Ostatnia dwójka grała ze sobą w 2013 roku
Wydaje się, że nieobecność topowego Andy'ego Murraya i Novaka Djokovica w żaden sposób nie przeszkodziła w remisie na Miami Masters, a gracze wcześnie rozpoczęli przebojową akcję. Z niemieckim Philippem Kohlschreiberem, który obwarował Rafaela Nadala na wczesnym etapie, nawet niewykwalifikowani zawodnicy robili wielkie show.
Zarówno remisy kobiet, jak i mężczyzn zapowiadają wielką akcję. Wenus Williams i Svetlana Kuznetsova zmierzą się ze sobą w 1/8 finału w remisie WTA, a Roger Federer zmierzy się ze starym przeciwnikiem Juanem Martinem Del Potro.
Przeczytaj więcej: 5 powodów, dla których Roger Federer mógł wygrać Sunshine Double
Kto ma większe szanse?
Na pierwszy rzut oka – i wewnątrz, to Szwajcar, były numer jeden na świecie, jest faworytem być może w każdym meczu, jaki rozegrał od powrotu. Federer jest również doświadczonym zawodnikiem w Miami Open, z dwoma zwycięstwami w trzech finałach tutaj.
Jest także jedynym graczem w losowaniu 2017, który wygrał Miami Masters, dzięki czemu konkurs jest jeszcze bardziej interesujący.
Federer był w doskonałej formie fizycznej po swojej 6-miesięcznej przerwie w 2016 roku, ale to nie jedyna broń, z którą wrócił. Backhand Szwajcara, nigdy nie jego najsilniejszy punkt i często atakowany przez jego największych rywali – wśród nich Rafaela Nadala, jest w tym roku prawdopodobnie kluczową bronią w arsenale Federera.
Żeby spojrzeć na to z innej perspektywy – w ostatnim meczu Federera z amerykańską nastolatką Frances Tiafoe Szwajcar trafił o ponad 50% więcej zwycięzców z bekhendu niż zwycięzców z forhendu, co jest zupełnie nietypowe dla człowieka, który dziesiątkował przeciwników forehandami. Ale nie zapominajmy, że Federer od lat pracuje na bekhend, a właściwie od 2011 roku, zanim wygrał 17.NSpoważny.
Jakie są tutaj kluczowe czynniki?
Być może największa wygrana Del Potro z Federerem – w finale US Open 2009 – miała miejsce na tej samej nawierzchni, co Miami Masters – na otwartych, twardych kortach. To była wyrównana wygrana dla wysokiego Argentyńczyka 3-6, 7-6(2), 2-6, 6-1, 6-4, a rozmach meczu balansował na krawędzi aż do ostatniego meczu.
Podobnie jak Federer, Del Potro jest nie tylko silny w swojej fizyczności, ale także w taktycznym mistrzostwie – coś, czego Szwajcar używał, by przechytrzyć swoich najlepszych przeciwników. Del Potro również wraca po kilku kontuzjach i dobrze się regeneruje; 29-latek odniósł w zeszłym roku dwa duże zwycięstwa nad Novakiem Djokoviciem iw tym roku ponownie opodatkował Serbów więcej niż jeden raz; wkrótce po powrocie Del Potro zakończył rok 2016 z medalem olimpijskim na swoim koncie.
Wróćmy jednak do wygranej w US Open. Największą i najskuteczniejszą taktyką Del Potro w tym meczu było zaatakowanie bekhendu Federera – który teraz wydaje się być prawie nie do zdobycia.
Pomijając kontuzje, jednym z niedociągnięć Del Potro był jego ruch na korcie; Argentyńczyk przede wszystkim pozostał na linii bazowej, a Novak Djokovic wśród wielu innych graczy przechytrzył go, zmuszając go do wejścia do siatki.
Ta taktyka jest ulubioną przez Federera; Szwajcar robił to wielokrotnie, zwłaszcza podczas Australian Open, a ruch sprawia, że przeciwnicy nie są w stanie skutecznie przewidzieć jego następnego ruchu.
Federer również wcześnie atakował bekhendy swoich przeciwników, aby zdobywać punkty, i przyniósł znaczne dywidendy. Del Potro może posiadać potężny bekhend oprócz swojego słynnego dużego, nadgarstkowego forhendu, ale ten bekhend został zużyty i osłabiony przez wiele operacji, które gracz przechodził przez lata, co czyni go prawdopodobnie jego piętą achillesową.
To sprawia, że Federer jest otwarty na ponowne atakowanie z bekhendu i powinien to być bardziej niż skuteczny sposób na duże wygrane.
Liczby również wydają się przemawiać na korzyść Federera, ale przyjrzyjmy się bliżej.
Co mówią liczby?
Federer i Del Potro spotkali się świetnie 20 razy na korcie, z Federerem prowadzącym rywalizację przy 15-5 – z 75% zwycięstwem. Ale bliższe spojrzenie na ostatnie lata pokazuje, że Federer wygrał tylko dwa z ostatnich pięciu meczów tej pary – oba swoje zwycięstwa w 2013 r., w finałach Paris Masters i ATP World Tour.
Oba te zwycięstwa sprawiły, że Del Potro wystartował z Federerem; Szwajcar nigdy nie miał łatwo z Delpo bez względu na nawierzchnię.
Ale to samo można powiedzieć o Del Potro – jego ostatnim zwycięstwie nad Federerem w finale turnieju Swiss Indoors Basel 2013 – tytuł, który Federer wygrał siedem razy, miał miejsce po dogrywce w pierwszym secie i porażce w drugim secie – nie łatwe w dowolny sposób.
Federer wygrał sześć z siedmiu starć pary na twardym korcie, pokonał go w dwóch ostatnich meczach pary i nie przeszedł poważnej operacji ani poważnych kontuzji, więc zdecydowanie ma tu przewagę.