Minęło nieco ponad pół godziny, zanim problem został rozwiązany podczas BNP Paribas Open Friday w Indian Wells.
© Prawa autorskie 2023 Associated Press. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Oglądaj 90 dni narzeczonego online
Co się stanie, jeśli wydarzenie na żywo nie ma planu awaryjnego zamiast niechętnej do współpracy technologii?
W piątkowe popołudnie w Indian Wells organizatorzy BNP Paribas Open przekonali się na własnej skórze, że trzeba przełożyć półfinały kobiet.
Problem z dźwiękiem stał się widoczny, gdy emcee Andrew Krasny nie był w stanie ogłosić wejścia Aryny Sabalenki na kort po tym, jak bez problemów przedstawił Marię Sakkari. Wkrótce stało się jasne, że był to szerszy problem techniczny, ponieważ system wywoływania linii Hawkeye Live i mikrofon sędziego głównego nie działały.
Techniczne opóźnienie półfinału Sabalenka-Sakkari w Indian Wells
Pozwólmy graczom wywołać własne linie 😉
waga rakiet tenisowych— Christopher Clarey 🇺🇸 🇫🇷 🇪🇸 (@christophclarey) 17 marca 2023 r
W trakcie badania niepowodzenia obaj gracze zostali skonsultowani przez opiekuna WTA. Dlaczego więc nie dostosować się do tradycyjnych połączeń telefonicznych, jeśli problemu nie można szybko rozwiązać?
Turniej na 1000 poziomów jest jednym z nielicznych wydarzeń na obu trasach, w których wprowadzono elektroniczne wywoływanie linii na każdym korcie. Jak zauważył Brett Haber w Tennis Channel, wielu sędziów prowadzących, którzy byliby zakwalifikowani do wywoływania linii, opuściło już miejsce, w którym turniej kończył się w ostatnich trzech dniach rywalizacji.
„Nie mają nikogo, kto mógłby to naprawić. Nie mają pojęcia, w czym tkwi problem” – słychać było, jak Sabalenka mówi do swojego pudełka. „Próbują tylko zrestartować system”.
Minęło nieco ponad 30 minut, zanim dźwięk powrócił do sali. Tłum wiwatował, gdy Sabalenka i Sakkari w końcu wzięli się za rozgrzewkę.
Mistrz Australian Open trafnie otworzył starcie asem szeroko.