolnić grę, skoro tak bardzo starał się ją przyspieszyć. Grigor Dimitrow skarżył się, że podobnie jak inni gracze, o zmianie dowiedział się dopiero dzień przed rozegraniem meczu pierwszej rundy. Dla Igi Świątek była to kolejna sprawa, którą musiała skonsultować ze swoim psychologiem sportowym. Jordan Thompson poszedł dalej i przekształcił to w najnowszy front wojen kulturowych. To „najgorszy turniej w historii” – wykrzyknął Australijczyk, gdy został poinformowany o zmianie.
Możemy się zgodzić, że należało wcześniej skonsultować się w tej sprawie z graczami i że przyszłe potęgi tenisowe mają zły zwyczaj zrzucania tego typu rzeczy na zawodowców bez ostrzeżenia. Możemy się również zgodzić, że zmianę należało najpierw wypróbować na mniej ważnym turnieju.
Poza tym nigdy nie uwierzyłem, że tenis powinien kopiować inne, bardziej popularne sporty, z których większość pozwala na hałas i ruch podczas gry, aby zyskać większą popularność. Tenis ma swoją historię, swoje tradycje, swój znak firmowy i wyciszoną atmosferę, której oczekują i którą cieszą się jego fani. W przeciwieństwie do, powiedzmy, baseballu, tenis jest po części wydarzeniem sportowym, po części teatrem. Cisza, która zapada w pamięć, może wywołać tyle samo dramatu, co najbardziej porywający ryk tłumu.
Jednocześnie tenisista, jak każdy inny, może dostosować się do nowych oczekiwań. Na zewnętrznych kortach grają już z ludźmi kręcącymi się wokół i wywołującymi szum rozmów w uszach. Grałem i oglądałem tenis uniwersytecki na kampusach, gdzie bezpośrednio za kortami znajdują się trybuny, ale ponieważ nikt nie zmusza widzów do pozostania w bezruchu, gracze nigdy nie zauważają ich ruchu. Jak powiedział w tym tygodniu Stefanos Tsitsipas, tenisiści muszą skupić się na małej, poruszającej się kuli, co wymaga od nich wyeliminowania wszelkich rozpraszających ją elementów. Ale nie jestem pewien, czy różni się to znacznie od miotacza w baseballu, który musi skoncentrować się na małym talerzu oddalonym o 60 stóp, nawet gdy fani przychodzą i odchodzą i zamawiają hot dogi w jego zasięgu wzroku.
Dyrektor turnieju AO, Tiley (w środku), w przeszłości podejmował odważne posunięcia na rzecz poprawy wrażeń fanów.
© Obrazy Getty’ego
Jako ktoś, kto chce, aby ludzie lubili tenis, zawsze wzdrygałem się na widok długich kolejek przed bramami stadionów, gdy kibice długo czekali, aby zająć swoje miejsca. Zmiana, którą zalecałem, polegała na wpuszczeniu zawodników do gry po pierwszym gemie każdego seta, zamiast zmuszania ich do stania na zewnątrz przez trzy gemy i zmianę, która może wynosić połowę seta. Tiley, który ma w historii dokonywanie odważnych ruchów, już to przekroczył i mam nadzieję, że jego eksperyment się powiedzie, a gracze go zaakceptują.
W grę wchodzi także trzeci, równie ważny i znacznie większy elektorat: kibice oglądający turniej w telewizji. W tym tygodniu widziałem dużo tenisa z Australii na własnym stadionie w Nowym Jorku; poza krótką skargą ze strony Holgera Rune’a i widokiem kilku kibiców nieśmiało wybiegających ze stadionu pomiędzy meczami, nie wiedziałbym, że coś się zmieniło, gdybym nie został o tym poinformowany.
gdzie obejrzeć Wyspa fantasy
Tak właśnie powinno być: jeśli nie kupisz biletu, oglądasz w telewizji; jeśli to zrobisz, powinieneś mieć możliwość zajęcia miejsca i pozostawienia telewizorów na tak długo, jak to możliwe.